Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdsdsd

14 latek odmawia chodzenia do szkoły- co robi

Polecane posty

Gość sdsdsd

Nie wiem kompletnie co robić. Jest w pierwszej klasie gimnazjum.Zawsze był grzeczny, spokojny, dobrze się uczył, nieśmiały. A teraz? Nie wiem co się dzieje. Jest agresywny,klnie nie przejmując się naszym towarzystwem. Odpuszcza szkołę, lekcje, zostawia na ostatnią chwile, a gdy przyjdzie pora pójścia do szkoły zaczynają się boleści. Nie da się od niego nic wyegzekwować - ma iść po ciuchy, nie pójdzie. Nie dba o siebie - muszę stoczyć batalie żeby poszedł umyć głowę. Dzisiaj postanowił sobie po raz kolejny, że nie pójdzie do szkoły. Ma szlaban, więc doszedł do wniosku, że mu się nie opłaca. Potem zmienił wymówke na to, że go noga boli i chodzić nie może. Jednak doznał cudownego ozdrowienia. Próbowaliśmy z mężem chyba wszystkiego krzykiem, rozmową, szlabanami nic nie działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może powinnaś iść do szkoły i popytac nauczycieli czy przypadkiem nie ma problemów z kolegami.teraz niestety dzieciaki w tym wieku bywaja bardzo okrutne.Może jakaś grupa chłopaków znęca sie nad nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Twój został odrzucony przez kolegów dlatego że był dla nich za grzeczny? A żeby być przez nich zaakceptowanym zmienił swój stosunek do nauki,zachowanie itd. Najlepiej wybrać się do szkoły i zobaczyć w czym twi tak naprawde problem.Może rozmowa z synem + szkolnym psychologiem da poprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsd
U wychowawcy byłam. Powiedział m że na pcozątku był zamknięty, nieśmiały,a le podobno już jest lepiej. Tylko nie widzę tego w jego zachowaniu. Wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
mój też jest w I gimnazjum nie uczy sie nie odrabia lekcji wie że nie zda więc odpuścił całkowicie. Skoro twój był dobrym uczniem to może ma jakieś problemy w szkole, może go szykanują, dowiedz się bo słyszy sie czasami że dzieci nawet samobójstwa popełniają przez problemy w szkole. A wystarczyoby powiedziec rodzicom i zacząć działać, np. zmienić szkołe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sie nazywa negatyzwizm szkolny.Jesli teraz nie zaczniecie z mezem pracowac nad synem to kiepsko moze sie to skonczyc:(Przede wszystkim musisz koniecznie \"przebadac\"jego towarzystwo.Moze w szkole ktos pastwi sie nad nim a uwierz nauciele nie musza o tym wiedziec lub udaja ze nic nie wiedza a moze wpadl w zle towarzystwo.Zaufanie zaufaniem ale sprawdz jego rzeczy osobiste kieszenie.Poszukaj czy nie ma w nich papierosow zapalek zapalniczek malych torebek foliowych lufek itp.Powachaj jego ubrania...Nagla zmiana zachowania moze sugerowac ze syn kombinuje z narkotykami.Tylko nie pisz ze jest na to za mlody i ze to nie mozliwe bo macie na niego oko.Jak sie okaze ze to tylko falszywy alarm to probuj nawiazac z nim rozmowe.Tylko nie naciskaj na niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsd
Próbujemy podjąć rozmowę. Ciągle, ale on nic nie mówi. Dosłownie nic. Chociaż niepokojące może być też to że w ogóle o szkole nie opowiada. Jak dostanie 1 ukrywa. A potem jak wracam z zebrania udaje, że nic nie wie o tej ocenie. Jak wspominałam coś o zmianie szkoły to od razu ucina temat jakąś głupią uwagą i mówi, że bez jego zgody nic nie zorbie. Nie mam pojęcia już co robić. Dzisiaj znowu było, że chce zwolnienie. Od poniedziałku do piątku przechodzimy koszmar :( Ile bym dała, żeby mu jakoś pomóc, tylko niech powie o co chodzi w końcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×