dlaczego fajni faceci mędzy 25 a 35 rokiem życia

są zajeci, żonaci..a pozostały same paszteciaki, nieudacznicy lub tacy których stałe zwiazki nie interesują ??? :(

niestety ale to samo się tryczy kobiet :O

wątpie kobiety bez samochodu i mieszkania własnego nie nazwiesz nieudacznikiem a faceta który jezdzi autobusem i w wieku 30 lat mieszka z mama TAK.. :P

Śmiem się nie zgodzić, znam bardzo dużo pieknych, inteligentnych kobiet w tym przedziale wiekowym które są samotne...

są samotne ale dlaczego tak jest ???? pewnie zmieniają co chwilę facetów ja nie mam samochodu choc mnie stac na niego :P

tuptuptup990 - jeśli przez taki pryzmat (samochód itp.) oceniasz ludzi, to nie dziw się, że nie załapałaś się na żadnego fajnego faceta w takim przedziale wiekowym.

na przykład ja :)

Nie, wlaśnie ze nie zmieniają, anwet jak by chcialy to nie mogą ich zmieniać bo żadnego nie można znaleźć...

213 - a poza tym to jaki związek ma z tym posiadanie lub nie samochodu???

de niro ja mam 25 lat, prace, mieszkanie i samochod, koncze studia..wiec moge tego samego wymagac od faceta.....Tym bardziej ze jestem atrakcyjna kobietą..

Samotne kobiety sa bardziej świadome i wymagające niz kilka lat temu . Bardzo często jest to ich świadoma decyzja a nie przymus jak to sie zwykło onegdaj sadzić .

lejla24 ... żaden ale ktoś napisał że jak nie mam samochodu to jestem nieudacznik :O tuptuptup990 .... a wszystko to masz za swoje pieniądze czy rodzice ciebie ustawili ??

kobieta ktora mieszka z mamusia w wieku 30 lat to nieudacznica

213 no to lipa, ja też nie mam samochodu :o

sama jesteś nieudacznikiem tuptup czy jak ci tam

kobiety jak zwykle mają duże wymagania :P ideałów nie ma ;p

jesli uwazasz ze bycie niezaleznym finansowo i wykształconym to bycie nieudacznikiem to powodzenia w zyciu

pozatym nie mam prawa jazdy więc po co mi samochód ??? ale skoro przez to jestem nieudacznik trudno

kobiety jak zwykle mają duże wymagania :P ideałów nie ma ;p

ja jestem niezależny finansowo ale i tak jestem nikim dla ciebie bo nie mam samochodu

wymagań:) Właściwie tylko dwa - facet musi być mądrzejszy ode mnie i mieć poczucie humoru:):):) Czyli standard:)

Ideałów nie ma Zapewne ale bywa , ze jest sie dla kogoś ideałem ;) nie będąc idealna ;)

ja wcale nie mam dużych to też :)

Na kafe fajnego nie znajde.Wszystkich możliwych już odstraszyłam.Oferma chodzi prze ze mnie jak terminator ze słowami''CHARAKTER SIE LICZY'' :O

Nie załamujcie mnie...Czyli w miarę atrakcyjna czterdziestka z fajnym synem i jakimś tam dorobkiem zawodowym i finansowym nie ma szans na faceta???? Idę rzucic się z mostu :) !

Chyba trzeba czekać na rozwody:P Bo męża innej kobiecie nie odbiję...

Fajna czterdziestko lubisz bandżi :D Ech..fajna z Ciebie babka tez bym chętnie skoczyła :D:D:D;)

No cóz Tuptup... Zgodnie z Twoją definicją mój facet w momencie poznania był 100% nieudacznikiem. A tymczasem jesteśmy razem już kilka lat i jest nam cuuuudownie, luksusów na co dzień może nie ma ale braków żadnych też nie. I nigdy nawet nie marzyłam, że życie osobiste tak wspaniale mi sie ułozy. Więc widzisz, każdy ocenia inaczej. Sam ponosi konsekwencje tych ocen...

----------->ja wcale nie mam dużych "facet musi być mądrzejszy ode mnie" To zwykle nie jest aż taki prosty warunek do spełnienia. Kiedy ja chodziłem do podstawówki (największy przekrój populacji) to na klasę zdarzała się jedna lub dwie sztuki męskie w miarę wybitne (średnia powyżej 4.85). Taka ilość nie ma szans wystarczyć dla wszystkich inteligentnych kobiet mających taki warunek w doborze partnera.

Wrom nie załamuj mnie :( Chcę mądrego faceta!!!