nie daje juz rady...............

hej kobietki chciałam zapytac jak t jest was? bo ja juz rady nie daje......Maz pracuje w delegacji od pon- do piau.....wraca w nocy moj synek ma 6 miesiecy a ja juz wysiadlam.....pracuje na zmiany jak wracam do domu to dopiero sie zaczyna...pranie sprzetanie zupki i wogole.....dodatkowo probuje skonczyc studia zaocznie....masakra nie mam juz sił płacze i wogole.................

Mi tez jest trudno. Pomysl, ze tak nie bedzie wiecznie. Musisz zacisnac zeby i przez to przejsc. Z wiekiem bedzie latwiej z dzieckiem. Studia sie skoncza.... To tylko tymczasowy kryzys :)

dasz sobie rade tylko się nie załamuj. Dlaczego mąż tak pracuje?

Jeżeli synek ma 6 miesięcy to jest to czas kiedy mamy przeżywają pierwszy poważny kryzys. Jesteś już zmęczona, znużona - to jest normalne. Na szczęście jest wiosna będzie coraz cieplej to i humory się poprawią.

DOBRZE WIEDZIEC Z ENIE TYLKO JA TAK MAM;-] i w dodatku probuje zrzucic pare kilo i wogole, maz tak pracuje na razie bo chdzi o zarobki;-[ wogole to nie nadazam z kupywaniem ubranek i wogole caly czas mysle czy jest zdrowy moj synek......siedzi sobie ladnie jak lezy to probuje sie coraz wyzej podnosic al nie chce odbijac sie na nozkach????

mój synek też prawie wcale sie nie odbijał a za to koleżanki córcia nadrabiała :) mogła tak cały dzień :) nie martw się napewno wszystko jest dobrze zresztą chodzisz z dzieckiem do lekarza to pewnie by cos zauważył.