DLACZEGO ZAWSZE WINNA KOCHANKA?

drogie zony , kochanaki sa od zawsze i beda wiec nie walczcie z nimi tylko zadbajcie o to by wasz facet nie chcial isc do innej , nie marudzcie , nie tyjcie po urodzeniu dziecka , dbajcie o siebie i chodzcie ciagle zadowolone a bedzie ok, miejcie ochote na seks .....:)

Faceci to gnoje a te glupawe kochanki i tak dupy dadzą.bo dupa swedzi.żony też swedzi,ale są w gorszej sytuacji,bo się opatrzyły.A honoru to jedna i druga nie ma.Bo gnoma ktory rucha dwie na raz obydwie powinny mieć w dupie gdyby znały swoją wartość.Taki men to zakompleksiony typ,bojący się podjąć decyzji w życiu.Czasem potrzebuje jak małpa drzewa którego się złapie(kochanki) żeby zadecydować o swoim życiu,a i tak w/g statystyk najczęściej tchórzy i na kolanach wraca do zonki.No w końcu dziurę ma,często milsza w ruchaniu niż tej kolejnej damy.

Zastanawiam sie dlaczego za zlamanie przysiegi malzenskiej ma odpowiadac osoba ktora jej nie skladala,czyli kochanka,dla mnie to dziwny sposob myslenia zon,ktore uwazaja ze inne kobiety,sa odpowiedzialne za "tzw"ich szczescie.Wiem ze zdradzony facet ma pretesje TYLKO DO ZONY;nigdy nie powie do drugiego faceta,ze on jest "tzw" zmija",szmata,dziwkarz,,"itp".Rozumiecie kobiety,jestesmy bite z dwoch stron ,zawsze to nasza wina.Za wszystko my jestesmy odpowiedzialne,mysle ze to,dalszy ciag tylko w zmienionej formie,polowan na czarownice.niszczymy sie wzajemnie,ale dla kogo:NAM WYSTARCZY ZEBY TYLKO BYL,ale oni wymagaja wszystkiego co najlepsze dla nich .czy tak wyglada szczescie kobiety?Tak to rola narzucona przez kosciol,tylko jak dlugo bedziemy ten krzyz nosic.Podobno pierwsza zona adama to byla"lillith" ale jak zapytalam ksiedza,to zamiast odpowiedzi bylo oburzenie,za postawione pytanie.Poczulam sie jak hodowlana pieczarka Regula nr1.trzymac w ciemnosci Regula nr 2nawozic gownem Regula nr 3 jak glowe wychyli to obciac

DOBRE WIADOMOSCI DLA KOCHANEK; KONIEC ZE SLUBAMI KOSCIELNYMI;Zony juz nie beda zonami przed Bogiem tylko cudzoloznicami w prawie Bozym., tak samo jak kochanki.

A kto ma byc winny? Szmaty potrafia sie tylko usprawiedliwiac!!

Naucz sie argumentowac,zamiast uzywac zardzewialych szablonow, ktore dostalas w spadku po mamie

Przeciez to oczywiste. Zony potrzebuja sie ludzic, ze maja porzadnych mezow, zreszta sami zrzucaja cala wine na kochanki, kiedy zdrada wyjdzie na jaw.

Moze zony nie wiedza ze ich zdrazajacy mezowie opowiadaja kochankom tyle zlego o swoich zonach.proponuje kochankom nagrac te wypowiedzi i wyslac zonie.Napewno dostanie takiego szoku ze zabije drania,zamiast wyzywac kochanki od szmat.