wyłączony sprzęt SAM się uruchomił

żeby zapuścić płytę trzeba nacisnąć kilka razy (chyba trzy) a u mnie sama zaczeła grać muzyka - kurde, o co chodzi? :-O jestem sama w domu więc naprawdę dziwne

Boisz się duchów :)

masz przechlapane, wolaj egzorcyste ;)

kurde nie straszcie, powiedzcie lepiej ze to jakies prmieniowanie kosmiczne

Żadne promieniowanie. To ci z tamtej strony życia. Już po ciebie przyszli :O . Zacznij się bać.

ale tutaj nie moze być żadnych duchów, nikt nigdy nie umarł, mieszkamy t ponad 30 lat, nic się nie działo, raz się sam włączył telewizor, w tym samym pokoju, ale przecież to tez moze byc jakiś efekt elektroniczny... tyle ze tam jednym przyciskiem a tutaj trzema zaczynam się naprawdę martwić

e tam, gorsze sie rzeczy zdarzająm ja się nie dam :-)

A u mnie też tak było:D normalnie zawał! o północy włączyła się wież na fulla! grrr, to było straszne:o:o Ale sie okazało,że tam coś było ustawione:D

ale telewizor to było kilka lat temu i po nikogo wtedy nie przyszli :-)

no to już jasne rano w pośpiechu wyłączałam i mogłam coś przycisnąć na ustawienie, dzięki za uspokojenie.... a dopiero dzisiaj podłączyłam tem sprzęt, bo dałam wieże do czuszczenia lasera, to pewnie jutro znowu się właczy :D

ale Bejbe Lilly ratujesz moje nerwy, dzięki raz jeszcze :-)

to czysta energia wywołana przez jakąs istotę, która akurat znalazła się w pomieszczeniu, w którym byłaś ty. Prawdopodobnie to do ciebie przychodzi i już ci nie zostawi tak łatwo...

no way :-D

ja byłam w pokoju obok, poza tym grał też TV wiec pewnie jakieś spięcie się zrobiło, jeszcze lampka dodatkowo wszystko do jednego rozgałęziacza :-)

tak to jest prawda to są tzw, poltergeisty- złosliwe duchy.

napiszcie jeszcze coś na uspokojenie, serio jest mi to potrzebne :-) sprawdziłam, że chyba dwa razy trzeba nacisnac ale rózne przyciski :-)

plus dekoder, wszystko w jedno gniazdko... myśłicie ze to dlatego?

mówię ci że to duch. Ja tak miałam raz u babci, kiedy umarł dziadek. W środku nocy sam się tv włączył.

ale u mnie nikt nie umarł

poltergeisty- złosliwe duchy.. taak, one faktycznie istnieją podobno... ps nie ma za co:D:D

powinnaś wszystko poświecić i się pomodlić za zmarłe dusze. wtedy powinno się uspokoić. Poważnie mówię, nie żartuję.

Woda święcona... woda święcona tylko i wyłącznie. U mnie szafka zaczęła skrzypieć sobie - kopnęłam ją i pokropiłam wodą święconą. Już nie skrzypi.

jest jeszcze jedno wyjasnienie prosiłam wczoraj wieczorem moją podświadomość, czy jak to zwał (wiezrę w Boga) o znak jak postąpić w penej sprawie (byłąbym narażona na pokusy, gdyby to wybrałą, a się waham) no i może to jest włąsnie odpowiedź, że jest jakaś siła ewyższa (Bóg) który pewnie nie chce mnie przy nim widzieć :-)

aha, i ostatnio dośc często czytałam ateistyczne teorie tutaj na kafe tak sobie myślałąm, ze chciałąbym mieć jakiś znak, cokolwiek, że jedank Prawda jest taka jak ja wierzę :-)

OK oficjalnie trochę się boję, ale co tam, minie mi :-)

Według ateistów takie rzeczy się nie włączają. Dlaczego ludzie się boją wg ateistów? Ja kopnęłam szafkę i wrzasnęłam "wypieprzaj tu gnojku bezczelny" i jest cichutko teraz jak makiem zasiał. Z siłą wodospadu to powiedziałam. I takimż przekonaniem. Jest cicho - według ateistów ja mam halucynacje ... :(

NO i super! Ja się nie dam! i chyba wiem juz jak postapić :-)

to masz swoje odpowiedzi... mowiłam ze to nadprzyrodzone sily.

no i chyba wiem już jak postapić (znaczy w tamtej sprawie)