Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona99

mój mąż zdradził mnie-przez internet!!!!!

Polecane posty

Gość zrozpaczona99

moim zdaniem romans w głowie jest gorszy niż prawdziwa zdrada!mój mąż ma "przyjaciółkę" on-line, rozmawiają codziennie, włamałam się na jego gg i przeczytałam wszystkie archiwa. to co tam znalazłam wprawiło mnie w osłupienie. myślałam że pracuje a on się zabawiał w najlepsze! to straszne, nawet nie musi wychodzić z domu żeby z kimś sie spotkać, może z nią rozmawiać w dowolnym momencie. rozmawialam z nim o tym, prosiłam go żeby przestał i wiecej czasu poświecał rodzinie, ale on powiedzial ze to sprawia mu przyjemnosc i nie zrezygnuje, zreszta wg niego to nie zdrada i ze jestem przewrażliwiona.moim zdaniem romans w głowie jest gorszy niż prawdziwa zdrada! nie mogę przestać być zazdrosna. co byście zrobiły na moim miejscu??? przecież to jest jakieś chore!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci są okropni - jak oni w ogole mogą rozmawiac z kobietami przez net, w momencie kiedy są w związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosferatu
jak mogłaś włamac sie do jego gg???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suka Pełną Gębą
A co było w gg ?Pisali o sexie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego nie kontroluję z kim i o czym gada jak "pracuje"- bez sensu, puści sie to go opuszczę- zna rachunek kosztów takiego wyskoku i mu sie nie opłaca;) może uświadom autorko i swojego męza co ma w razie "W" do stracenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie ! co wy mówicie! Facet sobie urządza pogaduszki i ploteczki z jakąś kobietę, ma żone, dzieci, rodzine a im nie daje swojego czasu, bo woli siedziec na dupsku przed kompem bawiać sie w romansiki, i to ma byc jeszcze spłecznie akceptowane, przeciez to jest chore! od tego szybka droga do zauroczenia, bo panna z netu jest młodsza ładniejsza i nie taka nudna i głpia jak żona która zrzędzi, facetowi odbija zupełnie, później spotkanie, wino, seksik i zdrada gotowa, rozbicie rodziny a wy jedziecie ze włamała sie mu na gg? i dorbze zrobiła! małzeństwo trzbea chronić, otaczac opieką, pielęgnować, najprościej w net uciec i udawac żigolaka LOL. ona włamała sie z troski i małzeństwo czuła ze coś nie tak - autorko - zażądaj zerwania kontaktów - z tego nic dobrego nie bedzie - maż nie ma prawa ci odmówić - jesli sie stawia - pogadaj powaznie o rozstaniu, bo jesli jakas pinda z netu jest ważniejsza niz twoje uczucia to coś jest bardzo nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
japonka pięknie to wyjaśniłaś nic dodać nic ując

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romans w głowie???? :O kobieto, jakie oni rzeczy czasem miewają w głowach ;) Daj spokój, siłą, zabranianiem nic nie zdziałasz. Ja osobiście uważam, że nie ma w tym żadnej tragedii, sama utrzymuję takie kontakty, ale wiadomo, że wiele zależy od Twojego faceta i babki, z którą urzadza pogaduszy. Jeden nie obróci niczego w czyn, inny to zrobi i romans gotowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moral
zgadzam się z kludką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mysle
dobrze powiedziane,ja tez raz swojego przylapalam na podobnym tyle tylko ze to nie byla dlugotrwala znajomosc ,to byl portal ,ja mialam do niego haslo i login takze bez problemu moglam tam wejsc,no i tak pare razy weszlam zobaczylam ze nic tam nie ma,ze tylko gadal ze znajomymi i to w dodatku kolesie to mysle a laske klade nie zagladam bo az glupio mi bylo samej ze go tak kontroluje,no ale raz po jakiejs przerwie polrocznej wchodze i co widze...komentarze jego do jakiejs panny ze ma ladne cycuszki :O szok byl dla mnie podwojny bo nie dosc ze panna byla praktycznie decha a zdjecie bylo w push upie to ja mam swoje C ,wkurzylo mnie to konkretnie,dalej co zobaczylam ,jakies wiersze wysylal dwom,one tam sie rozplywaly no ale on juz nie odpisywal.zdrowo sie wtedy podkurwilam a ze nie mieszkalismy jeszcze razem to zwyczajnie wylaczylam tel i nie dawalam znaku zycia przez kilka dni,a on szalal,no i dobrze mysle niech teraz zachodzi w glowe o co chodzi, po tyg wlaczylam tel ,pogadalismy,on kity mi wciskal ze to tylko tak dla zartu,a szczerze mowiac kolo tylka mi lata takie wyjasnianie,postawilam sprawe krotko,ma wykasowac konto - wykasowal od razu tylko ze...czasem mysle ze moze on zalozyl potajemnie inne...no ale niestety p otakim zajsciu takie podejrzenia pozostana a ty autorko nie ceregiel sie,jak on ci wyjechal ze nie zamierza tego konczyc to ty mu wypal ze nie zamierzasz z nim byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mysle
a ja sie zgadzam ze nie ma takih przyjazni zupelnie wolnych od jakichs konkretow,no bo na czyms to sie musi opierac ,albo na jakims seksie wirtualnym albo na checi poznania tej osoby blizej bo nas interesuje a za tym juz idzie byc moze zwiazek realny.nie ma przyjazni wirtualnej bo jakby ona sie na niczym nie opierala to zwyczajnie bylaby blada i nudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mysle
samica w twojej stopce chodzi o wzrost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie dość, że nie wierze w przyjaźń czysto wirtualną, to w 90% nie wierze w realną damsko-męską ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×