Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała thujka

thuje i trawa - można tak?

Polecane posty

Gość mała thujka

będę sadziła thuje wzdłuż ogrodzenia ale niestety jest tam w tej chwili trawa, wiem że są środki chemiczne na jej zwalczanie, ale to proces długotrwały , przekopywać ziemię też raczej mi się nie uśmiecha, wymyśliłam że może tę trawę porządnie przytnę kosiarką posadzę thuje i na całym pasie wysypię warstwę ziemi , troszkę ugniotę i na to dam korę? nawet jak trawa się przedostanie to chyba i tak będą to wyjątki? co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym na twoim miejscu zrobiła tak : wykopała bym dołki wyrzucając trawę , oczyściła ten dołek z darni wzruszając przy okazji ziemię i w tak przygotowane miejsca wsadzała te drzewka.Po posadzeniu dobrze docisnąć ziemię wokół, a później dobrze podlać i na koniec można obłożyć korą, która z czasem trzeba uzupełniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym zrobiła tak - zdjęłabym pas darni wzdluż całego ogrodzenia, na granicy trawa - ugór, wkopała obrzeże ( taka specjalna taśma , zielona, falowana) . W pasie czystej ziemi posadziła i wyściółkowała korą krzaczki. W te powycinane kręgi trawa bardzo szybko wrośnie - doświadczyłam na własnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała thujka
dziękuję za odpowiedzi jolkaz-nie wiem może ja nie zrozumiałam ale chodzi właśnie o pozbycie się trawy na całym pasie a nie tylko wokół drzewek farmerka63-chyba właśnie tak zrobię a powiedz proszę czy tę darń to tak się szpadlem zrywa i czy to ciężka robota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zamiast przysypywać trawę ziemią-bo ona sie na pewno przedrze, wyściel sobie cały pas włókniną , posadż tuje, a na włókninę daj korę, ja tak mam, z tym, że trawa wcześniej była usuwana.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jaką masz glebę (glina? piasek?) ale to nie jest golgota ;) Ja mam specjalnie do tego celu osobisty szpadelek - mówię na niego sercówka, bo taki ma właśnie kształt (mniej, więcej) - łatwo wbić go w darń . Odcinam od calizny paski darni szerokości ok. 20 cm , potem pasek tnę na krótsze wagoniki i ciągnąc za trawę lub troszkę podcinając od spodu zdejmuję warstwę darni. Gotowe :) Darnią wykładam sobie koleiny w osobistej drodze, albo uzupełniam jakieś dziury, można jeszcze ją przekompostować przekładając obornikiem - wychodzi bardzo pyszna ,żyzna ziemia darniowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykły szpadel jest do tych operacji raczej oporny dla kobitki - ja osobiście musiałam na niego wskakiwać obiema stopami, żeby go wbić w darń - wyglądało to zapewne idiotycznie, a ja byłam uchetana po pachy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała thujka
dzięki wielkie byłam już w ogrodzie , wybrałam taki inny kawałek z tyłu ok 2 m, i całkiem przypadkiem wpadłam na pomysł wykorzystania grabi, wbijałam je i ciągłam dość ładnie schodziło, już mam 2 metry zrobione zajęło mi ok 1 godz, nie wiem czy kłaść tę włókninę czy tylko samą korę, co polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo, jak ciągłaś i schodziło - to znakomicie :D:D:D W kwestii włókniny jednakowoż doświadczeń nie posiadam - może Szelka zajmie stanowisko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę jakieś takie stanowisko z boczku zająć, jak jakies zostało :D Jeśli chcesz całkiem bezobsługowo i bezproblemowo to tylko włóknina. Chwasty spod samej kory (zwłaszcza w miejscu takim \'świeżutkim\' z ledwo co zdjętą darnią ) wylezą na pewno, ucieszone tym, że juz darni nie ma i można rosnac sobie spokojnie :P Najlepiej zrobić to w tej kolejności - zdjąć darń z całego pasa, ziemie dobrze byłoby przekopać, kupić i położyć pas włókniny (lub czarnej folii), a na brzegi najlepiej dać jakies ograniczniki, o których wspominała farmerka, posadzić krzewy nacinając włókninę w takie krzyże - nacinasz, rozchylasz, wsadzasz, układasz z powrotem - zebrać ewentualną ziemie, która znalazła się na włókninie, podlać wszystko porządnie, nasypać kory. Może nie wszystko jednego dnia, bo zalezy od ilości krzewów, ale na drugi dzien to byś ręka nie ruszyła po zrobieniu tego wszystkiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wyszła nam perfekcyjna grządka :) Wespół w zespół :) Ciekawe co na nasze uczone sugestie mała thujka? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmerko, ze ty jeszcze nie nauczona o tym tutejszym cudownym moralizatorze ortograficznym? :P Napisz sobie drugą nazwę borowików, też się zdziwisz :) Dzięki temu to \"wygwiazdkowywującemu\" urządzeniu zaczęłam dostrzegać które słowa zawierają w sobie jakieś inne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cebulkaa- dokładnie u mnie tak samo było robione, a z włókniny jestem zadowolona- tylko gdzieniegdzie czasmi cos wyskoczy, jakas trawka wiec nie ma dużo roboty, a jeśli mogłabym ci jeszcze coś podpowiedzieć- mała tujko-to jeśli będziesz dawać korę to tylko drobną, my daliśmy taką dośc grubą-są kawałki nawet 20-centymetrowe, i teraz mój pies traktuje je jako super zabawki do obgryzania i roznosi po całym ogrodzie:O Ale mi zdanie kliometrowe wyszło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygwiazdkowywującemu-super słówko- i nawet udało mi się je poprawnie powtórzyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A lubię takie twory-potwory językowe tworzyć :P Do mojego zbioru słówek \"nie używaj na Kafeterii\" należą: inaczej nazwane: borowiki i woskownica, niespolszczona nazwa na \'tuja\' oraz marynarskie pozdrowienie. Najlepsze jest to zmienianie z \'samo h\' na \'ch\' :P Zna ktoś jeszcze jakieś? Chętnie się dowiem :) Jeśli chodzi o włókninę to u nas jest problem na brzegu - powoje sobie rosną przy samym murku ogrodzenia i wyłażą bokiem spod włókniny :o Chociaż potem niby to ładnie na siatce wygląda, jak kwitną... ;) Drobna kora to też problem - szybciej się rozłozy, powstanie próchnicza ziemia i zaraz cos zacznie kiełkowac... W ogrodzie czlowiek się nigdy nie nudzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tak , że tam gdzie kończy się włóknina położona jest kostka brukowa , która otacza trawnik więc na szczęście nic nie wyłazi, trochę teraz żałuję tej kostki ładniej wyglądałyby naturalne kamienie ale wtedy pewnie więcej zielska by się pojawiało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szelko ...zafrapowała mnie Twoja stopka... Jesteśmy tego samego wzrostu, tylko te cyferki nad centymetrami nas różnią :( Mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy - jakTy to robisz? Na priv'ie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szelko, Farmerko. Smukła sylwetka dobra rzecz, ale czy Szelka nie za prędko aby to robi? Gratuluję silnej woli, ale niektórych rzeczy nie warto za wszelką cenę. Co do wyściełania grządek, to chyba lepsza czarna włóknina niż folia, bo przez folię woda nie przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmerko - mój sekret to żaden sekret:D- po prostu dieta niełączenia-nie chodze głodna a chudnę Tuurmo-jak to za szybko-dwa-miesiące i tylko 6 kg- to wychodzi nawet mniej niż 1 kg tygodniowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×