Czy faceci spod Raka to zawsze tacy dranie?

Ona--> no jota w jote to samo...Tez tego nie planowalam, tez zonaty, tez corka...moze to ten sam? :D Jak mi powiesz ze mial na imie Adam ....:D

ja jak sie dowiedzialam ze godzine po tym jak sie ze mna kocha wyrywa w barze jakas dziewuszke to jakby mi ktos kubel z zimna woda na glowe wylal.najpierw bylam wsciekla zadzwonilam do niego zaczelam krzyczec ze wszystko juz rozumiem,ze nie bedzie mnie traktowal jak swoja szmate i sie rozlaczylam.czulam jakby mi ktos serce wyrwal i zaczelam plakac,po calym dniu placzu przemyslalam wszystko i dopiero wtedy zrozumialam co ja robilam

nie moj nie mial na imie adam:)

;) no OK, ale widac ze sposob dzialania ten sam...I dal Ci spokoj? Moj lazi za mna teraz z mina zbitego psa i twierdzi ze "to nie tak" a jak sie pytam TO JAK??? to milczy urazony....eeech :(

potem czesto o nim myslalam on dzwonil jeszcze przez kilka miesiecy ze wszystko zrozumial i ze chce zemna porozmawiac czy sie spotkamy,oczywiscie podpity,bo chla coraz wiecej.i wkoncu powiedzialam"sluchaj nie bedziemy sie juz spotykac i nie bede ci dawala dupy wiec sie nie przemeczaj z tym dzwonieniem bo juz nie dostaniesz" i wiesz co juz nie zadzwonil:)

ja jak sie z nim po tym spotkalam i sie pytam to jak to bylo jak nie tak,a on na mnie spojrzal z tymi swiecacymi oczkami l mnie i zaczal calowac.odepchnelam go.i ciagle mi mowil to nie tak jak myslisz.potem rozmawialismy przez tel i sie pytam ile chce sie jeszcze ze mna spotykac a on ze nie wie,ale bardzo chce mnie widywac i jak sie zaczelam w glos smiac ze ja nie jestem jego zona i ze mnie tak latwo nie przekona to nagle musial konczyc rozmowe:)

:D:D: Moj tez poczatkujacy alkoholik...A moze calkiem zaawansowany?Coraz czesciej widuje, jak wraca do domu zygzakiem. Zal mi jego zony, gdyby nie dziecko, to moze bym jej "pomogla" od niego odejsc, bo widze, ze to dobra kobieta a on ja traktuje jak bezplatna pomoc domowa. A ona wierzy, ze swoja miloscia go uleczy.... Nie zrozumiem nigdy, jak mzna byc tak obludnym...

:) nie no widze ze identyczni sa prawie:)

a ile ty masz lat a ile on? bo moj mial 30 lat

20 a on tez 30 :D Dlatego pomyslalam, ze to moze ten sam facet :D:D:D

Ja jestem spod znaku raka. I uwazam, ze to dobry znak ale dla kobiety. Z doswiadczenia wiem, ze facet rak jest moze i kochany, bardzo dobrze zna kobiety, ale nie jest do konca tym za kogo sie podaje!

a ty w tej samej miejscowosci co on mieszkasz?a ile jego coreczka ma latek?moj mial darek na imie.wiec to nie ten sam raczej:)

tak oni dokladnie wiedza co kobieta potrzebuje tyle ze udaja,tak naprawde to dranie

tak kobieta rak to dobry znak.moja siostra tez jest spod tego znaku:)

Kobieto Raku--> z moich doswiadczen wynika, ze nie tylko nie dokonca jest taki za jakiego sie podaje, ale nie wie kim jest i czego chce... Po prostu niektorzy z nich czuja sie silni mogac manipulowac kobieta i doprowadzac ja do upadku. Ale ja sie nie dam!

i masz racje!ja tez sie nie dalam,minelo ponad pol roku i czuje sie silna,on teraz zobaczy na co mnie stac:)

Tak w tej samej miejscowosci mieszkamy (na Slasku) i najgorsze, ze sie bez przerwy gdzies mijamy : ( Teraz wyjechalam i jestem za granica, ale jak wroce to wiem, ze bede musiala mu stawic czola. I wiem, ze on zaczyna nastawiac naszych wspolnych znajomych przeciwko mnie. I probuje ze mnie robic wariatke! Tak jak ze swojej zony z reszta...

i z kazda kobieta robia to samo.tylko wiesz co jest najwazniejsze ze takie osoby jak my sie nie daja takim faceta bo jednak umieja to skonczyc i juz sie na to drugi raz nie nabierzemy:)

wlasnie! Sluchaj, musze juz uciekac, ale fajnie sie z Toba rozmawialo! Teraz trzeba wyciagnac wnioski i isc do przodu! Trzymaj sie!

ja juz wyciagnelam:) dobrze czasami porozmawiac z kims kto ma te same problemu pozdrawiam trzymaj sie:)

szczególnie Wodniczkom. Nie cierpię Raków, są malostkowi, zazdrosni, skąpi, mają manię wielkosci na swoim punkcie, lubią rządzić i zeby ich było na wierzchu. Lubią pokazywać, kto w zwiazku rządzi i uciekają się do ohydnych psychicznych metod w tym celu. A jak już masz takiego Raczka dosc i chcesz odejsć, to wielka obraza, zdumienie bo przecież on "kocha". Jak dla mnie, niech spada w bajoro, z którego wyszedł. :O

a ja mysle, ze panny są najgorsze. mialam keidys z kims takim do czynienia, koszmar. taki egoista, ze szok. zreszta z gwiazd np. ci najwieksi frajerzy i psychole to zwykle panny, np. michael jackson albo wisniewski :o