Powiedzieć nie przed ołtarzem

drogi forumowiczki i forumowicze, czy spotkaliście się/słyszliście kiedyś o przypadku, żeby ktoś powiedział NIE przed ołtarzem/urzędnikiem stanu cywilnego? Mnie czasami nachodzi taka okrutna fantazja co by było gdybym tak zrobił. Zwodził kobietę do ostatniej chwili, przygotowywał się normalnie do wesela, a w tym dniu, przy ołtarzu, przy wszystkich głośno powiedział NIE i wyszedł. Tak sobie staram wyobrazić jej reakcję i reakcję całego towarzystwa, rodziny, znajomych, ciotek, które zjawiają się na weselu, żeby wszystkich obgadać, no chyba byłby skandal, o którym by rodzina przez kilka lat rozprawiała. A nade wszystko, moje podłe serce, fantazjuje jak by się czuła niedoszła panna młoda w tym wszystkim czuła. czy spotkałyście się kiedyś z taką sytuacją? Proszę o poważne wypowiedzi

Masz problem z główką, buddy :)

zawsze możesz spróbować

ja miałam nadzieję że mój brat tak zrobi ale niestety nie wyszło :]

też miewam takie fantazje - jestem szczerze zdziwiona, że nie jestem w tym osamotniona. to chyba jakies objawy psychopatii

nikt już się nie wypowie?

Jeśli tak zrobisz to już żadna cie bie zechce:P znajomy rodziców dzień przed weselem nie podając żadnej przyczyny żerwał z narzeczoną .....dziś 25 lat pózniej nadal jest sam:P ponoć żadna nie chciała się z nim wiązać ponieważ on sam nie potrafił wyjaśnić czemu znią zerwał...... Słyszałam że bardzo żałuje tego co zrobił.....ale jego narzeczona dobrze na tym wyszła:) teraz jest kobietą w średnim wieku zadbaną ładną ma dzieci kochajacego męża ,przystojniaka i dużo kasy:) a przy nim to by biede klepała a i do kieliszka lubi zagłądać więc nie miała by z nim lekko więc dobrze sie stało że ten ślub sie nie odbył:)

jak zal :P

więc ty też może twojej przysługe zrobisz:P

mojej znajomej kuzynka tak zrobiła , ale przedtem na własne oczy zobaczyła jak przyszły mąż ją zdradza . Poczekała do dnia ślubu ( dwa tygodnie ) i przed ołtarzem powiedziała nie . Wszyscy w szoku , ona sie odwróciła i wyszła ze swoją rodzinka- która była w temacie . Potem mówiła ,że nigdy nie czuła się lepiej, balanga sie odbyła (na 60 osób-połowa jej rodziny) .Dziś jest szczęśliwą mężatką.... z innym oczywiście.

ale czy kolejna musi wiedzieć co się stało z poprzednią :o ? poza tym napisz czy był skandal i jak panna młoda się czuła, bo to jest clou moich fantazji

Pozatym osobiście wolałabym żeby mnie facet rzucił przed ołtarzem a niżeli miałby po ślubie zdradzać albo powiedzieć że mnie nie kocha....

Bernadetko licealistko popsułabyć mi tym zabawę :o

wiesz mi dowiedzą się ...ja mieszkam w mieście średniej wielkości i raczej wszyscy o tym wiedzą to był ponoć skandal lat 80:) mnie jeszcze wtedy nie było hi hi hi

A mój znajomy ma zespół i mówił ze najbardziej nie lubi typowo wiejskich wesel bo tam różne cyry się dzieją. Raz grał na takim ze tesciowe porzarły sie o to ze ZABRAKŁO JEDNEJ BLACHY CIASTA!! A poprostu jedna z nich za małao upiekła i ponoc taka zadyma była ze kazda swojego dzieciaka zabrała pogoniły gosci i po imprezie!

zabawe??????

zabawe??????

no tak, tak właśnie z tym się liczę, że tego typu skandale mają długą żywotność. może fakt, super express albo pudelek by to opisał?

chcesz skandalu???? to jak odbije ci przed ołtarzem to niech przyjadą z psychatryka i w kawtanie cię zabiorą do czubków:) ale będzie skandal pan módy postradał zmysły przed ołtarzem ciekawe czy z miłości czy z powodu jej braku:) sensacja murowana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a jakie będziesz mieć poważanie u tych czupków:P

Khy0zkCLZkZq38v8PDhKSPvr