podziękowanie rodzicom - poradźcie

Moje Drogie czy rodzicom wręczacie kwiaty które dają Wam goście czy zamawiacie specjalne bukiety. Poradźcie jak ma to wyglądać?

My nie robimy podziękowania dla rodziców. Niepotrzebna szopka i wywlekanie na środek sali naszych rodziców, którzy nie lubią być w centrum uwagi, bez sensu. Ale kwiaty trzeba zamówić specjalne.

specjalny kosz z bukietem zamawiany w kwiaciarni

ja też nie robie, ale pamiętam, ze ludzie czesto dawali kwiaty ktore już dostali. Zreszta po co kupowac specjalnie kwiaty, jak się ma taki ogrom i tak zbytecznych?

oczywiscie ,ze trzeba zamówic specjalne ,jeżeli już podziękowanie robicie ,bo jak się goście będą czuli jak zobacza ,że wy ich wiązanki dajecie ,a kwiaty można na cmentarz zaniesc ,my tak zrobilismy

jak to po co kupowac specjalnie ....przeciez to Wasi rodzce czyż nie zasługuja na bukiet kwaitów zrobiony tylko dla nicha. A tak w ogóleto śmieszne macie pomysly ..........nieziemskie jejcia wyobrazam sobie ze ide na Wasz śłu daje Wam bukiecik kwaitów a .....................później widze jak ten bukiecik wręczacie rodzicom kurde PADŁABYM JAK NIC I OPOWIADAŁABYM O TYM PRZEZ CALY TYDZIEN WSZYSTKIM!!!!!!!!!!!!!!!!

dobre, dobre pomyslec ze chca oszczedzać na rodzicach , a tak w ogóle jak można rodzicom na własnym ślubie nie podziękowac podziekowanie musi byc i juz tu nie ma sie nad czym zastanawiac

Oczywiście że podziekowanie musi być. Jesli nie chcecie oficjalnie przy wszystkich to wystarczy zrobic to intymnie na błogosławieństwie kiedy jestescie sami z rodzicami czyz nie tak . pomyslcie :)

hejka, a ja mam zaplanowane kwiaty tekst podziękowań w rulonie na papierze czerpanym dla rodziców i kupilam ramki na zdjęcia takie łądne eelganckie i u fotografa ustalilismy ze nam wydrukują zaraz po sesji 2 zdjęcia slubne i dostaną rodzice przed godz 12. oprocz tego po pieknej róży :)

my dajemy oczywiscie przepiekne bukiety z czerwonych róz a w prezencie album ślubny nasz z wszystkimi zdjeciami z sesji fotograficznej dla jednych i drugich rodziców zreszta nasz fotograf sie tym zajmuje

nie dziękuje, bo mam nie ciekawe układy z moją matką i ostatnia rzecz o której marze to dziękować jej publicznie za trud wychowania(śmiech na sali w mojej sytuacji), tata nie żyje. Mój przyszły mąż też nie ma dobrego kontaktu z rodizcami. A szczególnie z ojcem. Wiec stwierdziliśmy, ze po co robić coś na siłę. Kiedyś była na weselu na którym wręczylu akurat kwiaty ode mnie rodzicom. Nie uważałam tego za powód do trąbienia ani przejmowania się, a nawet mi było miło, bo widocznie uznali go za ładny.

a i pomysły ze zdjeciami wydają mi się najfajniesze:) take naprawdę wartościowe. Aczkolwiek my i tak rozdamy rodzicom odbitki zdjęć więcnie robi mi różnicy.

ja mam w ogóle przykrą sytuację: mój M ma b. dobre stosunki ze swoimi rodzicami, a ja wręcz przeciwnie... tak naprawdę nie chciałabym ich widzieć, podziękowań na sali nie będzie. Bedzie niestety błogosławieństwo... szaleję z rozpaczy, bo w przeciwieństwie do mojej matki udawać nie potrafię.

Laura no dokładnie moja moama sie pewnie roZpłacze i każdy bedzie ją poklepywał, bo jej jedynaczka wychodzi za mąż. Szkoda tylko, ze Ci ludzie nie wiedzą co ona mi wyprawiała i bedzie jmak mogłam nie podziekować o polncy. Ale mam To gdzies. Błogosławieństwa tez jednak nie bedzie, bo i tak jestem nie wierząca no i wogóle. Bioore slub w kosciele, ale nieprzysięgam. Udalo sie zalatwic to co chcoiaz niby mozliwe jest trudne do mustawienia, bo ksiaza wolą by si udawalo, niz cos takiego- obłuda

Ja też chciałam sobie odpuścić błogosławieństwo, ale zdecydowalismy że jednak będzie, jedynie bez kamery, tylko fotograf. U mnie z kolei jest taka sytuacja że moja matka nie żyje od wielu lat, i w zasadzie całych moim \"wychowaniem\" zajmował się ojciec i dwójka braci, i wiem że jak będzie błogosłaiwństwo to tata się popłacze, ja zaraz za nim, i bedzie nieciekawie, i zaczniemy myśleć że Mama też tu powinna być, i w ogóle będzie niefajnie:( M.in. dlatego odpuszczamy sobie takie publiczne podziękowanie rodzicom na weselu, może prywatnie coś kameralnego zorganizujemy.

Długo szukałam odpowiedniej formy podziękowań Rodzicom. Zależało mi na czyś oryginalnym, ale nie przesadzonym. Na czymś taktownym nie przaśnym. Wybraliśmy na podziękowanie utwór Skaldów: http://www.youtube.com/watch?v=HJpYeBxuRPE Tylko nasz zespół zrobił ją w dużo nowszej aranżacji i nieco szybszej:) Podziękowania zrobiliśmy zaraz po pierwszym tańcu. Zaprosiliśmy Rodziców i wręczyliśmy dyplomy: http://www.podziekowanierodzicom.pl/ Rodzice zostali przeniesieni z klasy Rodzica do klasy Teścia. Odczytaliśmy po dwa przedmioty do każdego rodzica, a na koniec mój mąż zażartował, że następna klasa to klasa Dziadków;) Wybraliśmy większość przedmiotów z listy, którą proponuje firma, ale są elastyczni na propozycje. Ja do swojej Mamy wybrałam dwa inne przedmioty. Mój Tata przed wyjściem do szkoły zawsze mnie czesał dlatego na jego dyplomie znalazł się przedmiot WIZAŻ :D Rodzice byli wzruszeni, ale też było sporo śmiechu. Na koniec zatańczyliśmy z naszymi Rodzicami. Goście też normalnie tańczyli nie chcieliśmy żadnych kółeczek itp. Z czystym sumieniem polecam. Wiem jak ciężko coś wybrać i ile ma się problemów z tym tematem związanych.

my dajemy własnoręcznie zrobione albumy ze zdjęciami--> począwszy od ślubu rodziców aż do naszego ślubu i oczywiście puste miejsca kolejne zdjęcia np wnuków;) i piosenki też inne niż cudownych rodziców mam;)

mamo tato-to bardzo milo z waszej strony ze mnie wychowaliscie :D

Ja tam za bardzo nie widzę sensu dziekowania rodzicom za wychowanie na weselu .. Jak mnie wychowali to wszyscy widzą A takie ogólnikowe Mamo Tato dziekuje wam za wychowanie raczej jest beznadziejną szopką ... wolimy to zrobić osobiscie zapraszajac ta 4 na miłą kolacje :D