Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zycie jest...

co mam zrobić z takim facetem???

Polecane posty

Gość zycie jest...

poznałam faceta spotykamy się od 3 miesięcy i...mi zależy zaczęło:/ tylko on mówi że chce być sam nie dorósł do związku,że mu się bardzo podobam żebyśmy się spotykali on się z nikim oprócz mnie nie spotyka ale na 2 mieciące w wakacje jedzie nad morze i chce być sam.hmm,est nam razem przezajebiście,tylko tak będzie do wakacji.to bez sensu nie wiem jak mam się ustosunkować i nie wiem co z nim zrobić,skąd taki głupi pomysł???:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niezle, po prostu nad tym morzem chce sobie jakies laski pobzykac, zostawia sobie otwarta furtke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna sprawa
i facet jest chociaz szczery: NIE DOROSL DO ZWIAZKU! i nie szukaj na sile niczego miedzy wierszami:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
no dokładnie to powiedział z ta otwartą furtką...hmm ja 20 on 23 tylko że ta jego szczerość mnie dobija...bo mi zależeć zaczęło,nie chce żeby poznawał kogoś innego,ja też nie chce poznać:( najgorsze jest to że wcześniej on myślał o poważnym związku i w ogóle,a teraz powiedział nagle że nie jest gotowy,ma ktoś pomysł?bo ja już się tak z tym męczę teraz sie całą noc i pól dnia widzieliśmy i było rewelacyjnie ale już go nie ma i ja znowu jestem smutna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
nie szukam między wierszami tylko ja nie chce się spotykać jeszcze mc dwa i strzała chce żeby mu zaczęło zależeć tylko jak ja mam to zrobić?i czy sie da?czy już za późno?wcześniej to on za mną latał a teraz jak nie chce związku to co mu tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna sprawa
woz albo przewoz, niech sie zdecyduje, albo panienki i samotne wakacje albo zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
no ale widzisz ja wiem co on teraz wybierze,samotne wakacje...:( ale może jak jeszcze sie te dwa miesiące pospotykamy to ciekawe czy to coś da???wcześniej to jemu zależało na związku a jak mu przeszło to mi zaczęło te życie to jest hmmm ciągle pod górkę:( wiem że 3 miesiące to krótko i że by mi przeszło ale dawno nie spotkałam kolesia z którym byłoby mi tak dobrze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Preciossssa
Ja miałam taką sytuację. Byłam z chłopakiem 2 lata. On zerwał, bo stwierdził, że nie jest gotowy na związek, że nie dojrzał. Chciał przyjaźni, więc się przyjaźnimy już rok (chociaż coś takiego nie jest możliwe między kobietą i facetem). Są pocałunki, jest czasami seks po którym on ma wyrzuty sumienia ( ja nie, bo go kocham). Są godzinne telefony, spotkania, mówi, że tęskni. Wiem, to co robimy jest chore. Chciałam to zmienić dlatego powiedziałam mu o tym co czuje, że chcę z nim być. On mi odp: widzisz...jesteś dla mnie najważniejsza i bardzo mi na tobie zależy, ale różni nas to, że ty chcesz być ze mną a ja wolę być obok ciebie, bo nie jestem gotowy na związek. Przykre...powoli próbuję sięuwolnić od tej przyjaźni. Kiedy nie odbierałam przez jeden dzień telefonu to martwił się tak bardzo, że obdzwonił całą moja rodzine czy wszystko ze mna dobrze. Mów że tęskni...ehhh... Jeżeli potawisz swojemu ultimatum to i tak wybiarze wolność :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Preciossssa
Inni mają racje...zdania nie zmieni. Ja przez rok się starała i dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka ankaaa
ciekawa jestem co bedie sam robil przez 2 mies na wakacjach, przeciez to kosztuje kilka tys, ciekawe sakd ma na to kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
wiesz po kilku latach to bym sobie pomyślała że jest zwykłych ch...i by mi zupełnie było łatwiej.a nie ma takiej opcji że mu będzie brakowało tego spotykania gdy już ego nie będzie???sama nie wiem ciężko mi powiedzieć mu że ja tak nie chce:( no jest jest niedojrzały...ale trudno mi zrezygnować z tego że nie będę mogła już go spotkać a jak spotkam to tylko jak kolegę,a i mi powiedział jeszcze że chciał spróbować bo mu sie bardzo podobałam że myślał że może sie zakocha...tylko można tak szybko się zakochać?i że teraz wie że nawet jakby spotkał ideał swój (choć ich nie ma)to i tak nie chciałby z nim być,tylko że ja w takie gadanie nie wierze,bo jakby mu zależało to tez by chciał być sam???i że nic się nie da zrobić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmmKAKOS
na siłę się nie da z takim facetem - to jeszcze dziecko powoli dojrzewające próbowałam ze starszym, który tak mówił i im bardziej próbowałam tym bardziej on uciekał a ja bardziej się zakochiwałam - paranoja zależy Ci na nim? to niech on się stara......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
jest ratownikiem nad morzem więc uważajcie:P no to ładna jazda z nim,ja bym go na bank rzuciła po takim czasie jeżeli po nie odzywaniu się do niego ciągłym on by nicc nie zrozumiał to sytuacja była by jasna,no ja mam jeszcze 2 miesiące i nie wiem czy próbować tylko kurde no jest mi z nim tak dobrze:( była by z nas taka para...a ja to już też po długich związkach jestem może to przyzwyczajenie do bycia w związku?smutna jestem:( może i nie zmieni zdania ale jak nie spróbuję...to też załuję się tylko nie wykorzystanych szans ale pewnie głupio myśle bo chce z nim być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
sama wiem że to beznadziejnie wygląda:( a nie może nagle dojrzeć?już ma 23 lata po co w ogóle coś zaczynaliśmy...ciężko mi jest znaleźć faceta na którym mi zależy i naprawdę chce z nim być a jak znajdę to debila:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
sama siebie staram się przekonać że może on jednak będzie chciał się związać ale to jest jak 1 do 100 i ja to wiem.ale to jest dziwne że on jest zazdrosny itd że nie chce żebym sie z kimś innym spotykała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Preciossssa
cyt. życie jest...: "ja bym go na bank rzuciła po takim czasie jeżeli po nie odzywaniu się do niego ciągłym on by nic nie zrobił". Założę się, że wcale byś tak nie zrobiła, wtedy jeszcze bardziej przywiązujesz się do człowieka i coraz bardziej go kochasz. Jeżeli po 3 miesiącach jest Ci trudno kiedy to wszystko nie jest jeszcze takie zaawansowane to pomyśl sobie co będzie póżniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
no właśnie ja wiem że jest trudno tylko chodzi o to że w końcu kończy się z czasem cierpliwość i nadzieja,jak mi teraz ja nie mówię że to będzie szybko ale że bym spróbowała się nie odzywać bo może wtedy by zrozumiał że cię kocha i że chce z tobą być bo pewnie po takim czasie tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Preciossssa
hehe...mój były ma 25 lat i jest tak samo. Też jest zazdrosny, to normalne, bo faceci nie lubią się niczym dzielić :D Nie rób sobie złudnych nadziei, bo zakończysz ten zwiazek ze zwichrowaną psychą i złamanym sercem. Ja też nikogo nie słuchałam...ciągle miałam nadzieję, że coś sie zmieni (domena naiwnych kobiet).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
no voalka masz rację niestety:( chyba powinnam to skończyć...eee tylko ja liczę że mu jeszcze to wróci że będzie chciał tego związku jak wcześniej i że mu znowu będzie zależeć lecz pewnie nie wróci...:/ jeszcze z miesiąc mogę się po oszukiwać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
hehe pewnie taaa ja to myśłe że go mogę zmienić naiwnie oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
ja lubię seks ale taki układ jest hmm no nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Preciossssa
Facet to się może zmienić, ale tylko na gorsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
sami pesymiści...chyba wrzuce na luz bo inaczej to się nie da ciągle się przejmuję a on...zabawa mu w głowie.szkoda że nie miłość a niby szuka takiej panienki w której się zakocha ale widać to nie ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego dla niektórych facet to całe życie a bez niego życie nie ma sensu? przecież to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
też liczyła na cudowną przemianę, chłop zazdrosny był jak szatan i cuda na kiju. Dziś ma żonę i dziecko, a ona wciąz pozbierać się nie może. Jak chłop mówi, że nie, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Preciossssa
Samo życie...ściągnij sobie piosenkę: Zbyt dobra część pierwsza i druga. Śpiewa Wdowa. Koniexcznie te 2 kawałki. Może coś do Ciebie dojdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest...
do mnie to nie dojdzie chyba nic bo ja to nie rozumiem tego że on nie chce związku bo to trzeba iść na kompromisy wiele wyrzeczeń i w ogóle a mu jest dobrze jak...ja nie wiem czy faceci to się zakochują w ogóle???kiedykolwiek albo choć im zaczyna zależeć na poważniej chyba głupia jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ja liczę że mu jeszcze to wróci że będzie chciał tego związku jak wcześniej i że mu znowu będzie zależeć\" Jak liczysz, że będzie chciał KIEDYŚ, to TERAZ masz dwa wyjsćia: 1. on jest \"wolny\" i robi co chce (czytaj: z kim chce), a ty jesteś taką \"jego\" dziewczyną na telefon, najchetniej żeby cię nigdy głowa nie bolała 2. on jest wolny i robi co chce, ty jesteś wolna i robisz co chcesz (z kimś albo w celibacie) i czekasz, aż się łaskawie wyszumi, dojrzeje i zdecyduje dopuścić przed swoje oblicze jako \"dziewczynę\". Tzw. trzecia droga :) Pozwalasz mu byc wolnym , najlepiej ze słowami typu \"jeśli musisz dojrzewać-dojrzewaj do związku, ja jestem gotowa i nie zamierzam czekać\" (po polsku: spadaj) I żyjesz sobie spokojnie, szukasz/czekasz na faceta a nie chłopaka. Jak dojrzeje i mu będzie zależało, to jeśli będziesz jeszcze wolna, możesz się łaskawie zastanowić przez 5min żeby powiedzieć NIE. A jak nie będziesz wolna i przyjdzie, nie musisz nic mówić:) I kto powiedział, że telenowele są nudne?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×