Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bojaźliwa

czy boisz się duchów ?

Polecane posty

Gość nielękliwy
baby to są takie strachajła hyhyhy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadyyyyyyyyyyyyyyyya
ja wierze z calej sily w duchy, bo jesli sa oznacza to, ze jest cos po smierci. boje sie najbardzziej nicości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżeńska**
mam znajomego ktory bardziej dyga odemnie więc nie pitol że baby tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojaźliwa
Fandam a dostrzegasz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut przed śmiercią Papieza widzieliśmy spadająca gwiazde(wtedy wyszliśmy z domu idząc do babci) to był znak że Papież umar, póżniej dowiedzieliśmy się z radia że Ojciec Święty umarł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś musi w tym być
bo za wiele ludzi widziało różne znaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojaźliwa
niech te znaki będą ale neich mnie omijają bo mnie paraliżuje na mysl takiego spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khchbckjwyfi87
aneta 85cos tam ta a ja widuje pelno spadajacych gwiazd, szczegolnie w lato nad morzem. ej sorry to akurat o niczym nie swiadczy. nie nakecaj sie. ale niektorzy sa glupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khchbckjwyfi87
aneta 85cos tam ta a ja widuje pelno spadajacych gwiazd, szczegolnie w lato nad morzem. ej sorry to akurat o niczym nie swiadczy. nie nakecaj sie. ale niektorzy sa glupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach 7657
Według mnie coś w tym jest (seans spirytystyczny) Dużo przypadków było takich, że osoby które uczestniczyły w takich seansach po kilku latach działała na nich tak jakby "klątwa". Niektórzy także nie chcą mówić o takich seansach. A tak wogóle jeżeli są demony to czemu nie mają być duchy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka bielsko 2
Ja uważam, że duchy to są tak jakby dusze zmarłych. Słyszałam o tym, że duchy przychodzą najczęściej wtedy gdy ktoś strasznie opłakuje zmarła bliską osobę i bardzo pragnie żeby ta osoba do niego wróciła. Słyszałam również o tym, że gdy na grobie zmarłego stawia się dużo zniczy to duszy trudniej odejśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się ludzi
a nie duchów. Gdybym miał pewność, że nie spotkam na cmentarzu żadnego człowieka, bez problemu wybrałbym się tam o 12.00 w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil 18 katowice
kiedyś tata mi opowiadał że w jakiejś miejscowości w środku nocy często zdarzają się wypadki drogowe... głównie kierowcy tirów... a dlaczego? bo na drogę wychodzi kolumna dzieci, harcerzy... prawdopodobnie w tamtym miejscu kiedyś zginęli harcerze... już dużo takich historii pozapominałem... a szkoda... u mojej babci w domu, po śmierci dziadka często działy się dziwne rzeczy... w przejściu wisiały takie koraliki... często się ruszały jakby ktoś przez nie przechodził... a nie był to przeciąg... czasem szafki trzaskały i inne rzeczy... nawet był w domu egzorcysta.... powiedział ze jak jego działania nie pomogą to następnym razem założy jakieś fałki na oknach... ale uspokoiło się. nie ustało to wszystko ale już się nie zdarza tak często... jeszcze czasem babcia opowiada że ją dziadek czasem budzi... albo słyszą w nocy jak schody skrzypią bo ktoś po nich chodzi...ale schody tam NIE SKRZYPIĄ, nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia moja
ja w dniu gdy zginol ze mój tata w wypadku. pamietam cała noc leżałem w lozku i nie spalem o 3 cos zlapalo mi koldre tam gdzie mialem nogi i ałtentycznie wcale nie sciemiam tak panicznie sie wsytaszylem ze poderwalem sie i siedzialem cala noc na poduszce przez kilka dni balem sie zasnac od tamtej pory mam taki nawyk ze podwijam sobie koldre pod nogi bo boje sie ze nów cos mi ja odkryje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matry uyt
Ja miałem kiedyś tak że leżałem na boku ( a nie mam łóżka tylko taki sprężysty materac) i nagle poczułem jak ktoś się połozył obok ale się odwróciłem i nikogo nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuu
Z tą osobą kładącą się w łóżku - moja mama mi opowiadała (a długo nie chciała mi tego mówić), że gdy była w szpitalu (ok 17 lat temu), była sama na sali. I też coś się położyło koło niej, czego widać nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojaźliwa
kurde !! ja chyba bym Wam nie opowiedzialas takiej historii bo zeszlabym ze strachu z tego swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a macie czasem
wrazenie jadą samochodem że ktoś z tylu siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojaźliwa
kamil zostajesz u babci na noc? widzialeś to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleo w2
Kilka lat temu, pewnego wieczoru, kiedy moi rodzice pojechali do umierajacej babci - ja musialam zostac z rodzenstwem, bo bylo zbyt mlode by tez jechac - czekalam na telefon, zaryczana, zreszta mozecie sobie to pewnie wyobrazic jak czuje sie kilkunastolenia dziewczyna czekajaca na smierc kogos bliskiego... cala sytuacja byla bardzo stresowa, i dobijajaca, ale w pewnym momencie wydarzylo sie cos dziwnego. Do okna cos mi zaplukalo - nie mozliwe by byla to jakakolwiek istota zywa - niedosieglaby...a ja zamiast sie przestraszyc odetchnelam z ulga, wierzcie mi ze to bylo cos niesamowitego... spojrzalam na zegarek (sama nie wiem czemu) byla godzina 23.05. Usnelam, niedoczekawszy sie telefonu. Jak rodzice wrocili nie pytalam co i jak, ja juz wiedzialam...zapytalam sie tylko dla pewnosci o godzine... I wiecie, ktora byla? 23.05.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierze ze cos w tym wszystkim jest !!! jak zmarl mój dziedek to tej nocy sniło mi sie ze daje mi swoje ukochane skrzypce w prezencie i obudził mnie telefon z wiadomoscia ze odszedł ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil 18 katowice
nie zostaje u babci na noc nigdy !przyjeżdzam tylko w odwiedziny i nic nie skrzypi nie widzialem nigdy duchów.babcia juz staruszka więc tez moze cos sie Jej wydaje.ale jak cos opowiada to to aż mrozi krew w żyłach!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mam pytanko Kiedys moj były powiedzial mi ze jak cos mu sie stanie to przyjdzie do mnie pozegnac sie Dla mnie to przerazajace ! Takie słowa moga spowodowac ze faktycznie przyjdzie, bo to bedzie sprawa nie zalatwiona?!? czy raczej to olac i nie martwic sie na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez mialam taką sytuacje moja mama byla bardzo chora mialam wtedy 12 lat chorowala na raka! i mi powiedziala zebym sie nic nie martwila jak umrze to bedzie mnie odwiedzać wtedy to sie tak strasznie wystraszylam ,moja mama to zauwazyla i zapytala bedziesz sie bala?? ja kiwnelam głową ze tak!!a moja mama na to -dobrze kasieńko nic sie nie martw nie bede cię straszyć! i nigdy mnie nie odwiedzila , ale przysnila mi sie i to 3 miesiace temu snil mi sie jej grob a powiem wam ze nie bylam u niej na cmentarzu ok2 lat-bylam za granicą i jakoś tak wiecie ten czas troche zleciał,jak wrocilam do polski ,poszlam z moim męzem na cmentarz kupilsmy wiązanke i znicz .po paru dniach znowu mi sie snila mama,ze szlam na jej grob z kwiatami jakimiś takimi nędznymi jakby te kwiaty byly zwiędle czy cos takiego.a w kolo Jej grobu bylo okropne błoto! Nie wiem o co chodzilo w tym snie do tej pory!Moze to dlatego ze nie pomodlilam sie nad jej grobem? nie pomodlilam sie bo okropnie padal deszcz zdązylam wtedy zapalić znicza i wiazanke polozyć!! po tym snie juz nie przysnila mi sie do tej pory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja prosiłam
moją Mamę tuż przed Jej śmiercią, by mi się ukazała w wypadku śmierci; wyszeptała, że to zrobi. Nie ukazała się, czekam już dwa lata. Kiedyś widziałam tylko w nocy w wejściu do mojej sypialni cień zaglądający do mnie, ale nie jestem pewna czy to była Ona? myślałam, że ukaże się wyraźnie albo coś powie. Nic. Coraz bardziej boję się nicości po śmierci. Dziś w nocy śniło mi się, że umarłam, i że stan po śmierci to jakby oblanie ze wszystkich stron szybko zastygającym betonem - co za koszmar, żadnego światełka w tunelu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojaźliwa
opowiadacie takie historie że rany boskie, faktycznie strach się bać...kasia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojaźliwa
tralalalala będzie Cię przesladował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekajcie jeszcze o czyms zapomnialam!kupilam sobie lancuszek zloty z sercem szklanym to bylo 29 lutego tego roku ,moja mama urodzila sie 29 lutego ,ale miala przepisana date urodzenia na 1 marca-no bo by miala co cztery lata urodziny!! to serduszko bylo w takim pudeleczku .wzielam Go (lancuszek z sercem) do ręki i poprostu samo pękło,ani mi wczesniej nie spadło a ni nic!!Niewiem czy to jakas wada była czy co ?? troszke sie wystraszylam nie powiem ze nie,ale pomyslalam czemu by mi moja mama chciala coś zniszczyc! ?jestem sceptyczna ale..ale .. niewiem o co chodzilo! na drugi dzien poszlam i zareklamowalam serduszko i do tej pory nie pękło.dziwne to bylo ze to wlasnie bylo 29 lutego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×