nie mam juz po co zyc

chce zdechnac jak najszybciej nienawidze wiosny i wszystkiego

wiosna cos ochydnego beee tez mi sie niechce zyc

ja tez jestem z toba chociaz teraz mam w miare chumor :) :o

nikt ze mna nie jest bo jestem beznadziejna

och nie mow tak

nienawidze ludzi, z-a-je-ba-n-e-j wiosny, tego ze spiewaja ptaki i ze wszystko budzi sie do zycia smiejcie sie z tego jak chcecie

po co urodzil sie taki czlowiek jak ja? zeby patrzyl na to jak inni sa szczesliwi?

ja sie nie smiejw

a jestem facetem - trzymaj sie laska i nie łam :-O

a kto sie smieje? o tak wiosna jest z,,,,,,,,bana

jest mi wszystko jedno naprawde

pewnie kolejna zdołowana samotna obieta :-) nie chcesz to nie żyj pozdrawiam :-)

życie nie jest po to aby miało jakis sens, życie jest po to żeby je obserwowac i się nim bawić, nawet jak źle albo jak dobrze :) to tylko taka gra, kiedys się obudzisz

wszyscy sa z,,,,,bani i ja tez

masz racje ogorku pewnie jestes szczesliwym, majacym wszystko w d-u-p-ie chlopakiem dziekuje za pozdrowienia

I owszem jestem szczęśliwy-nie szukam szczęścia tylko je sobie biorę-szczęście samo nie przyjdzie to nie miłośc. Wszystko zależy od nastawienia :-) A wszystkiego nie mam w dupie, co nie znaczy żebym nie chciał miec :-) pozdrawiam :-)

nie chce mi sie juz wstawac dzien w dzien

Przykro czytać. Czy nie masz dla kogo żyć skarbeńku?

zycie jest piękne, 35 lat pracy i borykanie się z problemami potem emerytura przez 3 lata i ostatnie pożegnanie zeby o tym nie myślec kup se 0,5 litra i doprowadz się do stanu błogosławionego pozdro

ogorku, masz racje to nie milosc. bo czegos takiego po prostu nie ma. chodzi o to zeby zakladac rodziny i wychowywac dzieci. to jest "milosc" jestem smieciem do ponizania. dawniej sprawialo mi przyjemnosc np to ze sie podobam, ze mnie lubia, cieszylam sie z byle gowna a teraz nawet we snie mecza mnie koszmary takie z zycia. boze ale sie nad soba uzalam pierrdolisz nonsensy, to tylko gra... jak przegrywalam w jakiejs grze zawsze chcialam ja skonczyc bo nie umiem przegrywac :)

mam dla kogo tylko juz nie chce dla kogos do ponizania albo dla rodziny ktora ciagle wymaga zebym brala sie do nauki i po co mi to skoro umre?

dziewczyno coś ty taka zdołowana z zycia trzeba korzystać póki się jest młodym i pięknym no więc głowa do góry

czego ja juz nie probowalam, bralam leki na to ale nie tolerowalam, pozniej pilam, a po pijanemu sie puszczalam. probowalam tez "brac sie do zycia" ale nie wyszlo

dziekuje za slowa otuchy. ide juz

zajmij się czymś twórczym-pracą no chyba ze jeszcze się uczysz albo zrób z kumplami jakiś wypad za miasto zeby odreagowac zawsze może cos pomóc

Jest takie wyświechtane powiedzenie cyt: że życie jest jak papier toaletowy szare długie i do d..y , koniec cytatu , ale J E S T i trzeba z niego korzystać.

Korzystać na maksa niezależnie od wieku i otoczenia