Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marii_24

Pytanie do facetów

Polecane posty

Gość Marii_24

Nie wiem już co robić. Naprawde nie chce za niego wychodzić za mąż. Mówię mu to, ale do niego to nie dociera. traktuje mnie jak"narzeczoną" Sznuje itd. Nie kocham go wiem że to nie ten. Tłumaczę że będzie miał inną że pozna napewno wspaniała kobiete ale on dalej swoje. Ostatnio mi powiedział tak: wypłaciłem 2000 tyś zł i poprosze Cie o rękę. Daj mi swój pierścionek żebym wiedział jaki mam kupić............ dla mnie to trochę dziwnee jest. Staram sie być stanowcza ale on mi to stale utrudnia dzwoniąc i przychodząc do mnie. Powiedzcie jak mam postąpić w tej sytuacji.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
Postapic trzeba najnormalniej w swiecie : Mow ze nie chcesz. Przecie to nie trudne. Gdzie masz zgryza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to proste.
jak ci sie odswiadczy odmow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gicior
Zmień nr kom, albo powiedz mu,że kogoś masz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marii_24
Gicior nie chce mówić że kogoś mam, bo to by było nie prawdą. Nie chce go oszukiwać. Tylko jak mam mu to wytłumaczyć żeby w końcu się opamiętał. Gdy ze mną rozmawia mówi że jestesmy dla siebie stworzeni, i że on lepiej wie. On mi nie pozwoli odejśc:(( a jak już to chyba odejdzie na amen a to rozstanie byłoby krzywdzące. Nie chciałabym tego. Nie moge pojąc tego że on nie może sobie tego przegadać, wytłumaczyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeł czy reszka
Pewnie "odmawiasz" w taki sposob, żeby sobie zachowac mała furtke w postaci frajera, który lata za Toba i mile łechce Twoje ego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marii_24
nie , ja mówie mu stanowczo i myśle że dociera do niego. Tylko że po 3 dniach wydzwania do mnie. Własnie przed chwilą do mnie dzwonił, że planuje coś tam sobie kupić i żebym popatrzyła na necie. Rozumiecie to? traktuje mnie jak swoją własnośc. to jest chyba choree. Inny facet to chyba już dawno dałby sobie spokój???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może powiedz mu to
DUŻYMI LITERAMI ja nie wiem w czym Ty masz problem??? a jak on chce sobie popieprzyć a Ty nie to też to robi???? Dziewczyno czasy niewolnictwa już za nami!!! Wystarczy powiedzieć KONIEC!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marii_24
z tymi 2000 zl chodziło mi o to. Że chyba facet który miałby poprosić kobietę o ręke nie mówiłby że idzie jej kupić;)?? Nie wiem co mam o tym myślec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marii : są tacy faceci, kijem nie przegonisz :o Najlepiej będzie, jak zmienisz numery wszystkiego : gg, telefonu i jeszcze przeprowadź sie baaaardzo daleko, to może cie nie znajdzie, inaczej się nie odczepi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marii_24
:) ale ja już raz nr zmieniłam z jego powodu, i nic nie pomogło. Dowiedział się. A wyprowadzić sie narazie nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marii_24
i najgorsze jest to, że jak już staram sie być konsekwentna. To on mi mówi takie rzeczy, pieknie mówi, że już sama nie wiem co mam o tym myśleć. Może ma rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezedury, a wiesz, troche masz racji :P Też mam takiego ,którego nie daje się odgonić i w sumie...hmm, poprawia samopoczucie bycie obiektem takiej nieustającej adoracji :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×