Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna...duszyczkaa

Mój były chłopak popełnił samobójstwo

Polecane posty

Gość jajko97
Ja mialem ten problem ze staralem sie o jedna a ona robila se beke... Bylem zalamany stalem sie zagrozeniem dla Siebie. Zobaczylem ja z innym i mnie rozbroilo to. Najpierw go chcialem zabic. Potem dotarlo do mnie ze to i taknic nie da. Pobylem troche sam uporzadkowalem wszystko i nie podchodze to niczego z takimi emocjami. Co cie nie zabije to cie wzmocni jak mawial Nietzsche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt ja

jestem facetem porzuconym po 12/13 latach, nie bez winy,ale...

nie chce mi się wszystkiego pisać .., bardzo sie kochaliśmy ufaliśmy tylko sobie i razem robiliśmy wszystko przez jakieś 8 lat szedłem za nią jak ćma za światłem 

 rozstaliśmy się jakieś dwa lata temu, zostawiłem jej wszystko i postanowiłem wyjechać żeby jakoś to wszystko poukładać w innym miejscu. ale przed wyjazdem przyszła  powiedziała że zrujnowałem jej życie i że chce wrócić. zgodziłem się. znów wierzyłem że bedzie jak dawnej, ale musiałem wyjechać i odrobić długi. 

I tu ważna inforamcja TO JA byłęm jej oparciem kiedy ona przez lata miała depresje nic nie robiła poddawała pomysły ale nic nie robiła. w końcu i mnie dopadło i też to że demcyzjie które podejmowałem przez nią i z którymi zostawałem sam nie radziłem sobie. wpadłem w nałóg ale przejrzałem na oczy i ocknąłem się. być może za późno. 

po powrocie zaczeła byc jak jakaś inna osoba, poza tym że często mnie okłamywała, zaczęła mieć takie wymagania... kazała mi się wynosić rok temu powiedziała że mnie zniszczy, wszystkim powiedziała że ją wyrzuciłem. mam depresje, leże i pisze to 

i dziś chce to zakończyć 

nie radze sobie 

kocham  JĄ

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Nie radzisz sobie, ale sobie poradzisz.

NIKT nie jest wart Twojego zycia.

Odpocznij, wyspij sie.

Sa duze wahania temperatur ludzie czuja sie gorzej.

Ponoc od jutra ma byc wiosna...

Pojdziesz po pomoc i zaczniesz wszystko od nowa :)

Powoli.

I tym razem bedziesz w koncu myslal o sobie,o swoim zdrowiu i swoim szczesciu.

Wszystko co zle mija.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

z racji wykonywanego zawodu znałem kilku chłopaków co popełnili samobójstwo, w wiekszosci przypadków przez dziwczyne . Zrobili to nie od razu co jest charakterystyczne, pewnie ból narastał stopniowo poprzez odpowiednie postepowanie ich byłych ( na portalu jest opisów kilka jak bezwzględne są kobiety ). Dużo się mówi o delikatnosci kobiet, ich slabosci ale to ... prawda. To mężczyżni są słabi psychicznie , oni nie umieja sobie wytłumaczyć wielu spraw, znależc usprawiedliwienie na zdrady , tłamszą to w sobie aż wybucha. Zobaczcie statystyki ile kobiet z miłosci popełnia samobójstwo a ile mężczyzn. Czytając fora, kożystając z doświadczenia życiowego dochodzę do jednego wniosku że to mężczyzni są tą słabszą płcią jeżeli chodzi o psychikę. Tutaj kłania się mechanizm zdrady, odchodzenia od związku w przypadku kobiet zimny, bezwzględny, wyrachowany, mężczyzna się miota, robi to długo , stara się aby nie bolało a kobiety zaraz po upojnej nocy potrafi powiedziec : już cię nie kocham, mam innego, nic z tego nie będzie, wyprowadz się, może odpoczniemy od siebie ........ SZKODA CHŁOPAKA I SZKODA DZIEWCZYNY ŻE NIE DOCENIŁA JEGO WIELKIEJ MIŁOSCI CHOCIAŻ W FORMIE ŁAGODNEGO ZERWANIA I WYJAŚNIENIA POWODU SWEJ DECYZJI. To pietno śmierci byłego chłopaka będzie się ciągneło do konca życia nasilając sie z miesiąca na miesiąc tak jak zdrada w związku.

normalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONy

Nic dziwnego. WY kobiety k... żyjecie jak pączki w maśle. Teraz facet ma na wszystko zap..lać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×