dlaczego facet zdradza skoro kocha partnerkę?

co kieruje facetem? kiedy najczesciej zdarzaja sie takie sytuacje? czy sa tacy ktorzy potrafią się oprzec?

kazdy potrafi sie oprzec, tylko nie kazdy chce... a zdradza dla sexu - to proste

Moim zdaniem można (przykład ja) zdradziłam chłopaka ze swoim byłym niby tego chciałam ale po wszystkim żałowałam nie mogłam spojrzeć swojemu w oczy ! Dopiero wtedy zrozumiałam jak go bardzo kocham :((

mariolka przynajmniej sie przekonałaś :-D

no tak wlasnie sa takie sytuacje wiec DLACZEGO co takiego powoduje zdrady? biologia? chec przygody? dowartosciowania sie?

jak masz nadzieje ze Twoj Cie nie zdraedzi to jestes GLUPIA! Kazdy zdradza,takie zycie.A kobiety madre robia to samo i nie maja wyrzutow sumienia-musza tylko uwazac zeby potem ewentualnie nie rozkminiac czyje dziecko,czyli najlepiej brac tabsy.A glupie baby maja nadzieje ze spotkaly milosc zycia z ktora beda na zawsze.Co za glupota.To wszystko

przeczytaj sobie książkę \"niewierni mężczyźni: Carol Botwin. poszukaj jej w księgarniach internetowych, ok 30 zł. Wtedy będziesz wiedziała daczego:))))))))

tak,jestem z przymusu i bardzo dobrze sie z tym czuje.

a ja zdradzam meza i zdradzam kochanka :)

dlatego, ze LATWIEJ sie poniesc..... wiekszosc wybiera pojscie na latwizne.....

mozna kochac jedna kobiete i zdradzac ją z drugą - dwie rzeczy nie mające zupełnie ze sobą związku

ciekawe, czy Twoja kobieta też tak myśli, komiczne? mogę go kochać, ale też zdradzać z drugim, przecież te dwie rzeczy nie mają ze sobą nic wspólnego:P

A ja mam takie pytanie- czy jest na sali jakiś facet, który z ręką na sercu może powiedzieć, że nigdy nie zdradził swojej kobiety?

w takim razie jesli ja zdradze swojego faceta to jak mam sie tlumaczyc "w ich jezyku" ze mozna kochac i seksic sie z innym bo tak ;)?

rzeczywistosc, dokladnie tak nalezy sie tlumaczyc;-)

sorry, mialam na mysli wypowiedz autorki mamnadziejezemojnie

"ciekawe, czy Twoja kobieta też tak myśli, komiczne?" u kobiet to rzadsza postawa, ale tez występuje... zreszta jakie to ma znaczenie?

zdradza bo nadarza sie okazja, nic poza tym

bo niektórzy myślą głową a inni łbem w drugim przypadku słowo kocham jest delikatnie mówiąc nie na miejscu :P

Problem pojawia się w momencie, kiedy z takiej zdrady jest \"owoc\" w postaci dziecka...

hmmm no np. dlatego ze nigdy nie wiadomo czy cie kobita nie zdradza. A jak dziecko z tego bedzie to tez nie wiadomo na 100% czyje... tak wiec lepiej na zapas zapladniac wiecej - to moje zdanie... oczywiscie mozan twierdzic ze faceci zdradzaja tylko ale to naiwne - jakby kobiety tego nie robily tak samo czesto jak faceci to faceci musieli by zdadzac pykajac sie z facetami :-D

no ale przestanmy tlumaczyc ze to biologia a co faceci (baby tez) nie maja mozgu zeby wiedziec ze krzywdzą?

nie kocha tylko mówi ze kocha jakby kochał to napewno by nie zdradzał

zieć człowiek który kocha nie zdradza ale kiedy zakochujesz sięw jego słowach a nie w nim to możesz nie widzieć co on robi kiedy ty nie patrzysz :O

pewnie,że potrafi się oprzeć tyle tylko ,że ta chęć opierania pryska,gdy partnerka zaczyna rządzić tyłkiem :O ,a jak dołoży do tego ukrywany "charakterek" to ..........

no to tez jak dupa z siebie robi prostytutke bo sadzi ze bedzie sex ograniczac to wiadomo rozne rzeczy mozna zniesc ale manipulacji nie

asdfds-->nastepny nie wziął leku na uspokojenie :O

a niby co to znaczy że kobieta "rządzi tyłkiem" ? że niby co ma czelnośc odmówic gdy nie ma ochoty na seks ? a co my niby jesteśmy plastikowe lale do nadstawiania na rządanie ? ktoś tu myśli wyłącznie główką i dlatego coś mu się pomieszało..... zdradza ten kto nie ma zasad i nie liczy się z partnerem nie o miłośc lub jej brak chodzi ale o zwykłą przyzwoitośc i moralnośc, przestrzeganie zasad gdy jesteś z kimś i deklarujesz wyłącznośc to nie rób z gęby przysłowiowej cholewy i dotrzymuj słowa, jeśli obiecywałeś i wymagałeś wiernosci sam ją również dochowaj

\"świetna motywacja\" pisząc słowa \"że niby co ma czelnośc odmówic gdy nie ma ochoty na seks ?\" ktore maja byc komentarzem do wypowiedzi xyza, wykazujesz sie jakims wariantem syndromu dziecka we mgle... bo cxhyba tylko osoba mieszkajaca samotnie na prwie bezludnej wyspie nie orientuje sie, ze wiele kobiet sex traktuje jako bacik na faceta, swoistą smycz, nagrode za dobre sprawowanie... Był grzeczny, robił to co chce, to dam dupy... A jesli nie był, albo akurat mam ochote pokazać swoją wyższość, to dupy nie bedzie... Jesli dołożymy do tego armie oziębłych kobiet, dla ktorych sex jest złem koniecznym i uprawiaja go zamykajac oczy i szepcząc \"w imie ojca i syna, niech waćpan zaczyna\"... to mamy wlasnie wystepująca masowo sytuacje opisana przez xyza... A co do myslenia główka - kobiety kochaja wypominac facetom ich fizyczność w sytuacji, gdy są osobami o ktorych całym życiu decycują wahania w poziomie hormonów śmieszne :D

"kobiety kochaja wypominac facetom ich fizyczność w sytuacji, gdy są osobami o ktorych całym życiu decycują wahania w poziomie hormonów" Komiczne, wypraszam sobie, od przynajmniej trzech lat nie obserwuję u siebie tych osławionych wahnięć nastroju, a moja gospodarka hormonalna jeszcze długo będzie w normie :-D