Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ktoś ma tak jak ja

Czuje sie beznadziejnie

Polecane posty

Gość czy ktoś ma tak jak ja

ogarneła mnie taka całkowita niechęć do życia, do pracy, do uczenia się, do spotykania z facetami, do wychodzenia gdziekolwiek z domu nawet na głupi spacer:( czy ktos tak ma ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfe
tez tak mam . Nie interesuje mnie nic , nie mam zamiaru miec dzieci i dziewczyny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virginia wolf
ja tak mam. w dodatku nigdy nie miałam faceta, więc trudno powiedzieć, żeby przyczyna było znudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
ja miałam facetów....ale to chyba za duze słowo bo to nie było nic bardzo powaznego...ot w szkole sredniej taki bardziej bliski kolega albo przyjaciel...tylko sie całowalismy. Potem długo, długo nikogo nie miałam az poznałam starszego faceta....no i miałam jeszcze jednego ale tez sie z nim nie przespałam ale zauwazyłam wtedy jak bardzo mi przeszkadza bycie z kims:( no nie potrafie....najpewniej i najbezpieczniej czuje sie sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr...
bo miłość boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
ogólnie jestem osoba skryta , tylko taka niby pewna siebie jestem tzn tak mnie odbierają inni ale ja sie usmiecham itp tylko nie umiem wejsc z ludzmi w jakies głebsze relacje, boje sie :( mam jakies kolezanki na uczelni ale to tylko tam...nie mam przyjaciół ani zadnej takiej przyjaciółki od serca do pogadania:( nie wychodze z domu chyba ze do sklepu, do pracy, na uczelnie albo spotkac sie z tym starszym ale to nie za czesto bo poprostu nie mam takiej potrzeby. Rodzina na mnie dziwnie patrzy:(a ja nie mam juz na nic ochoty , do pracy chodze bo musze ale jej nie lubie, studia mnie dobijają:( Nawet taka ładna pogoda a mi sie na spacer nie chce wyjsc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
moze ja sie powinnam leczyc na głowe ??? i to nie podszyw bo ze mną cos nie tak chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr...
może po prostu przyzwyczaiłaś się do takiego zachowania i teraz cięzko jest Ci się zmienić, przestawić? kiedyś też taka byłam. Siedziałam w domu, nie chciałam nigdzie wychodzić, znajomi zapraszali mnie co tydzien na imprezy a ja wymyslalam najgłupsze wymówki byle posiedzieć w domu - sama ze soba. A potem zrozumiałam że takie coś mnie dosłownie zabija... poznałam super faceta - zaczełam zyć pełnia życia. Robiłam rzeczy na które kiedyś nie miałam ochoty. Mogłam wstać o 5 rano by napisac mu smsa przed pracą, mogłam wychodzić kiedy tylko on chciał sie spotkac, zarywałam nocki by móc z nim pogadać, wszystko mnie cieszyło... a teraz on wyjeżdza na kilknaście miesięcy za granicę a ja czuję z godziny na godz że znów zaczynam się robić taka sama jak przed jego poznaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
tez szukam tysiące wymówek jak jakis facet chce sie ze mną umówic :( boje sie i juz sama nie wiem czego:( chyba tego, ze sie mu nie spodobam , ze sie pobawi i mnie zostawi, ze nie bede spałniac jego oczekiwan czy tez wymogów:( nie naleze do osób bogatych , nawet raczej z tych biedniejszych ale jeszcze studiuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr...
nie mozesz myslec że nic się nie uda, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz... A co z tym starszym facetem? nie mozecie być razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
czepiłam sie go chyba dlatego, ze....własnie nie wiem ...z niskiego poczucia własnej wartosci chyba :( nie bedziemy razem bo on nie chce i tyle, zresztą chyba dobrze...to tak zeby totalnie nie zwariowac w domu:( gdzies czasami wychodze, umaluje sie, fajnie ubiore...puste wiem ale widuje go co tydzien co dwa i jakos mi z tym lepiej zyc choc wiem ze jestem dla niego nikim waznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr...
to dlaczego nie znajdziesz sobie kogos z kim na prawde mogłabyś być? a nie spotykasz się z facetem który ma Cie gdzies - przez co jeszcze bardziej się dołujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
nie wiem dlaczego...moze własnie przez tego wydaje mi sie ze nie spełnie czyis oczekiwan, ze nie jestem ładna itp :( mam strasznego doła ale to trwa juz bardzo długo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr...
tez miałam doła póki nie zaczęłam wychodzić do ludzi... to pomaga, uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
problem w tym, ze ja sie boje wyjsc do ludzi a nawet jak to robie na siłe to zaraz sie zniechęcam...nie lubie ludzi tzn czuje sie jakas taka inna i ze nie pasuje do nich:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
chyba tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mam :( niestety na to nie ma lekarstwa :/ nie da sie tez zmienic tego nastawinia i wogole przegrani jesttesmy :( zwlaszcza jesli jakis facet taki jest to wiem z wlasnej autopsji ze jest sie przegranym z kretesem :( :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
gorsza bo nie zarabiam duzo, bo koncze studia zaoczne a nie dzienne, bo nie jestem ładna ani szczupła tzn mam 170 cm wzrostu i waze 63 kg ale dla ludzi to ja jestem za gruba:( bo nie jestem asertywna, bo nie poterafie sie zakrecic koło jakiegos faceta, ......powodów jest milion a te to chyba najmniejsze...czuje sie jakas taka brudna...bez wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kooouytrrrh
E, też tak miałam ale zaczęłam brać dobre ziólka i mi przeszło i wszystko mi się juz chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś ma tak jak ja - piszesz, że nie lubisz ludzi. a może nie lubisz ich dlatego, że swoją wartość widzisz poprzez ich pryzmat? w twoim ostatnim poście wyraźnie to widać "jesteś gorsza", bo nie tak, jak by po tobie - teoretycznie - oczekiwano mam rację czy myślę w złą stronę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi włosy wypadaja juz rok i co mam zrobic?jak mam sobie radzic?zyc mi sie nie chce,nie chce wyłysiec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
sama juz nie wiem, moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lavera_ - a trichogram robiłaś? czy ktoś ma tak jak ja - powiem ci jedno. musisz sama okreslic, na ile ten stan ci nie odpowiada, na ile przeszkadza. bo przeszkadza, jak widze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
ale jak okreslic ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś ma tak jak ja - mowiac dosadnie, siadasz na dupie i myslisz, czy i co ci przeszkadza? to ze nie wychodzisz, czy to, ze ci sie nie chce, to, ze nie masz przyjaciol czy to, ze nie sa ci potrzebni itp. itd. bo teraz jesteś przytłoczona wnioskami pod tytułem "źle mi, jestem nie taka jak trzeba". gdybyś, dajmy na to, dostała magiczną różdżkę, co z miejsca byś zmieniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś ma tak jak ja
w sobie ? nie wiem....chyba nic...nie chce sie zmieniac ale wiem, ze ludzie dziwnie na mnie patrzą i mają za dziwaka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×