straszne,,,

całe moje życie to pasmo porażek :o mam 22 lata nie miałam jeszcze chłopaka wszystko spiepsze jestem powszechnie nielubiana nie mam żadnych przyjaciól weekendy spędzam przed kompem w ogóle jestem głupia i żałosna mam 10 kilo nadwagi i bardzo zaniżona samoocenę przez to:( nie mam silnej woli:o jestem brzydka czy ktos ma podobnie..?:0

tutaj 70% tak ma

'czy ktos ma podobnie..?:0' wszyscy tutaj :D

tak ma :-P 1 proc. to faceci

a mówisz jak 50-ciolatka :O weź się za jakąś porządną robotę i skończ się nad sobą użalać :O

i co ja mam z tym zrobic:o ?

Hmm... Ja mam 21 lat. Miałam paru chłopaków, jestem lubiana, ale prawdziwych przyjaciół nie mam (zawiodłam się parę razy i teraz nie chcę ryzykować). Weekendy spędzam w szkole, albo też przed kompem, bo pomimo że jestem lubianą dziewczyną to wolę przebywać sama. Idealnej figury też nie mam, brzydka nie jestem, bo nie ma brzydkich kobiet. Są tylko ładne i przeciętne. :) No i niby wszystko ok, ale jednak czegoś mi brakuje... Może to wszystko dlatego, ze jestem typem samotnika? Aaa i nieśmiałość też robi swoje... chociaż wydaje się, że jestem pewna siebie... Pokręcone to wszystko... czasem sama nie rozumiem, czemu tak narzekam...

najgorsze ze zauwazyłam ze faceci odemnie uciekaja inni ludzie tez jakos mni unikaja:o a ja staram sie byc miła zawsze

A może jesteś zbyt miła...? A może za dużo o tym wszystkim myślisz... Masz kompleksy i pewnie dlatego wydaje Ci się, że wszyscy od Ciebie uciekają.

szkoda ze mi sie nie wydaje jednak:( jesli nie uciekaliby nie byłabym sama a kompleksy swoja droga:(

Nie masz jakiejś koleżanki, której mogłabyś się wygadać kiedy coś Cię gryzie? Takiej, która realnie oceniłaby Twoją sytuację?

nie:(

Uroda to rzecz gustu. Sama jestem szczupła ale osobiście znam wielu facetów którzy nie przepadają za chudymi tyczkami. 10 kg to nie jest tak dużo przy zbilansowanej diecie ( ALE DIECIE NIE GŁODÓWCE ) mozna w ciągu 10-12 miesięcy schudnąć. Piszesz że jesteś brzydka i głupia sama takim myśleniem nakręcasz się to jest błędne koło bo przy takiej postawie jakiekolwiek próby zmiany czegokolwiek kończą się porażką. Sukces rodzi się wpierw w naszej głowie dopiero potem działamy. Musisz zmienić myślenie. Sama o tym nie raz się przekonałam . Miałam tyle porażek że kilka osób można by tym obdarować ale po każdym upadku trzeba wstać i iść dalej . Idzie wiosna zrób sobie detox ( lekkostrawna dieta przez miesiąc bez kolacji , może jakiś aerobik albo basen , możesz kupić też Denoxinal takie tabletki ( odtoksyczniające ) ale z farmaceutykami nie przesadzaj bo to nie tędy droga ).

Hmm... no to w takim razie musisz zacząć od wirtualnej koleżanki. ;) I musi Ci wystarczyć rozmowa z takim głupolem jak ja. :p Ale mam nadzieję, że inne dziewczyny się dołączą. :)

musze spadac do szkoły wpadne tutaj pózniej

Ok. :)

Jasne .. ja nawet mam 22 lata. :D

Grono się powiększa... :p

up

onazmartwiona mialas spadac, to co podnosisz? :D Nie przejmuj się ludźmi, więcej z nimi problemu niż pożytku. Prawdziwych, wartosciowych znajomych ma malo kto. Facet tez ma swoje minusy. Twoje życie to nie raczej pasmo porażek, bo nie wygląda na to, żebyś chociaż ryzykowała.

ja mam podobniw tyle ze mam 25 i jestem M:o

ja mam podobnie :O

a ponarzekać wracam:)