Co lepsze na początek- skóra.

Pewnie kolejny wątek na ten temat, ale kiedyś szukałam i nie znalazłam niczego 'ogólnie'. Mam pozostałości trądziku ( nie ropnego, ale przez kilka lat strasznie sama wyciskałam i skubałam) teraz mam 'kaszkę' na buzi, wągry, zaskórniki , zaczerwienienia, małe blizny, przebarwienia i przede wszystkim rozszerzone pory w niektórych miejscach. Po nałożeniu fluidu i korektorów nie jest to jakoś bardzo widoczne ale jednak bez tego bym się nie pokazała. Moja walka z trądzikiem nie była dramatyczna, użyłam w ciągu tych kilku lAT ZE 3ech specyfików które pomagały na chwilę. Poza tym sama to sobie zrobiłam. Chcę się zapisać na jakiś zabieg, nie wiem co dla mnie najlepsze lub w jakiej kolejności: -peeling kawitacyjny -mikrodermabrazja - kwas ( i jakie są skutki uboczne, czy to metoda bardzo inwazyjna?) - lub coś jeszcze? czy mozna zrobić to wszystko wróznych odstepach czasu i jak czesto trzeba powtarzac? chodzi przede wszystkim o przebarwienia i splycenie zaskornikow. dzięki.