Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie znosze mamisynkow

MAMISYNEK - piszcie wasze doswiadczenia

Polecane posty

Gość nie znosze mamisynkow

Wszystkie chyba natknelysmy sie na ten gatunek mezczyzn. Wszystkie tez zgadzamy sie z tym, ze dobrze jezeli mezczyzna szanuje i w miare mozliwosci wspomaga swoja mame. A jednak masa mezczyzn nie jest w stanie zachowac zdrowego dystansu do swojej matki. Pomijajac fakt, ze te ostatnie czesto manipuluja swoimi synami, dojrzaly mezczyzna powinien umiec zachowac dystans i zdrowy rozsadek w stosunku do swojej matki jak i tez swojej dziewczyny/narzeczonej/zony. Zapraszam Was do podzielenia sie Waszymi doswiadczeniami co do mamisynkow (np. jak przegieli) jak rowniez historiami, gdzie Wasz chlopak/narzeczony/maz wlasnie umial zachowac odpowiednia rozwnowage i dystans do swojej mamy. Podawajcie tez przyklady (raczej pewnie nie bedzie ich za duzo) kiedy tesciowa (lub przyszla tesciowa) umiala sie znalezc i nie ingerowala w zycie syna i w ogole Wasze zycie w niezdrowy sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znosze mamisynkow
Ok, zaczne pierwsza. -Spotykalam sie z chlopakiem, ktory powtarzal swojej mamie nasza kazda konwersacje i wspolnie ja analizowali. -Jego mama myslala, ze jestem jego dziewczyna, po dwoch moich spotkaniach na kawe z tym chlopakiem - oglosila calej swojej rodzinie, ze bedzie slub (powtorzyl mi to ten chlopak, ktorey rowniez myslal, ze jestem jego dziewczyna bo... spotykam sie z nim na kawe (2x) - Jak kiedys zadzwonilam do niego, oddal telefon swojej mamie (ktorej nie widzialam na oczy) i ona zaczela sie podniecac, ze nie moze sie doczekac az mnie spotka (nie rozumialam wtedy dlaczego jest tak podekscytowana zeby spotkac sie, z kolezanka swojego syna.... - Jak mu powiedzialm, ze nie chce sie juz spotykac, sklela mnie - rowniez przez telefon (sic!) i naopowiadala wszystkim w kolo jaka to ze mnie zolza - dodam , ze nigdy jej nie widzialam na oczy - W czasie naszych konwersacji przy kawie, chlopak opowiadal mi duzo o swojej mamie - okazalo sie, ze z nia mieszka, uwaza ze stala jej sie straszna krzywda w zyciu (jego tata opuscil ich zanim chlopak sie urodzil) w zwiazku z czym on musi sie o nia troszczyc i opiekowac sie nia, chodza razem do restauracji, na spacery itd, i o wszystkim sobie mowia.... M A S A K R A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozno juz
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj obecny chlopak ma problem z obojgiem rodziców. Nasze zycie wyglada mniej wiecej tak: mieszkamy od domu rodzinnego chlopaka okolo 100 km.wszytsko jest w porzadku przez tydzien max półtora tygodnia...po tym czasie zaczynaja sie telefony typu: kiedy bedziesz po co tam z nią siedzisz pzreciez trzeba w domu pomóc, i sie obrażają, więc co na to mój chlopak???zabiera sie i jedzie do rodziców, raz doszlo do takiej sytuacji ze mamusia zadzwonila i on potrafil prostio po pracy zebrac sie i pojechac do domu, zeby wieczorem wrocic ponieważ na tano mial do pracy, dziewczyny co mi radzicie w takiej sytuacji?czy to jest wyleczalne?nie wiem czy taki zwiazek ma dalej sens??wydaje mi sie ze lepiej juz nie bedzie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj byly ze
mna zerwal bo jak stwierdzil mama by mu zyc nie dala... a tak ogolnie ksiazke bym mogla napisac bo mialam az 3 maminsynkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet Home
Mój były - zamiast zostać u mnie na noc, wolał o 10tej wieczorem wracać pksem do domu, bo tym samym autobusem wracała też jego mama z pracy, a on bałby się jechać sam gdzieś nad ranem:-P Po naszym zerwaniu nie omieszkał mnie poinformować, ze mama powiedziała, że dobrze zrobił, rzucając mnie, bo przynajmniej teraz sobie znajdzie taką dziewczynę z sąsiedztwa co bliżej mieszka i jest stąd, a nie takie nie wiadomo co:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×