Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wstydzę się chodzić do szkoły

Wstydzę się chodzić do szkoły

Polecane posty

Gość wstydzę się chodzić do szkoły

Jastem brzydka, pryszczata, czuję się zaniedbana, na głowie mam wiecznie odstające "pająki", nie mam fajnych ciuchów, codziennie chodzę w tym samym (mam 2 bluzy i jeden sweter i chodzę w tym na zmianę). Nie żeby mi ktoś okazywał, że jestem gorsza, ale i tak się czuje źle wśród fajnie wyglądających koleżanek z klasy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karkkka
tez kiedys tak mialam. a teraz jestem jedna z ladniejszych dziewczyn. i chodzilam w jednej rzeczy,b o rodzicow nie bylo stac. pamietaj, ze twoja wartosc nie powinna zalezec od fajnych ubran. wiem, ze to trudne, ale pozniej nie bedziesz miala problemow z samoakceptacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila123
Też tak mam, nie jestes jedyna. Może zdobądz prace i kup fajne ciuchy> ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesteś brzydka ! zacznij od pozytywnego myślenia! włosy zwiąż, albo obetnij inaczej, lub zapuść. zmień fryzurkę troszkę ;) idz do dermatologa, albo jeśli nie jest bardzo źle tylko masz pojedyncze pryszcze to może jakieś maści w aptece kup. na pewno coś się da zrobić. i jakiś podkład. jeśli nie masz dużo funduszy na ten cel to kup tańszy (niektóre są naprawdę dobre). co do ciuchów to jesli nie masz dużo kasy to może odwiedz pare secondhand'ow? niektórzy tylko tam się ubierają! i nie łam się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ważne ile masz na sobie
ważne, że twoja wartość wewnętrzna jest bogata. Nastolatki tak mają, że swoją wartość przeliczają w stosunku do innych, lepszych.... Życie jest długie i pełne niespodzianek. Za chwilę nie będziesz nastolatką, za chwilę pójdziesz do racy, może zajmiesz się swoją firmą, może na zlocie absolwentów to właśnie do ciebie będą się porównywać. Tylko obierz sobie cel, wybierz dobrą szkołę, dąż do zegoś, a nawet nie zauważysz, jak staniesz się piękna dla siebie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam sie troche na kreowaniu wizerunku jesli chcesz pomoge ci cos z soba zrboic ale muisz rzeslac mi zdjecie ,bo nie wiem na czym mam pracowac e-mail jennifer87@o2.pl pozdrawiam daj znac jak wyslesz i glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karkkka
albo ubieraj sie w ciuchlandach, tam czasem mozna znalec cuda i odkryc wlasny styl za grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak miałam mojej Mamy nie było stać na nowe, drogie ciuchy zaczęłam dorabiać sprzątając i powoli powoli moja garderoba powiększyła się odzyskałam równowagę psychiczną, kupowałam rzeczy w chiucholandach żeby było taniej. W klasie było 10 chłopców i niedawno wyszło na jaw ze 8(!) się we mnie podkochiwało:P normalnie szok Kochana po pierwsze postaraj się o jakąś dorywczą pracę(np korki), idź do dermatologa, zacznij wiązać włosy czesz się w koka warkocze, może masz koleżankę która umie zrobić pasemka?:) Zacznij dbać o siebie, zrób sobie peeling z kawy, sama możesz też położyć hennę na rzęsy albo wyregulować sobie brwi jest wiele możliwości Trzymam za Ciebie kciuki, z brzydkiego kaczątka w mig zmienisz sie w łabędzia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilajla1
ja też kiedyś miałam 2 golfy,jedne dżinsy,które rwały się w kroku,więc naszywałam łatę...Miałam powodzenie u chłopaków,teraz ubieram się suuper,bo jestem już ,,stara",też zwracam uwagę ale wspominam z sentymentem tamte czasy,gdy podziwiano mnie a nie mnie w ciuchach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilajla1
do -az normalnie powala-sama sobie zaprzeczasz.Jak to odzyskałaś równowagę psychiczną przez brak ciuchów?? to jej jednak nie miałaś przez ich brak!!! cha,cha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm kto tego nie przeżył nie zrozumie nie wiesz jak to jest jak wstydzisz się wyjść z domu, bo zawsze chodzisz w tym samym. Wydaje ci sie ze kazdy zwraca na ciebie uwage i obgaduje za plecami. Usmieszki, spojrzenia... Starasz się nie zwracać na to uwagi, ale na dłuższą metę nie da się tak żyć...Cierpi na tym psychika, samoocena.... Książki nie ocenia się po okładce? hahaha ludzie których nie stać na ladne ubrania traktowani są gorzej i nic nie możemy na to poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys byly lepsze czasy
jak ja mialam nascie lat, to wszyscy mieli jedne dziny, dwie bluzy i wszyscy byli szczesliwi, a teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolka z korka
anielico wiem co mowisz, niektore dzieci, nastolatki sa okrutne, ja tez sie wstydzialm w podstawowce, wszyscy meili fajne ciuszki a ja brzydkie moi rodzice nie mieli za duzo kasy, teraz jest inaczej, nie macie takich uban w ktorych czujecie sie super? czujecie sie bardziej dowartosciowani, ktore leza na Was idealnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydzę się chodzić do szkoły
A myślicie, że gdzie ja te dwie bluzy kupiłam? Oczywiście, że w lumpeksie :( Z pracą raczej nie da rady bo mam dopiero 16 lat :/ Chcę zmienić fryzurę, zrobić sobie grzywkę, ale jak powiedziałam o tym mamie to jak zwykle zaczęła się śmiać i powiedziała, że po co, że nie wiem jak będę wyglądać itd. A ja uważam, że w grzywce byłoby mi ładniej. Może pomyślicie, że to głupie, że nie powinnam się przejmować, ale mnie to zdołowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w ogole to stac cie na to
w sensie fiannsowym zeby to zmienic? bo, jak m isie wydaje, n oto chyba nie, skoro masz tylko 2 bluzki i ot jeszcze z lumpexu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydzę się chodzić do szkoły
Ale, że co? Że zrobić grzywkę? No to chyba nie jest takie drogie nie? Jakoś dam radę uzbierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjhgfgfggf
miałam pulchny nos , pryszcze i byle jakie ciuchy nie przeze mnie wybrane, często za duże. Nie malowałam się ( nie miałam pieniędzy,żeby kupić sobie kosmetyki, a kieszonkowe wydawałam na książki), nie chodziłam do fryzjera ( długie włosy, wiecznie związane z " wicherkami). wyśmiewali się ze mnie. Do tego to poczucie niezręczności. Zle się czułam we własnym ciele. Dużo czytałam zamiast wychodzić na imprezy. Inne koleżanki super ciuchy , makijaż, papierosy , wieczne imprezki , chłopaki. A ja w domu z książkami... Zaczęłam pisać. Opowiadania wydrukowano. Później studia, niezależność i po paru latach - trądzik zniknął, nos się zmniejszył, studia skończone, dobra praca stać mnie na kosmetyki a koleżanki co?...zmarszczki od papierosów, studia nieskończone, niechciane dzieci... wyglądają 10 lat starzej ode mnie i pracują w spożywczych. A ja się nauczyłam malować , ubierać, dbać o siebie i stałam się bardzo atrakcyjna kobieta. Mężczyźni czasem mi mówią, ze rzadko widza inteligentne i piękne kobiety ( jak ja :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
NIE MASZ CZEGO SIĘ WSTYDZIĆ! Jeżeli myjesz całe ciało raz dziennie, myjesz włosy, zmieniasz bieliznę to czego się wstydzić? Gdy ja chodziłam do szkoły to rajstopy były na kartki, buty 2 razy w roku dawali do sklepu a o innych rzeczach nie wspomnę, bo aż żal mi moich rodziców jak pomyślę, co za życie mieli i jak poważne trudności by ubrać swoje własne dzieci. Pamiętaj, że najważniejsze jest to, żebyś była czysta i schludna, bo TO ŚWIADCZY O CZŁOWIEKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilajla1
do normalnej-dziękuję za inteligentną i wyczerpującą odpowiedż/pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydzę się chodzić do szkoły
I to nie chodzi o to, że moi rodzice są tak biedni że na nic nas nie stać itd. Jakoś dajemy radę. Tylko mój tata pracuje no ale kokosów nie zarabia, a do tego dochodzą jeszcze dodatkowe opłaty no ale nieważne. Z reguły kupuję w lumpeksach, bo ładne rzeczy w sklepach są drogie, a takich tanich nie chcę kupować bo i tak po dwóch praniach się rozciągną. Rzecz polega na tym, że w lumpeksie też trzeba trafić na fajny ciuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedy 12
a grzywke samemu sobie zrobic to naprawde zadna sztuka! ja robie sama i szkoda byloby mi wydawac na fryzjera i isc tam tylko po to zeby mi grzywke zrobil! chociaz stac mnie na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amiga2
jjjhg, nie wiem oczywiscie jak wygladasz, ale facec taki tekst mowia prawie kazdej kobiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica zazdrosnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjhgfgfggf
heh , może i mówi ale do tej pory miałam każdego faceta którego chciałam :) i pseudo fotografowie zaczepiają mnie na ulicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnaim09
a skad jestes ? kurde ja mam tyle niepotrzebnych ubran juz, ze z checia bym ci wszystkie oddala, a sa naprawde zajebiste, firmowe, fryzjera tez bym ci zafundowala, a i tradzik sama leczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garsc porad
Witaj! Chcialabym podzielic sie z Toba moimi sposobami na rozwiazanie tego problemu, bo przez dlugi czas przezywalam to samo, co Ty. Szkoda zycia!;) Po pierwsze: musisz miec zawsze czyste, zadbane wlosy. Ja swoje prostuje, bo sa nijakie, ani proste, ani krecone, ale za to geste. Pamietaj o odpowiedniej odzywce chroniacej wlosy. Mozesz kupic w salonie fryzjerskim jedwab do wlosow (ja kupilam za 7 zl, ale w lepszych salonach mozesz zaplacic nawet ok. 15), to taka mala buteleczka, ale jedwab jest bardzo wydajny - nakladasz odrobinke na koncowki i juz. A przy tym pieknie pachnie :) Po drugie: kupuj sobie zabawna, seksowna bielizne, przepros sie np. ze stringami. To nie musza byc hiperdrogie rzeczy, mozesz je kupic w zwyklych sklepikach, lub nawet na targu, za pare zlotych. Na ekskluzywna bielizne masz jeszcze czas :) Wazne, zeby bylo to ladne i seksowne - zupelnie inaczej sie poczujesz, uwierz, a przeciez nie musisz sie z ta bielizna obnosic, nikt nie musi o tym wiedziec, jesli nie bedziesz chciala. Po trzecie: moim skromnym zdaniem fajnie wygladaja dwie, trzy bluzki jedna na drugiej. Poszukaj w lumpeksie konkretow, a nie tego, co sie akurat trafia. Konkret - lekka, jasna bluzeczka z dlugim rekawem, a oprocz tego jeszcze jedna, z jakims fajnym nadrukiem, z krotkim rekawkiem. Do tego dzinsy. Po czwarte: jestes mloda, mozesz nosic naprawde fajna, kolorowa bizuterie. Nie wiem, co lubisz, czego sluchasz i czy ma to wplyw na Twoj wyglad, ale zaopatrz sie w jakas fajna bransoletke, naszyjnik, rzemyczek, cokolwiek. Jak dobrze poszukasz, to tez znajdziesz ladne i niedrogie rzeczy. Po piate: Delikatny makijaz moze bardzo wiele zmienic. W moim przypadku wystarcza kredka do oczu (moj podstawowy kosmetyk), tusz i blyszczyk. Ty sama musisz wiedziec, ktore czesci twarzy warto wyeksponowac. Wlasnie, skupiaj sie bardziej na eksponowaniu atutow, niz ukrywaniu niedostatkow. Po szoste: Nie przejmuj sie tak bardzo tym, co pomysla inni. Masz siebie jedna, masz takie, a nie inne cialo - trzeba je zaakceptowac, stac sie swoja najlepsza przyjaciolka. Nikt nie zadba o Ciebie lepiej, niz Ty sama! Po ostatnie:) usmiechnij sie! Wyglad jest bardzo wazny, ale nie najwazniejszy. Dbaj o niego, ale nie rob z tego obsesji. Rozwijaj sie, ksztalc i ciesz zyciem! :) Zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętasz bajkę o
brzydkim kaczątku?pamiętam,ze klasowe brzydule gdy miały po 19 20 lat zrobiły się z nich niezłe laski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×