Nie odezwie sie pierwszy

Witajcie Poznałam niedawno na necie pewnego faceta lat 30 ( ja mam 25) z mojego osiedla jak sie potem okzało i tak sobie klikamy ze 2 tyg. On juz na poczatku chciał sie spotkac ale ja mu powiedziałam, ze chce najpierw go poznac tu na gg....ok zrozumiał. Nie rozmawia nam sie jakos tak fantastycznie, ot zwykłe rozmowy tylko, ze to ja zawsze zaczynam rozmowe:( on tylko raz napisał jak ja sie 2 dni nie odzywałam z pytaniem co sie nie odzywam do niego. Noooo ale on tez mógłby sie wykazac jakims zainteresowaniem, a nie ze tylko ja ... spotkac sie z nim czy nie ??? do tego jest innego wyznania...nie zebym ja była jakis moherowy beret ale tak jakos nie wiem czego sie mam spodziewac...doradzcie cos

????

znajomosci przez net nie wychodza nikomu na zdrowie. sama sie zastanow czy chcesz tego spotkania. w zaleznosci o tego jaka bedzie odpowiedz, to tak zrob, bez zbednych przemyslen. i tyle.

On chciał Cie na początku sztyfnąć ale ze go zastopowałaś to se chłopina darował.a potem był ciekawy czy bedziesz z nim gadać.Wie ze jestes blisko i wie ze jakby ładnie ząbkami zaświecił to moze byc coś sztyfnął.Ale jednak jeszcze poza tym szuka głupszej na sztyfnięcie:)