Osoba po studiach zaocznych powinna miec wyksztalcenie polwyzsze

A nie wyzsze, bo to obraza prawdziwych studentow studiow dziennych

Szkoda że mnie nie stać na żadne :(

jestes prawdziwym studentem ponieważ mamusia lub tatus płaci za twoja naukę? Oj takie jak ty powinny miec zakaz studiowania półgłowku!!!!!!!

a co masz do zaocznych?

znów ten durny temat :O

:o wiesz jak ja sie narobiłam na moich studiach zaocznych? fakt,niektore sa latwiejsze,ale nie generalizuj :o

studiowałam na takich i takich i wiecie co stwierdzam ze na zaocznych sa madrzejsi ludzie bo placa i chca sie uczyc a na dzienych tylko imprezy, kurestwa i nic wiece3j

Rozmawiam z kupą.

po co się rozdrabniać... lepiej ćwierćwyższe

my z kolei zaoczniacy uważamy że dzienni to półglówki bo ciągle się bawią i nic nie robią, mają zajęcia pare godzin w tygodniu na krzyż, a mamusia i tatuś dają pieniądze a my pracujemy codziennie po 8-10 godzin, w weekendy mamy szkole i pomyśl sobie jak tu żyć mając wolne raz na 2 miesiące a w tym samym czasie pisać prace, projekty, refety czy prace dyplomowe masakra

i jedni i drudzy muszą stanąc przed taką samą \'komisją\', która zatwierdzi (lub nie) ich pracę magisterską

bo studiuję dziennie i zaocznie :-(

Najlepsze sa te wyzsze szkoly pilki noznej czy misia puchatka. Nie moge zrozumiec, ze osoba, ktora nic nie umie, moze miec wyzsze wyksztalcenie. To jest naprawde zalose jesli chodzi o polski system oswtaty wyzszej.

oceniam prowokację na 0,25/10

Załosne jest to ,że tak dupy jak ty siedzące na kasie starych wywyższają sie jak mogą. Wiem jakie lalunie kończą dzienne studia i wiem jaką mają wiedzę -zenada

to wg autorki jęli studiuję i dziennie i zaocznie to mam wykształcenie półtorawyższe, tak?

Czyli to moja wina, ze moi rodzice sa normalni i chca, zebym studiowala. Nie nawidze zazdrosci w tak niskim wydaniu

Jestem sfrustrowana bo nie zaliczyłam pierwszego semestru z żadnego przedmiotu pomimo tego, że obciągałam wszystkim wykładowcom z połykiem

zazdrość mała? Hmmm moi rodzice pomogli mi na studiach,kolejne opłaciłam sobie sama i nigdy ale to nigdy sie nie wywyższam z tego powodu.To,że innych rodziców nie stac na opłacenie studiów nie znaczy ze sa nie normalni mała.Licz sie ze słowami,bo takim gadaniem obrażasz wiele ludzi

a takie elementy jak ty mają inteligencję półwyższą co zaprezentowałas zakładając tak infantylny topik

nie generalizowala bym , zaoczni maja napewno malo czasu jesli pracuja do tego ale dostac sie na zaoczne- zaden problem, na dzienne ciezej , na zaocznych placisz tzn ze masz kase czesto odrodzicow wlasnie , ja studiowalam dziennie wlasnie dlatego ze kasy nie mialam, a dostalam sie po zdaniu egzaminow! a nie wplaceniu kasy - wpisowego jak na zaoczn jest , do tego jak porownac ilosc godzin na dz i zao to zrozumiecie jak wy na zaoczn macie okrojony mapterial! i wyobrazcie sobie ze dzienni tez podejmuja sie

pracy dodatkowej . imprezy? a co to za studiowanie bez tej calej atmosfery studenckiego zycia? :P