Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onadworna

DLACZEGO ZAWSZE WINNA KOCHANKA?

Polecane posty

Gość jajaiJA
przepraszam za błędy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolenie na antenie
za przeproszeniem :-0 Do mnie uderzal maz kolezanki jakbym sie zgodzila to co to tylko on bylby winny, a ja nie ? Bzduryt piszecie ! Kochanka jesli jest swiadoma ,ze kochanek posiada rodzine tez jest winna. Robi to rozmyslem i premedytacja . I godne pozalowania sa wlasnie te kochanki , a nie zony . Zonom to sie powinno wspolczuc. Coz nie darmo mowi sie na kochanke kurwa i nie dziwcie sie ,ze jest obwiniana . Wina stoi po obu stronach .To kobieta wybiera faceta i ona decyduje czy mu da czy nie ! A samiec nastawiony jest na reprodukcje, jest inaczej skonstruowany niz kobieta . Oczywiscie to go nie usprawiedliwia , bo roznimy sie od zwierzat tym ,ze myslimy i mozemy decydowac .Dlaczego faceci ogladaja sie za kobietami na ulicach , dlaczego ogladaja pornosy , gazetki erotyczne , kreci ich striptiz, chodz do burdeli ???I nijak sie to ma do milosci . To kobieta wybiera , to ona podejmuje ostateczna decyzje , a jesli jest inaczej to sie nazywa ,,gwalt ,, i podchodzi pod paragraf! I zdradzajacy i swiadoma kochanka sa winni tak samo !!!!! Mozna by nawet powiedziec ,ze kochanka bardziej , biorac pod uwage ,ze jest posiadaczka dziury , w ktora kochanek chce wsadzic .Jej dziura , jej decyzja . Wiec nie pieprzcie ,ze kochanka powinna byc uniewinniona :-0 Sorry za slownictwo , ale jaki temat taki jezyk :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jajaiJa
i potwierdza sie ,ze kurwa trzeba sie urodzic i miec w to sobie . Kurwa to charakter , a dziwka zawod !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
Ty kochanko wiesz, że ma żone- więc niech zakończy związek gość a później niech zabiera sie za Ciebie. Mąż też dupek bo jak wie, że ma żonę to po co zabiera się za inną dupę ( której i tak najczęściej mydli oczy że odejdzie od żony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bzduryt piszecie ! Kochanka jesli jest swiadoma ,ze kochanek posiada rodzine tez jest winna. Robi to rozmyslem i premedytacja . I godne pozalowania sa wlasnie te kochanki , a nie zony" a dlaczego kochanka mialaby sie kierowac interesem jakiejs zony?;-)) bo zona jest tez kobieta - a co to jakas seksta jajnikow?;-)) z reszta niewazne co ja uwazam i co ty - tylko co osoby bezposrednio zaangazowane;-) dlatego smiesza mnie takie sformulownaia "powinno sie" - czyli kto?;-)) " Zonom to sie powinno wspolczuc. Coz nie darmo mowi sie na kochanke k**wa i nie dziwcie sie ,ze jest obwiniana " ja zonom wpsolczuje - niskiej samooceny i glupoty zazwyczaj ze sa frajerkami;-) na kochanki tak mowia glownie zdenerwowane zonki - nikt wiecej , to z reszta dosc prymitywne jest ;-) "Wina stoi po obu stronach .To kobieta wybiera faceta i ona decyduje czy mu da czy nie !" nie zgadzam sie. wina jest zawsze po jednej stronie - tej zdardzajacej. czasem to facet wybiera a wrecz lata z wyweiszonym jezorem tak ja u mnie w firmie co opislaa - ze 8 mo odmowilo, a dziewiata go byzknela moze raz - an co zonka dostala histerii - wszyscvy sie z niej smiali;-)) przyszla talka rozhisteryzowana do biura i sie przepychala z ochrona;-) "A samiec nastawiony jest na reprodukcje, jest inaczej skonstruowany niz kobieta " jasne;-)))) to mowa o samcach zwierzecych czy o ludziach majacych mozg? jesli ktoras decyduje sie poslubic samca a nie mezczyzne to tak potem konczy;-) "I nijak sie to ma do milosci ." akto tu mowi o milosci? w przypadku goscia o ktorym wspomnialam - laska go bzyknela czyli dobrali sie pod wzgledem oczekiwan i zaspokoili wzajemnie - jedynie zonka miala z ta sytuacja problem;-) "To kobieta wybiera , to ona podejmuje ostateczna decyzje , a jesli jest inaczej to sie nazywa ,,gwalt ,, i podchodzi pod paragraf!" kobieta ma prawo do bzykania kogo jej sie podoba - jelsi tylko druga strona ma tez na yto cohote - rozpatrywanie tego w kategorii "ulkegania" uwazam za naiwne;-) "I zdradzajacy i swiadoma kochanka sa winni tak samo !!!!!" czego kochanka jest winna?;-))) ]supers seksu? lamentow jakiejs obcej laski? rozpadu rodziny ktora nawet nie byla jej udzialem? no prosze cie - toz to smieszne jest;-)) "Mozna by nawet powiedziec ,ze kochanka bardziej , biorac pod uwage ,ze jest posiadaczka dziury , w ktora kochanek chce wsadzic .Jej dziura , jej decyzja" to samo tyczy sie penisa - jego penis on decysuje gdzie go wsadza i w ktora dziure - zwlscza jak dziure zony nie lubi;-)) "Wiec nie pieprzcie ,ze kochanka powinna byc uniewinniona Sorry za slownictwo , ale jaki temat taki jezyk" uniwinniona????????:-)))))))))seks bez przymusu nie podlega pod zaden paragraf - a w to "karanie" bawia sui najczesciej te zdradzane nieszczesnice;-) z tym ze to nie ma zadnego znaczenia czy przelozenia na jakosc czyjegos zycia - coi najwyzej na forum moga sobie popisac;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do jajaiJa i potwierdza sie ,ze k**wa trzeba sie urodzic i miec w to sobie . K**wa to charakter , a dzi**a zawod !!!" hahaha ;-))))) a mowilam ze te co "potepiaja" to maja nieska samoocene? najlpeij to niech kazdy sie swoim "zadkiem" interesuja;-)) "Ty kochanko wiesz, że ma żone- więc niech zakończy związek gość a później niech zabiera sie za Ciebie" a co to kochanke obchodzi?;-) ona dba glownie o dobry seks - a tamkie teksty to kieruj do gosci kt zdradzaja;-)) "Mąż też d**ek bo jak wie, że ma żonę to po co zabiera się za inną d**ę ( której i tak najczęściej mydli oczy że odejdzie od żony)" rzadko ktora z kochanek chce obecnie "odbijac" meza co najwyzej "pouzywac";-))) a na co komu takie glupol na stale?;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze było, jest i bedzie tak ze to żony beda obwiniac kochanki. Ja byłam zdradzona i przez sekunde nie pomyslałam ze winna jest ona. Niby czemu jest winna??? ze on(mój eks) pozwolił jej wejść miedzy nas?? On o tym zdecydował. On był ze mna i to on powinien wiedziec ze drzwi do jego życia sa zamkniete. jak suka nie da to pies nie weżmie??? hmmm skoro pies wie ze ma swoja suke w budzie niech nie bierze. Widze ze kobiety tutja usprawiedliwiaja juz na wstepie facetów, ze to tacy łowcy itp. potrzebuja tego...skoro takie tolerancyjne jesteście dla niech to o co tyle zachowdu po zdradzie robicie?? Ja ze swoim eksem juz nie jestem,nigdy nie bede z nikim po zdradzie, nawet z nim nie rozmawiałam bo nie było sensu. Dla mnie gorzej od tych kochanek zachowuja sie zony/kobiety, które pozwalają takim draniom wracac i jeszcze z nimi sypiają. taka zonka ma mniej godnosci niz ta kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie uczuciowe zycie erotyczn
ROR ty nie badz taka pewna , bo kiedys moze sie okazac ze jestes zdradzana zona lub zdardzana partnerka i pozalujesz wszystkiego co teraz piszesz . Nie bedziesz juz taka laskawa dla kochanek i zmieni sie twoj caly swiatopoglad . Tak ze , radzilabym ci wiecej empatii w stosunku do niewidzacych zdradzanych zon , bo kiedys moze cie to spotkac . Glupia jestes i tyle !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia 007
czesc kobietki fajnie ze mam odpowiedzi chcialabym wiedziec dlaczego kochanki sa glupie i zapchaj dziury,czy jest szczytem kariery robic z siebie niewolnice zeby tylko byl w domu? Ja nie nie lubie sluzyc mezczyzna , nie znizyla bym sie do roli jego gosposi on ma tez dwie rece,ale jest na tyle cwany zeby sie wykrecac.i tu jest problem ,bo facet ktory ma w domu zajecie nie ma sily na kochanke.dlatego uwazam ze zony ktore wszystko za nich robia ,sa przyczyna istnienia kochanki,nich sprzataja gotuja zajmuja sie dziecmi i zobaczycie problem kochanki bedzie minimalny.jezeli panie malzonki uwazaja ze sie poswiecaja to widocznie tego im w zyciu potrzeba ,ale poswiecenie w zwiazku dla osoby ktora ma 2 zdrowe rece to chory uklad.zdrowy uklad polega na partnerstwie a nie na poswiecaniu sie.najwyzszy czas zeby zniszczyc przyczyne a nie skutek. jestesmy wszystkie troche glupie bo walczymy o mezczyze a nie o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie uczuciowe zycie erotyczn
i moim zdaniem to prawda ,ze kobieta decyduje ! To ona mowi ostatnie slowo ! I facet moze latac za babami , moze podrywac pol firmy i ta polowa mu odmowi , ale trafi na osma/dziesiata/pietnasta , ktora sie zgodzi !!!! I facet winny i swiadoma kobieta tez!!! Obydwoje na to sie decyduja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie uczuciowe zycie erotyczn
Zona nie musi obwiniac kochanke , ale to nie zmienia faktu ,ze kochanka tez jest wspolwinna -kochanka swiadoma , ktora wie w co sie pakuje . A to zona bedzie miala do niej prtetnsje czy nie , to juz sprawa zony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żonkilkowa pani Ja ze swoim eksem juz nie jestem,nigdy nie bede z nikim po zdradzie, nawet z nim nie rozmawiałam bo nie było sensu. Dla mnie gorzej od tych kochanek zachowuja sie zony/kobiety, które pozwalają takim draniom wracac i jeszcze z nimi sypiają. taka zonka ma mniej godnosci niz ta kochanka" jak widac sa tez normalne madre osoby ktore [po prostu zle wybraly partnera - ale potrafily z klasa z tego wyjsc - przyklad powyzej "ROR ty nie badz taka pewna , bo kiedys moze sie okazac ze jestes zdradzana zona lub zdardzana partnerka i pozalujesz wszystkiego co teraz piszesz " nie mierz mnie zlotko swoja miarka - dla mnie zdrada to nie koniec zycia - zwiazku prawdopodobnie tak - zle meskie spodnie u boku tylko dlatego ze sa meskie nie wydaja mi sie iscie atrakacyjne " Nie bedziesz juz taka laskawa dla kochanek i zmieni sie twoj caly swiatopoglad " juz mowilam - nie mierz mnie swoja miarka - bo najwyrazniej jest przykrotka... "Tak ze , radzilabym ci wiecej empatii w stosunku do niewidzacych zdradzanych zon , bo kiedys moze cie to spotkac . Glupia jestes i tyle !" obrazanie innych/wyzywanie jest zewnetrzynym dowodem na wewnetrzne zagubienie raduy zlotko zachowaj dla siebie, oki? co nie mozesz scierpiec mojego punktu widzenia - ciekawe dlaczego?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i tu jest problem ,bo facet ktory ma w domu zajecie nie ma sily na kochanke.dlatego uwazam ze zony ktore wszystko za nich robia ,sa przyczyna istnienia kochanki,nich sprzataja gotuja zajmuja sie dziecmi i zobaczycie problem kochanki bedzie minimalny.jezeli panie malzonki uwazaja ze sie poswiecaja to widocznie tego im w zyciu potrzeba" dokladnie sylvia - zony zapominaja czesto ze zdrada jest efktem gnocia zwiazku a nie jego przyczyna - moim zdaniem za zdrade odpowidaja dwie strony : zzdradzajaca i zdradzana - a z kim to czyty przypadek;/ ale jak widac nie kazda zdradzona zona/partnerak jest glupia - co oudowodnila kolezanka powyzej "i moim zdaniem to prawda ,ze kobieta decyduje ! To ona mowi ostatnie slowo ! I facet moze latac za babami , moze podrywac pol firmy i ta polowa mu odmowi , ale trafi na osma/dziesiata/pietnasta , ktora sie zgodzi !!!!" hahaaaaa - tylko co twoje zdanie tu zmienia?;-)) nie zawsze mezczyzan proponuje a kobieta "ucieka" - w dzisiejszych czasach kobiety tez proponuja seks i wtedy ostatnie slowo nalezy do mezczyzny;-)) to jest jak ze sklepem w ktorym zagsnie swiatlo - na 10 sosb jedna cos zwedzi - i co bedziesz elektryka obwiniac?;-)))) zalozne sa takei panny i niesamowicie mnie bawi ich tok rozumowania;-)) "Zona nie musi obwiniac kochanke , ale to nie zmienia faktu ,ze kochanka tez jest wspolwinna -kochanka swiadoma , ktora wie w co sie pakuje .A to zona bedzie miala do niej prtetnsje czy nie , to juz sprawa zony ." zona moze i ufoludki obwiniac - co to kogpo obchodzi? wszak najlatwiej jest pzrerzucic na kogos wlsna niezdarnosc a najtrudniej zastanowic sie nad soba - as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie uczuciowe zycie erotyczn
zona powinna miec pretensje przede wszystkim do meza . To on slubowal , obiecywal , przysiegal . Ale kochanka niejako tez jest wspolwinna , jesli wiedziala na co idzie ,tez sie przyczynila . Dla mnie jest chore powiedzenie ,ze kochanka , ktora wiedziala ze facet ma rodzine absolutnie nie jest winna zdrady i rozpadu malzenstwa :-0 I tu nie chodzi o to ,zeby scigac kochanke , bo to maz jest odpowiedzialny , ale ona tez sie przyczynila do takiego stanu rzeczy. ROR chyba mnie mylisz z kims . Nie tworz w swojej glowce mylnego wyobrazenia o mnie , bo nic o mnie nie wiesz. Nie jestem zdradzana , nie bylam i sama nie zdradzam ,a napisalam swoj punkt widzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie uczuciowe zycie erotyczn
a zdradza nie musi byc wynikiem niezdarnosci zony . Po prostu ma meza kurwiarza , ktory lata za spodnicami lub zachcialo mu sie odmiany . Jest jeszcze inny motyw , spotkal babe , ktora ma niego ochote , moze na seks , moze na kase , a moze nie stac ja znalezc sobie wolnego chlopa. Powody moga byc rozne. Poza tym czytalam kiedys artykul i okazalo sie ,ze w wielu przypadkach zdradzane zony byly bardzo atrakcyjnymi kobietami , posiadajacymi swoje pasje , swoja prace , natomiast kochanki to paszkiwle .Roznie z tym jest . Nie ma co generalizowac . ROR nie badz taka pewna siebie , bo to az razi :-0 I zmien styl pisania .Jak to mowia nigdy nie mow nigdy , nigdy nie mow zawsze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dla mnie jest chore powiedzenie ,ze kochanka , ktora wiedziala ze facet ma rodzine absolutnie nie jest winna zdrady i rozpadu malzenstwa I tu nie chodzi o to ,zeby scigac kochanke , bo to maz jest odpowiedzialny , ale ona tez sie przyczynila do takiego stanu rzeczy" to zalzey jak na to spojrzysz i z czyjego punktu widzenia - z pkt zony na pewno sie przyczynila, z pkunktu pbesrwatora kolesia kt ganial za kazda dama w biurze - powiem jedno - do niczego sie kochanka nie przyczyniala- to on tak zdecydowal - nie ta to moze bylaby 11-sta al;bo 12-sta;-))" ROR chyba mnie mylisz z kims . Nie tworz w swojej glowce mylnego wyobrazenia o mnie , bo nic o mnie nie wiesz. Nie jestem zdradzana , nie bylam i sama nie zdradzam ,a napisalam swoj punkt widzenia " nie twierdze ze kwestia cie dortyczy bezposrednio i nigdzie tak nie napisalam - to tylko twoje insynuacje - a do oceny wystarczy mi kilka twoich wypowiedzi - as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie uczuciowe zycie erotyczn
,,wystarczy ci kilka wypowiedzi ,,? no widzisz i tu sie mylisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a zdradza nie musi byc wynikiem niezdarnosci zony . Po prostu ma meza k**wiarza , ktory lata za spodnicami lub zachcialo mu sie odmiany " po prostu sobie takiego wybrala;'-))) kazdy ma to na co zasluguje/sam sobie wybierze - jezeli mowa o relacjach miedzyludzkich "Jest jeszcze inny motyw , spotkal babe , ktora ma niego ochote , moze na seks , moze na kase , a moze nie stac ja znalezc sobie wolnego chlopa. Powody moga byc rozne." jak syty to i najlpesza restauracja nie stanowi pokusy;-))) "Poza tym czytalam kiedys artykul i okazalo sie ,ze w wielu przypadkach zdradzane zony byly bardzo atrakcyjnymi kobietami , posiadajacymi swoje pasje , swoja prace , natomiast kochanki to paszkiwle .Roznie z tym jest . Nie ma co generalizow" moze i byly atrakcyjne dla tysiecy mezczyzn - ale w tym gronie nie bylo zazwyczaj tego na ktorym im najbardziej zalezalo;-) podane przez ciebie cechy nie stwiadcza o atarkcyjnosci - to rzecz indyswidualna - jednego bedzie pociagac pasja polaczona z romantycznym spojrzeniem - a drugiego jedrne piersi ladnie wyeksponowane ;-))) "ROR nie badz taka pewna siebie , bo to az razi I zmien styl pisania " mnie z kolei razi niepewnosc ludzi i to wzbudza moja litosc;-) natomaist nie ide do nich i nie mowie im zeby stali sie bardziej pewni siebie - bo to kazdy wybiera sam. dlaczego ty wiec uzurpujesz sobie prawo do mowienia mi jaka mam byc - nie prosilam cie o rady, co nie?;-) a moze masz problem - to zastanow sie dlaczego, to sie beizrez glownie z nierozwiazanych problemow wlasnych;-) nie wspominajac o tym ze niepodatna jestem na rozkazy - nigdy;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] zycie uczuciowe zycie erotyczn ,,wystarczy ci kilka wypowiedzi ,,? no widzisz i tu sie mylisz" nie - nie myle sie ;-) nie specjalnie mnie interesuje twoje przekomarzenie sie nie holduje zasadzie ze czlowieka tzreba poznac zeby go odeniac - mozna ludzi oceniac fragmentarycznie co czesto robie i rzadko sie myle;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie uczuciowe zycie erotyczn
;-) 🖐️ nie rozwiazuje czyis problemow , po prostu czytam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhfhfhfhfhhfhffhhffh
Ale trzeba niestety przyznac racje, ze niektore baby sda natarczywe, z cycami specjalnie lataja za zonatymi facetami-bo im sie podoba. Czasem szukaja tylko zabawy, chca pokazac, jakie to one atrakcyjne i ze kazdego moga miec, zwlaszcza atrakcyjnego mezaq innej kobiety. I o to chodzi, zeby facet wyraznie takie zapedy cizi ucial. A i tak znam przyklady, gdzie taka odrzucona cizia daje na przetrzymanie a potem znow na faceta napiera-bo najgorsza dla niej porazka i wtedy za wszelka cene chce udowodnic, ze swoj obiekt zdobedzie. Za moim facetem tez latala taka, dziecko miala i narzeczonego, tylko zle jej sie z nim ukladalo. Chciala sobie mojego faceta wokol paluszka owinac, zeby jak by co miec kolo ratunkowe. W ogole robila maslane oczy do innych facetow tez-taki typ. Moj maz ja olal, powiedzial w koncu dosadnie ze ma spadac. Na razie dala na luz. Bo na poczatku tez zgrywala kolezaneczke, chciala miec przyjaciela w osobie mojego meza, nawet chciala, zebysmy z mezem i dzieckiem do niej przyjechali. Z tego co wiem, teraz rozstala sie z narzeczonym. Mam nadzieje, ze wiecej nam w zyciu nie bedzie mieszala-bo mieszala, ciagnela meza za jezyk, dawala mu rady, zeby mnie zostawil (akurat po klotni bylismy). Oczywiscie wszystko slodziutkjo robila, z troski, tez swe zale na mojego meza wylewala, jaki to jej narzeczony jest bee. Moj maz jej nie ulegl. Chodz nie podejrzewal jej zapedow, poki na komunikatorze nie zaczela z nim juz legalnie flirtowac. Wtedy otworzyl oczy i zakonczyl ta wspaniala niby-przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beret z antenką
"Dla mnie gorzej od tych kochanek zachowuja sie zony/kobiety, które pozwalają takim draniom wracac i jeszcze z nimi sypiają. taka zonka ma mniej godnosci niz ta kochanka." Dobre. Kochanka ma więcej godności bo godnie przyjmuje fajfusa maczanego w międzyczasie u innej. Jeżeli żonka się zgadza na powrót to po odstawieniu przez fajfusa drugiej dziury. Oj dobre. Musiała to wymyślić jakaś godna (pożałowania) kochanka, która zlizuje to czego jej amant nie domył po żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beret z antenką
"mając żonę rozbudzał jakiekolwiek uczucia w innej kobiecie" Biedna rozbudzona bez swojego udziału cipuleńka-kochanieńka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale trzeba niestety przyznac racje, ze niektore baby sda natarczywe, z cycami specjalnie lataja za zonatymi facetami-bo im sie podoba. Czasem szukaja tylko zabawy, chca pokazac, jakie to one atrakcyjne i ze kazdego moga miec, zwlaszcza atrakcyjnego mezaq innej kobiety" tu decyduje podaz i popyt - jesli popyt jest na tzw. meza to on decyduje i ustawia dalsza relacje - kiedys tu juz pisalam moj kolega z pracy - jestesmy tylko kumplami i zwasze bylismy , ma dosc duze powodzenie i jest jednym ze znanych mi kolesi ktory odmowil - rzecz dziala sie na wyjezdzie parcowym - poszlismy wszyscy na kolacje z klientem - bylo milo, i duzo alkoholu. Do niego zaczela sie dostawiac pani radca fitmy-naszego klienta - i moj kumpel sie wycofal - laska miala ok 170 cm wztrostu i byla ogolnie ladna blondynka ok 30-tki, zapytalam go potem - i pwoiedzial z e go to juz nie bawi - a pamietam ze wtedy rozstal sie ze swoja dzieczyna - i bardzo to przezywal (w atmtym czasie) - po ok. pol roku z reszta do siebie wrocili tak wiec to zalezy " Moj maz ja olal, powiedzial w koncu dosadnie ze ma spadac. Na razie dala na luz. Bo na poczatku tez zgrywala kolezaneczke, chciala miec przyjaciela w osobie mojego meza, nawet chciala, zebysmy z mezem i dzieckiem do niej przyjechali." "tedy otworzyl oczy i zakonczyl ta wspaniala niby-przyjazn." trzeba byc naiwnym zeby wierzyc w niby-przyjazn - sama sie kumpluje z facetami - specjalnie nie mowie ze przyjaznie - choc zdarza nam sie na piwo wyskoczyc na osobnosci i poplotkowac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] beret z antenką "Dla mnie gorzej od tych kochanek zachowuja sie zony/kobiety, które pozwalają takim draniom wracac i jeszcze z nimi sypiają. taka zonka ma mniej godnosci niz ta kochanka." Dobre." ja tez sie z tym zgadzam - naiwne zonki nawet sie nie przebadaja czesto a ni mezulka nie wysla na badania;-))) "Jeżeli żonka się zgadza na powrót to po odstawieniu przez fajfusa drugiej dziury. Oj dobre. Musiała to wymyślić jakaś godna (pożałowania) kochanka, która zlizuje to czego jej amant nie domył po żonie" a zona zlizuje po kochance - z tym ze kochanka wie o tym a zonka nie;-)) takie sa konsekwencje bycia w trojkacie;-)) "mając żonę rozbudzał jakiekolwiek uczucia w innej kobiecie" Biedna rozbudzona bez swojego udziału cipuleńka-kochanieńka" to tez prawda - z reszt amnie nie samowicie smiesza laski broniace dostepu do penisa swojego slubnego;-))) nie poniza ich czesto ta jak slubny je traktuje ale jak byzknie jkaas to nagle milosc + zawzietosc czyli namietnosc sie w nich w koncu budzi;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo kurwy sa zawsze odpowiedzia bo k**wy szybciej dojrzewaja od chlopcow , bo facet to swinia wiec jemu nie mozna zarzucac i wytykac bledow " ;-))) no ja sie nie dziwie ze przy takim poziomie agresji co poniktorych maezczyzni je zdradzaja ;-))) wszak namiar testosteronu u kobiet bywa szkodliwy;/ "A co najwazniejsze to k**wa powinna miec kregoslup moralny i nie wpie**alac sie wodke a zagryche" no jak sadze to pobozne zyczenie zagrychy ;-) zwlaszcza jak zagrycha danwno juz skisla;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beret z antenką-> najpierw czytaj, potem sie wypowiadaj. Gdzie ja napisałam, ze bylam kochanką?? wybacz ale byłam po tej drugiej stronie.niestety. Skoro zony tak pluja na kochanki to dlaczego same dalej przyjmuja tego drania?? tak im z nim dobrze?? czy robia to z wyrachowania?? rozumiem, ze maja przyjemnośc kiedy sie z nim kochaja:) po tej kochance...faktycznie maja godnośc. Skoro uwazaja kochanki za nieidealne kurwy...niech same sie zachowają idealnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z przedmowczynia na kochanki pluja kobiety -zony ktore maja problem z wlasna samocena - i w ogole ze soba. dlatego tak desperacko probuja pzrerzucic na kogos odpowiedzilanosc z kiepska jakosc swojego zycia. w innych sytuacjach - kiedys zostaje sie zdradzonym - zwykle sie odchodzi - ze wzgledu na komfort wlasnego zycia i szacunek do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to nie zrozumiałe, skoro nie mozna patrzec na kochanke swojego faceta uważając ja za najgorsze zło całego świata, to jak możecie patrzec na swojego faceta dalej?? On was nie skrzywdził??? dziwne. Ale wy zawsze znajdziecie dla takiego usprawiedliwienie...bo....przeciez to facet, zachowuje sie jak zwierzak, łowca, a to mam dzieci...a to go przecież kocham...MASOCHISTKI jednym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dla mnie to nie zrozumiałe, skoro nie mozna patrzec na kochanke swojego faceta uważając ja za najgorsze zło całego świata, to jak możecie patrzec na swojego faceta dalej?? On was nie skrzywdził??? " wiesz te zdradzane zonki co to tak krzycza i ujadaja najglosniej to sa osoby ktore maja problem ze soba - wiec szukaja akceptacji u innych dlatego tak bardzo boli je zdrada bo to jak kopanie lezacego, tzn. kazdego emocjonalnie zaanagazowanego czlowieka zdrada boli - ale myslaca osoba sie zastanowi i wyciagnie wnisoki a tamte nie potrafia sobie poradzic z wlasnymi emocjami - sa sfrustrowane swoja niezdranoscia i bija czesto na oslep;/ ogolnie tandetne widowisko;// " Ale wy zawsze znajdziecie dla takiego usprawiedliwienie...bo....przeciez to facet, zachowuje sie jak zwierzak, łowca, a to mam dzieci...a to go przecież kocham...MASOCHISTKI jednym słowem." no bo dla nich to jest jak potwierdzenie ich i atk nadszarnpinietej wartosci wlasnej - zdradzala ale go "odbilam" tamatej .....tu pada stek obelg.... to sa laski nadajace sie do psychiatry;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×