Jak sobie radzicie z abstynecją seksualną?

Jestem w kropce, bo z moim ukochanym zobaczę się dopiero za dwa miesiące, jestem mu wiernaale bardzo brakuje mi seksu. Od pewnego czasu mój eksio bardzo nalega na jakieś intymne spotkanie i mówi, że z byłym to nie grzech. Co Wy o tym sądzicie?:)

;)

to już chyba nie będzie abstynencja :):)

jak weźmiesz do buzi i pupy to nie będzie grzech. otwieraj i rozchylaj...

nie wiem czy to grzech lecz napewno jest to zdrada i ciężko być wierną gdy partner wyjeżdża wiem coś o tym!

wpuszczajcie sobie krety, w swoje doopska gupi dziffki.

regularnie spotykam się z ex-em, pomimo że oboje jesteśmy w nowych związkach. to jest silniejsze od nas:)

to Borys jeszcze może?

wszystko ci wytłumacze ;):D

Nie radzę sie , dlatego unikam.

To może mój eksio ma rację? Może to nie grzech?;) Do doopy takie życie bez seksu:O

ile wlezie;)

spytaj sie swojego chłopaka czy to grzech, zawsze jedna opinia więcej

Ale śmieszne:D:D

hmmm abstynencja cóż to za temat....niedojrzale powiedziawszy: bicie konika kiedy tylko nie można .... no wiecie drogie Panie:) hmmm wiek bardziej dojrzały powiedzmy po roku bycia ze sobą w związku abstynencja: kurcze idę do pracy (gdziekolwiek-przymus:) ) nie bede mógł się z nią bzykać:P no cóż abstynencja nie fachowo wymuszona przez losy ludzkie:) lecz spojrzawszy na to okiem dojrzałego faceta ze stażem w związku i przejściami ...no cóż wymienione wyżej losy dotykają każdego,wracam już :) no więc patrząc z tego najwyższego punktu widzenia :) abstynencja to małe libido,kłopoty średniego związku (pomijam nie zadowolenie w łóżku:) hi hi ) więc klasy są różne jak wszyscy faceci:) problem w tym że żadni sobie z tym nie radzą:) he he he he:) Pozdrawiam wszystkie niezadowolone kobiety:) każdy pomijając już bzykanie typu zdrada- nie popieram!!!!! ale małe co nieco ze sobą :) przyznaje sie:):):) dziękuje za słowa skomentowania tej wypowiedzi:) mam nadzieje że jakieś się pojawią:) he heh e ok:) proszę:)

Strasznie to pogmatwałeś:P Wiem, że zdrada jest be, ale Ty uwazasz, że od czasu do czasu, można sobie na nią pozwolic?:)

Nigdy się nie wraca do ex.Napewno miałaś powody zerwania z ex.masz teraz swojego faceta ktorego chyba kochasz i nie możesz go ranić.Rok można wytrzymać korzystając z masturbacji.

ależ skąd:) jeżeli facet posiada honor w który kobiety czasami nie wieżą a pewna część posiada to nie zdradzi swojej kobiety poprzez lojalność swojemu sercu ----więc nie pozwalam i nie dopuszczam zdrady:) moja wypowiedź miała na celu uświadomić że kiedy długo nie mogę się kochać:) to robie sobie małe ......trzepanko??:) bo nie wiem jak sie już teraz na to dokładnie mówi bo młodzież tak pędzi:) więc na bez moc braku bzzBzz reaguje samo ręcznie:)

Dlaczego się nie wraca do ex? Znam takie pary, które się rozstawały, a teraz są razem

oj Agniecha..... nie rozumiesz przedmówcy:) kolega powiedział że nie wolno podczas związku z kimś spotykać się a co dopiero bzykać z eks:) w moim kodeksie też nie dopuszczalne:) nie popieram!!!!!

W sumie ja tez nie popieram:O

ja mam zasadę że nigdy nie wracam do ex ,bo nigdy nie wchodzi sie do tej samej wody w rzece.Zawsze zerwanie spowodowane jest jakimiś większymi problemami.Nie mam namyśli przygodnej znajomości z kobietą dla seksu bez zwązków uczuciowych.Traktuję to jako pogotowie seksualne ,ale w przypadku gdy nie mam stałej partnerki,którą kocham.

jaskóła uwięziona regularnie spotykam się z ex-em, pomimo że oboje jesteśmy w nowych związkach. to jest silniejsze od nas fantastycznie, naprawdę nie masz czym się chwalić, my możemy jedynie współczuć Waszym połówkom..

A mam jescze takie pytanie....powiedzmy, że jest bardzo udany związek pod względem seksualnym, ale wszystko inne jest do doopy. Dziewczyna kończy związek, poznaje kogos innego i wszystko u niej jest OK. Ten jej były też zaczyna się z kimś spotykac, ale niestety sex w tym jego związku jest do bani. I on chce wrócic do tej pierwszej dziewczyny. Co może nim kierowac? Miłośc czy tylko popęd seksualny?

czy Ty zadajesz nam konkretne pytanie ze swojego życia??? żałosne, wyruchać cię tylko chcesz.... hahahahaha

wyruchać cię tylko chce wyruchać ciętylko chce wyruchać ciętylko chce wyruchać cię tylko chce wyruchać ciętylko chce wyruchać ciętylko chce wyruchać cię tylko chce wyruchać ciętylko chce wyruchać ciętylko chce już rozumiesz teraz?

jeju jeju nie podniecaj się tak:P

no już się ogarniam :))

bzykac sie z ex to nie zdrada:-) ulzyj sobie Agniecha:-)