za 4 miesiace slub a ja chyba zakochalam sie w innym...

...

to masz pecha..

ale pocieszam tym za za nie dlugo ansze drogi sie rozejda

że raczej ma szczęście że zakochała się przed ślubem a nie po - ma zawsze jeszcze czs aby coś zmienić

ale pragnąc go bedziesz do końca zycia

no tak ale ja nie bede nic zmieniac, nawet neiw iem czy ta druga osoba do mnie cos czuje! To tylko takie moje glupie mysli....

nienawidze siebie...

choc wydaje mi sie ze to tkiw w mojej podswiadomosci, bo jak za kogos wychodzic to juz na cale zycie, nie am odwrotu i dlatrego mam takie glupie mysli!! Tego chłopaka znam od 4 lat ale nigdy nie mialam o nim takich mysli.

coś musi być nie tak w twoim związku czy może z twoim narzeczonym że zakochałaś sie w innym, tylko teraz trzeba zadać sobie pytanie czy to zakochanie jest spowodowane jakimś problemem który może zaważyć na waszym późniejszym życiu, czy jest może jakiś stres przedślubny czy coś w tym stylu...

zauroczylas sie i to wszystko jak bys sie z nim spotkała to czar by prysł jak banka mydlana

spotykam sie z nim 2 razy w tygoddniu na zajeciach...

zdaje mi sie ze stres przedslubny.... ale musialm to komus powiedziec pewnie ze 4 miesiace bede sie z tego smiala i pewnie bedzie na moim weselu ehhh

Boze, ja mam tak samo......slub za 2 miesiace...

tez sie pocieszam ze to tylko stres przedslubny:) na pewno:)

po miesiącu małżeństwa biorą rozwód :-o

pewnie bedziemy sie z tego kiedys smiały :)

a kim jest ten drugi?

kolega z roku

Ja tam tak nie miałam! Jak wychodziłam za mąż, to wiedziałam, że nie może być nikt inny! Ale ja wychodziłam za mąż w wieku 25 lat.....

mi sie wydaje ze przed slubem to ludzion glupoty przyhodza do glowy zawsze. ze nie ten, ze bez sensu itp. myslke ze ciprzejdzie niedlugo

ale od dzis przywołuje sie do porzadku i koniec

Ale stres przedślubny,to ja miałam dopiero w dniu ślubu,ale nie związany z partnerem, tylko ztym, czy się uda ceremonia, czy nikt nie nawali itp..., a do tego czasu cieszyłam się jak dziecko!

kazdy przezywa wszystko inaczej