dylemat-jeśc chleb na diecie czy nie ?

a jesli nie ,to co w zamian ?

Powiem ci szczerze, ze zawsze jem na diecie bulke lub chleb na sniadanie, ktorego tak sie wystrzegaja wszystkie dietowiczki myslac, ze od niego sie tyje, i patrzac na rezultaty innych zawsze szybciej chudne. Wnioski wyciagnij sama.

wniosek prosty:jeść ,nie głodować,by podkrecac przemianę materii.Spytam tylko ile masz lat ,bo w pewnym wieku chudnie się trudniej

ja jestem na diecie i wyzbylam sie chleba,ziemniakow,makaronow,nie wspomne juz o slodyczach

wiadomo, że należy trochę ograniczyć ich spożycie ale nie rezygnować z nich.

ja chleba nie jem zamienilam na wase...nie jem ziemniakow i makaronow no i slodyczy tak juz ktos napisal

zadnej diecie i nie jem chleba i bardzo mi z tym dobrze, uwazam ze to dobre dla mojej figury i wcale nie tęsknię do pieczywa, zwyczajnie za nim nie przepadam

by było gdybyś biały chleb zastąpiła pełnoziarnistym, ktory ma duzo błonnika i wiecej witamin i minerałów niż biały.

pełnoziarnistego

ogranicz i przestaw sie na chleb pełnoziarnisty.

jak najbardzie jedz chleb ale ciemny, ale tylko na sniadanie np. 2 kromki bo zawiera duzo blonnika, daje energie na caly dzien i co najwazniejsze latwiej sie wysrasz ;), bo bez chleba raczej rzadko do wc bys chodzila...

ten z ziarnami ma masę kalorii podobno,to juz lepiej zrezygnowac

Ja jem razowy, pełnoziarnisty. Nigdy z niego nie zrezygnuje bo jest pyszny!! Jasne, że trzeba ograniczać, ja chlebek jem codziennie w postaci 1-2 kromek na uczelnie. A że kromki zazwyczaj są chudziutkie(i bez masła, z którego właśnie zrezygnowałam) to ilość chleba zjedzonego w ciągu dnia nie przekracza 100 g. To samo jest z makaronem, ziemniakami, ryżem...pozwalam sobie na każdy z tych produktów 1 raz w tygodniu, czasem częściej ale w takiej ilośći, że żadko kiedy przekrocze 1200 kcal ogólnie (apropo jestem na diecie niełączenia) jedzmy wszystko lecz z umiarem !! jedzenie jest tez przyjemnością ;)

TAK ! tylko nalezy ograniczyc sie do 1-2 kromek dziennie i musi to byc ciemny chleb ! :)

Ja jem i chleb i bulki na diecie.Czasem normalne pszenne ,innym razem ciemne pieczywo-po prostu takie na jakie mam akurat ochote.Prawda ,ze nie jem pieczywa coedziennie,bo i przezd dieta rowniez nie jadlam codziennie,ale tak ze 3-4 razy w tygodniu jem i absolutnie nie koliguje to z utrata kg.Najlepiej jedz wszystko na co masz ochote-BYLE Z UMIAREM!

korzystała z pomocy dietetyka ,nakazał wyrzucić chleb z diety i zastapic płatkami owsianymi i bialkiem.

ja jestem na 800-1000kcal i codziennie jem grahamke z twarozkiem lub z wedlinka i zyje!:) ale przez to nie mam napadow, bo kocham grahamki i czuje sie silna po nich wiec na sniadanie lub II sniad mozna jak najbardziej cos razowego

Ja również chleba nie jem , jadłam wase...nie jem ziemniakow ,makaronow cukru, ryzu i kasz...

lepsze białko:jajka czy chudy ser biały

razowy i pełnoziarnisty.

ja jem również grahamke, lub jakąś inną ciemną bukę, czasem 2 małe kanapki chleba ciemnego np z serkiem almette . nie jem ziemniaków, ryżu, makaronu, kasz, słodyczy, klusek, pierogów , was, pieczywo ryżowe (bardzo sporadycznie). do tego fitness 2 razy w tygodniu i udało mi się już coś schudnąć. nie chcę się głodzić, żeby później nie mieć napadu pa

jajem

ja jak zaczne to nie skonczy sie na 3 kromkach ale na polowce chleba przez co urosl mi brzuch

zależy od przemiany materii i produktów to wszystko :_ gowork.pl/opinie_czytaj,4687

Dla mnie najgorsze jest odstawić zupełnie pieczywo ponieważ od zawsze była to dla mnie podstawa śniadania czy kolacji.. Ale rozmawialam z dietetykiem i powiedział mi że moge jesc, ale w ograniczonych ilosciach.. Czytałam na blogu http://sports-med.pl/blog/niejednego-pieca-chleb-jadlem-a-ktorego-najlepszy/ że najlepszy razowy żytni. Ciężko będzie mi się przestawić bo nie przepadam za ciemnym pieczywem ale to chyba kwestia przyzwyczajenia prawda?

Po kilku latach jedzenia żytniego i ogólnie ciemnego pieczywa a prawie wszystkie są teraz na zakwasie, nabawiłam się nadnwadoty refluksu gastrolog zabronił jego jedzenia. Tylko pszenny. No i co ty na to

gość wyżej - potwierdzam taki mechanizm niszczenia sobie śluzówek przew. pokarmowego:(miałam tak samo...

Ja jak nie jem chleba,ogolnie pieczywa to czuje sie lepiej. Mam mniej wzdety brzuch tylko dlugo bez swiezej grahamki nie potrafie wytrzymac