dlaczego facet zdradza skoro kocha partnerkę?

"od przynajmniej trzech lat nie obserwuję u siebie tych osławionych wahnięć nastroju" słowem kluczem w tym zdaniu są słowa "nie obserwuję" :D, ktore oznaczac mogą, że albo nie prowadzisz obserwacji w ogole, albo po prostu juz tych wahań nie zauważasz :P:P czlowiek moze sie przyzwyczaic do wszystkiego :P

Komiczne, już Cie nie lubię :-P chociaż raz mógłbyś nappisać coś w rodzaju "wyjatki się zdarzaja" ;-)

ale zupełnie opacznie :P odebrałaś to co napisałem :P miałem na mysli to, że akceptujesz swoją kobiecość :D

no widzisz, wciąż to samo :-P

p.s. mozliwe ze masz rację :-D

ja zawsze mam rację :D zazwyczaj ludzie tak skromni jak ja, mają racje :P

Dlaczego męzczyzna zdradza? Bo żona go nie rozumie, szef nie docenia, dzieci lekceważą, przyjaciel ignoruje, mamusia nie kocha... itd...itp...A tu nagle trafia się piękna, chętna pani, która wysłucha, zrozumie, przytuli do piersi - i biedny 'Misio' nie ma siły się oprzeć.Zwłaszcza, że ma pojemne serduszko, które spokojnie pomieści miłość i do żony i do kochanki. Dlaczego on to robi swojej, żonie, którą wybrał na życie i obiecał - miłość, wierność i uczciwość, bycie na dobre i na złe? Jest cała kategoria mężczyzn, którzy poza fizycznośc nie wyrastają. koncentrują się głównie na własnej cielesności. Impulsy erotyczne, biologiczne wpływają na nich tak silnie, że rzeczywiście nie zastanawiaja się, co robią i prawie wszystko, co się rusza, jest dla nich atrakcyjne. Pozostaje jedynie kwestia - czy dostępne? W obecnych czasach jest obecny kult cielesności, luzactwa, brak aspiracji, narcystyczna subkultura szczęścia. On - współczesny mężczyzna, jest pępkiem świata, ma prawo do szczęścia, zaspokajania własnych potrzeb, wszystko mu się należy, akceptuje siebie bez żadnych warunków i wierzy, że ma moralne prawo do zafundowania sobie chwil szczęścia z inną, chętną kobietą, a przecież to się każdemu należy. On - w ogóle nie ma świadomości - czym jest zdrada? Jest też inna kategoria mężczyzn z zasadami na poziomie kulturowym. Taki mężczyzna nie zrobi tego ani sobie, ani kobiecie, którą wybrał na życie.Jest dojrzały, odpowiedzialny i rozumie, że zdrada nie jest lekiem na kryzys w zwiazku, czy też na inne życiowe niepowodzenia. Pozdrawiam :)

"On - współczesny mężczyzna, jest pępkiem świata, ma prawo do szczęścia, zaspokajania własnych potrzeb, wszystko mu się należy, akceptuje siebie bez żadnych warunków i wierzy, że ma moralne prawo do zafundowania sobie chwil szczęścia z inną, chętną kobietą, a przecież to się każdemu należy" masz racje :D:D dobrze, że mężczyzna z przeszłosci był kochającym, wiernym i lojalnym partnerem, dbającym o rownosc praw i obowiązkow i dopiero teraz sie tak wszystko popsowało :D:D:D

przypomniała mi sie jedna z historyjek Makuszyńskiego o tym, jak to okazało się, że sułtana zdradziły wszystkie kobity z jego haremu :D Obiecał darować życie tej, która na pytanie "Dlaczego to zrobiłaś?" odpowie zgodnie z prawdą. nie będę cytować rozmaitych tłumaczeń, życie ocaliła ta,która z płaczem rzuciła się do nóg i zawołała "zabij mnie, panie, albowiem nie wiem, czemu to uczyniłam". :D:D:D

" Dlaczego on to robi swojej, żonie, którą wybrał na życie i obiecał - miłość, wierność i uczciwość, bycie na dobre i na złe?" - chlolera do kur.wy nędzy wy kobiety nie wybieracie i nie przysięgacie tego o czym wspomniałaś wenusjanko i tylko wy jesteście bez skazy :O Kurna jak coś takiego czytam to mam odruch wymiotny :O

ja tam się nie boje , że mnie facet zdradzi, boję się, żeby mi cos podobnego do głowy nie przyszło:D

Odpowiedziałam na temat:D Po co te nerwy 'xyzed'? Na poziomie kulturowym jesteśmy monogamiczni, na poziomie instynktu poligamiczni, kobiety także:D

bo chce się sprawdzić, potwierdzić samczość swoją, proste

wenusjanka... -> proste ,tak reaguję czasami na banały,frazesy i stereotypowe pierdoły,a za taką subiektywnie uznałem Twoją wypowiedź

zdradzają aby znów poczuć ten dreszczyk ;) którego już nie ma po kilku lub kilkunastu latach wspólnego życia.

"masz racje dobrze, że mężczyzna z przeszłosci był kochającym, wiernym i lojalnym partnerem, dbającym o rownosc praw i obowiązkow i dopiero teraz sie tak wszystko popsowało " wróciłeś do łask :-P

mężczyźni, kobiety zdradzają się wzajemnie ale w większej części dbają o to aby te zdrady nie ujrzły światła dziennego... a więc czym to wytłumaczyć? skoro wszystko,niby, zaczyna się od tego,ze w związku coś już się wypaliło. Niby wiemy o tym a jednak chcemy aby trwało...

"wróciłeś do łask" czyli dostane Twoja fotke? :P

pytanie, którą fotkę miałabym wybrać dla idola tylu forumowiczek? stresujące zadanie ;-) mogę być subiektywna, ale wydaje mi się, ze mam na nich wiele twarzy ;-)

stawiaj na spontan!! i wybierz jakąś w bieliźnie :P

oh yeah, na wszelki wypadek jeszcze dorzucę imię, nazwisko, adres, numer telefonu, wzrost i wagę, wiek już znasz - 29 trochę tam miesiecy :-D

29 i trochę tam miesięcy :-)

nie no, z tymi danymi mozemy poczekac :P zwlaszcza waga jest dla mnie niewazna - oceniam po wygladzie i erekcji nim wywolanej :P:P a serio - żartowałem z tą bielizną, zamiast niej moze byc kostium kąpielowy :P

no tak, to całkowicie zmienia postać rzeczy :-D

zmienia czy nie zmienia, ja czekam na fotkę :) i zebys poznala jaki ze mnie miły, uczuciowy i ugodowy facet, powiem Ci, że moze być juz bez tego kostiumu :P:P

:-D rozumiem, że chcesz tę fotkę dlatego, że mężczyźni lepiej rozumieją co się do nich mówi, kiedy wiedzą kto (=jak wygląda) do nich mówi :-D w takim wypadku mogę się ostatecznie zgodzić aha, ja też chcę Twoja fotkę, z czystej babskiej ciekawości rzecz jasna :-P

zdradzaja - bo trafia się im okazja!!! "Cnota u faceta to wyłąxcznie skutek braku okazji do grzechu". I tyle. Ciekawe że żadnemu z tych zdradzających do głowy nie przychodzi,ze ich zony mogą ich rogami obdarzyć...

suka chciała być dziewicą do ślubu, puściłem ją w trąbę bo mam obrzydzenie do dziewic

"rozumiem, że chcesz tę fotkę dlatego, że mężczyźni lepiej rozumieją co się do nich mówi, kiedy wiedzą kto (=jak wygląda) do nich mówi" oczywiscie, że tak :P a tak z ciekawosci - jaki inny powod tejże chęci jeszcze przyszedl Ci do glowy? :)

no to jestem lekko rozczarowana ;-) ;-) bo myślałam, że to dobry pomysł taki test na erekcję przeprowadzony u idola kobiet, pomyślałam, ze zaryzykuję liczyłam, że mi doradzisz, gdzie szukać, żeby poprawić słaby wynik na liście mężczyzn mojego życia :-D ;-) i nawet w związku z tym wpadłam na pomysł, co zrobić, żeby mieć do takiego testu odpowiednią fotkę, jako że na wszystkich, które tutaj mam wyglądam grzecznie i skromnie :-)