Jestem załamana. Nie wierze w to co zobaczyłam

skrzynki???? wierzysz w to? bo ja NIE sprawdz tą "fikcyjną" skrzynkę :D

idź do niego jeszcze raz i powiedz mu, ze teraz nie ma sensu klamac i niech sie przyzna, czy cie zdradza czy nie? postaw sprawe na ostrzu noża, nie ma sie co bawic, trzeba to wyjasnic, a nie koljne lata sobie marnowac z palantem

ale ty oczywiscie nie iwrzysz w ta scieme? to jest oczywiste, ze cos jest na rzeczy. mam nadzieje, ze zapisalas tego maila i wyslij do tej laski

popieram kobiete pytajaca i tigre!

ech, dzieczyno, on cie robi w konia na bank.

sorrki tige*

koles juz zaczyna cos krecic, przeciez jakby to byla pomylka to by sie tak nie wpienil. nie boj sie go, idź jeszcze raz i niech w koncu sie przyzna i powiedz, ze nie wierzysz w ta scieme w ta fikcyjna skrzynką.

wyslij ze swojego konta maila na ta fikcyjna skrzynkę typu "fajny żart". ciekawe jaka bedzie odpowiedz .jezeli to nie jego skrzynka to sie wtedy dowiesz.

przykro mi ale ysle, ze to juz koniec waszego zwiazku. nawet jak sobie zazartowal, a w to waptpie szczerze, to tez jest cos nie tak

czytam czytam i chyba mam problem ze zrozumieniem jak to żart a test to niby sam sobie zrobił bardzo to dziwne sama jego reakcja dość mocno podejrzana bo autorka nie napisała że się śmiał a z żartów to się chyba śmiejemy. zresztą bardzo niesmaczny ten żarcik

Popieram ciapu ciapu - wyslij maila z info \'fajny zart, przepraszam\' czy cos w tym stylu.

Idz do niego i niech uczciwie pokaże te \"fikcyjna skrzynke\" , zaloguje sie pieknie itd, a potem napisz nam czy to zrobił. Jeżeli nie to masz odpowiedz. Trzymaj sie i działaj. Nie mozemy dac się nabijac w butelke jak naiwne dziewczynki. Nie oskarżaj go bo jeśli ta fikcyjna skrzynka istnieje to ma czyste konto, acz wątpie niestety... Pozdrawiam

Popieram ciapu ciapu - wyslij maila z info 'fajny zart, przepraszam' czy cos w tym stylu.

Myślę, że gdyby chciał ją sprawdzić i wkurzyć to by wysłał maila z tekstem "Kocham Cię misiaczku", albo 'wczoraj było super" (choć sądzę, że to idiotyczny pomysł, aby sprawdzać partnerkę, z którą jest sie 8 lat). Nie wierzę, że szukałby w necie foty testu ciążowego, nie wierzę. Poza tym skoro zareagował agresją, to cos znaczy...jeśli faktycznie zależało mu na prowokacji, to robiłby autorce wyrzuty, ale czułby raczej satysfakcję, że udało mu sie ją nabrać, a nie agresję. Poza tym - zakpił sobie z uczuc ukochanej kobiety. To totalny brak szacunku. Skazał ją na tortury psychiczne...wstrętne... Tak więc, wierzę, ze to był mail prawdziwy i ze narzeczony autorki faktycznie zostanie tatą.

powiedział mi ze nie będzie niczego udowadniał. A jeśli mu nie wierze to już moja sprawa

no to wspolczuje Ci, cos ukrywa

skoro tak, to dla mnie osobiście jest to dowód, ze jest winny. A najlepsze obrona jest atak. Teraz z Ciebie zrobi kata, a z siebie ofiarę. Współczuję Ci bardzo, ale chyba już po Waszym związku :( Pociesz sie, ze lepiej dowiedzieć sie, ze ma sie do czynienia z takim typem w okresie narzeczeństwa, a nie już po ślubie, gdy pojawiają sie dzieci.

Przykro mi, przypuszczam, ze klamie :(. Jesli znasz haslo na ta skrzynke, moze do tej drugiej uzywa podobnego? Faceci sa prosci, sproboj pokombinowac z haslem (pewnie data urodzin plus nazwa ulubionej druzyny :P)

wiesz ja mysle, ze nie ma co plakac i żalowac. przeciez od razu widac po tym jak on cie traktuje, ze cos jest nie tak, ze to nie ejst milosc z jego strony. przeciez jakby cie kochal to by zaraz ladnie wszystko wyjasnil i nie robil awantur. w sumie nie ma czego zalowac. ZNAJDZIESZ SOBIE LEPSZEGO FACETA!!!! nie martw sie, wszystko sie ulozy. a nawet lepiej, ze teraz wyszlo jaki on jest, szkoda ze tak pozno. ale ja mysle ze juz wczesniej bylo cos nie tak, ty go kochalas bardziej po prostu a tak nie powinno byc.

*sprobuj

no wlasnie, dokladnie jak ktos wyzej napisal, teraz z ciebie robi kata a z siebie ofiarę :o zalosne. masz sie gdzie wyprowadzić?

no i nie wyrzucalby tego maila do kosza tylko zostawil tak, zeby na pewno zobaczyla. ech, glupi ten koles i klamac nie potrafi

chyba zrobię tak jak ktoś wcześniej pisał, wyprowadzę sie z domu na parę dni do rodziców:( nie chce na niego patrzeć!!! Tak mi ciężko.....

ale dupek!! niie powinien potraktować Cie tak i zafundowac ci tortury psychiczne. i jeszcze olewać sprawe... Gdyby kochal szczerze to zapobiegł by Twoim nerwom i wytlumaczylby i byscie sie wspolnie smiali. Spójrz jaką ma olewke na to ... zaproponuj przerwe albo rozstanie i wyprowac sie do rodzicow, aj esli to Twoje mieszkanie to wyrzuc go!! tak jak doda! ubrania w worek na smieci i za okno!

Wyprowadź się, zdystansuj, ni on jeden na świecie naprawdę. Bardzo współczuję, ale pamiętaj - nie daj się krzywdzić dalej, bo zasługujesz na kochającego i wiernego faceta. Tulę mocno

jak on sie teraz zachowuje?

ja napisałam o rodzicach wczesniej. Ciesze sie ze podjel;as tą decyzje. czasami dom rodzinny jest potrzebny. Tobie ulzy a on poczuje co stracil

kochana bierz torbe i przy nim bezczelnie pakuj swoje ciuszki, nie odpowiadając mu na pytania.nawet jak bedzie Cie chciał powstrzymac. eh...

jak sie zachowuje?? nie wiem trzasną drzwiami i wyszedł z domu!!!

dla mnie to klasyczny przykład faceta, który nie chce przyznac się do zdrady :(