Szkła kontaktowe- jak zdejmować?

Dziwny problem pewnie, ale niesttey nie opanowałam sztuki zdejmowania szkiel kontaktowych. Problem dotyczy głównie lewego oka, bo prawe jakoś jeszcze wychodzi. nietety, lewe po opercji ściagania szkieł kończy całe czerwone i obolałe, szkło nie chce się zsuwać, a nie zliczę, ile to już raczy boleśnie uszczypnęłam sie w to nieszczęsne oko, zanim szkło łaskawie raczyło zejść. Czy macie może jakieś sposoby ściagania szkieł? Niestety w gabinecie nie pokazano mi, jak to prawidlowo wykonać bez uszzcerbku na zdrowiu, a przecież nie może to być aż tak skomplikowane...

lewe oko: kciujiem odcigasz powieke w dol dolna powieke, palcem wskazujacym gorna powieke- oczywiscie lewa reka. prawa reka kciuk i palec wskazaujacy, chwytasz nimi soczewke i sciskasz palcami do siebie tak ze soczewka odskakuje od oka. awaryjnie mozesz przesunac palcami soczewke do wewnetrznego kocika i wyjac. nie uzywaj duzo sily, moze obetnij paznokcie na poczatek. sprawa jest banalnie prosta po kilku dniach dojdziesz do wprawy.

dzialaj wolno i nie boj sie, ze dotkniesz oko bo pzeciez tego nawet nie czuc. oko prawe: tak samo lewa reka odcigasz powieki tylko tak aby nie zaslaniac sobie oka w lusterku i tak samo chwytasz, soczewka sie tak jakby zlozy i odskoczy od oka. to nie jest naprawde trudne, ale na poczatku chyba kazdy ma problem. ja mialam z lewym okiem tez. mozesz po zdjeciu soczewek uzyc kropli aby oko nie bylo takie czerwone. nauka zajmi ci jakis tydzien jak nie krocej.

Ja też przesuwam soczewki do wewnętrznego kącika i wyjmuje.. Jakoś tak mi wygodniej niż szczypać się po oku.. ;)

ja tez na poczatku przesuwalam, az nie odkrylam, ze ta soczewke wystarczy tylko lekko dotknac i juz odchodzi od oka. mozna tez zakroplic oko przed zdejmowaniem zeby soczewka byla bardziej ruchliwa. polecam nauczyc sie wyciagac palcami, dzis moge wyjac soczewki bez lusterka itd. trzeba sie tylko przyzwyczaic i pozbyc strachu:D

Poznokcie juz od poczatku poobcinane, bo inaczej z oka zostałaby masakra:) Samego dotykania oka się nie boję, ale właśnie lewa soczewka szczególnie uwielbia powracać na swoje miejsce, więc nawet, jeśli uda mi się ją przesunąć, z prędkością światła powraca na środek oka. Kiedys już nosiłam soczewki, i nawet nieźle szło mi zdejmowanie, niestety to było 4 lata temu, i zupełnie zapomniałam, jak się to robi. Dziękuje, wypróbuję sposób:)

zlap w dwa palce wtedy nie ucieknie tylko odejdzie od oka.powodzenia.

mam krótkie paznokcie,ale co będzie jak zapuszczę?Jak wtedy zdejmować żeby nie uszkodzić soczewki?

No właśnie, co z długimi paznokciami?