Jak sobie poradzić bez miłości życia?

Odeszła. Coraz częsciej dociera do mnie myśl że już nie wrócimy do siebie. Robiłem wszystko, przepraszałem, zasypywałem kwiatami, naprawde wszystko. 5 lat nie ufałem Jej choć to był błąd. Dziś wiem że nie miałem racji. Dziś wyleczyłem sie z tego i leczę nadal z emocji, negatwnych emocji. Dziś dopiero chcę. Ona już nie. Wiem, że nie ma sił, wiem że nie chce, wiem że kocha ale sie boi. Wiem, że musze zacząć układać sobie zycie na nowo. Tylko jak kiedy każdy element tego świata przypomina mi Ją, każdy.... wszystko kojarzy mi się z moją A. Gdybym mógł cofnąć czas, zrobić coś inaczej, zrozumieć dwa miesiące wcześniej. Tak Ją kocham. Brzydzę się innymi kobietami, nie mogę patrzeć na nie. Jestem wrakiem człowieka. Psychicznym wrakiem. Niedługo i fizycznym się stanę. Jak to przetrwać, jak ........

daj jej świety spokój! poradzisz sobie!

Jak sie nami brzydzisz to nie pytaj nas o rade..

ja nie umiałam zakończyc związku, bo facet był nieszczęśliwy, twierdził,że jest wrakiem i takie tam podobne bzdury, wzbudzał we mnie takie poczucie winy i jakąś presję psychiczną,że wracałam. Teraz często żałuję, ale już za późno

Widzisz, najgorsze jest to że ja wiem dlaczego to wszystko się działo, dziś to rozumiem i wystarczyłaby mi jedna szansa żeby Ona przekonała się kim się stałem. Nie zostawiłaby mnie po grób. Tylko ona nie chce, boi sie. Nie dziwię się w sumie... podobno kochała zbyt mocno.

no trudno, pocierpisz i przejdzie.

kochać mozna wiecej razy, a czas leczy rany, ta zasada odnosi się do wszystkich bez wyjątku... kiedyś przstaniesz cierpieć, gwarantuję Ci to

19:57 Rafał załamany Kiedyś byłem dla niej wszystkim, dziś ona jest wszystkim dla Siebie, kiedyś zyła dla uczucia, dziś twierdzi że to uczucie ją zabiło, kiedyś była zakochana i dla tej miłości poświęcała siebie dzisiaj, ucieka od tego, bo szczęścia w miłości wg. Niej nie ma. Zraniłem Ją głupimi podejrzeniami, brakiem zaufania, zraniłem i zabiłem wiarę w Nas. Kiedyś wierzyła że jej mocne uczucie zwycięży to wszystko jak się to nie udało - poddała się. Kiedyś wierzyła że to jej uczucie zabije mój brak zaufania, moje podejrzenia... Chore z resztą Dziś jest zimna, inna, dziś jest oschła i nieczuła, dziś nie ma już mojej ... A ... Chciałbym zniknąć, odciąć się od wszystkiego, zmienić tozsamość, uciec, nie chce pamiętać, nie chcę Jej męczyć, nie chcę Jej ranić. Nie dała mi szansy - choć się zmieniłem, nie chciała próbować. Jest inna, zimna. Jest nie taka jaką ją poznałem i jaką pokochałem. Poradźcie jak uciec? Jak zniknąć... jak umrzeć tylko w pamięci innych? 19:59 CrazyHappySadGirl jakbyś był spełnionym człowiekiem to byś nie zadawał takich pytań 20:29 Rafał przeklete imie nie mozesz uciec. muszisz sie pogodzic, ale na to potrzebujesz czasu....daj go sobie. mozesz zawalczyc.. 21:02 Proteus przeszedlem podobna sytuacje,od razu wiedzialem co zrobic-zacznij dbac o wlasne widzi mi sie i nie przejmu sie-to byl dobry krok z mojej strony, pokaz ze sie nie lamiesz i ze potrafisz zyc wlasnym zyciem tzw: cool odcinka po calosci-sama przyleci 14:15 moze wizaż daj sobie z nia spokoj i zerwij kontakt. w koncu zapomnisz. czas... 23:22 Jołka zwana Jołkiem Twoja wina, teraz pie**olisz głupoty zamiast wziąć d**ę w troki. Podam ci sposób na poprawę życia, sposób SUMO: Shut Up, Move On.

Ja to wzasadzie wiele jestem w stanie zrozumieć, ale nie zrozumiem nigdy jak ludzie moga sami siebie niszczyć. Przestań myśleć o niej, zacznij zyć, zrób czarną kreske.. odetnij to co było. To trudny i długotrwały proces ale działa. Wiem łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ale musisz próbować, powoli małymi kroczkami a dasz rade. NIE MA JEJ I JUŻ NIE BĘDZIE.

jaka smutna historia:( ... takich juz dzis nie bede czytac:)