Miałam sen. Nie wiem, co on może znaczyć...

śniło mi się, że jestem na jakimś konkursie plastycznym (o zgrozo!) i maluję konia. Jeszcze nie dokończyłam malować, a już zjawia się przewodniczący Jury... Później jestem w górach. Jest ciepło i przyjemnie. Jadę do jakiegoś pensjonatu, zostawiam bagaże i idę na spacer. Po drodze spotykam piękną górę. Cała zielona, białe obłoczki na niebieskim niebie, kwiaty... Robię zdjęcie. Za kazdym razem, kiedy robię zdjęcie, czuję takie ukłucie w sercu... w miarę przyjemne (zdjęcia robię z zamiarem pokazania ich mamie). Wreszcie trafiam do ogrodu. Jest piękny. Ciemnozielona trawa, krzewy, duże, stare drzewa... na środku stoi piękne, wielkie łóżko. Wchodzę na nie i czytam. Po jakimś czasie przychodzi dziewczynka z chłopcem i rzucają we mnie szyszkami. Zwracam uwagę ich dziadkowi, ale on nie zwraca na mnie uwagi... później wszyscy jesteśmy w tym ogrodzie i jakiś czarownik wypytuje się, gdzie i czy rośnie jakaś roślina. Okazuje się, że ta roślina jest bardzo stara i rośnie właśnie w tym ogrodzie. Wszyscy się baliśmy. Czułam napięcie... później się obudziłam... Nie mam pojęcia, co to może znaczyć... Pomóżcie, proszę...:)

To nic nie znaczy, bo mało konkretne jest:)

to oznacza, że twój artyzm zostanie doceniony po śmierci.

piękny sen kon oznacza meska czesc natury, ogrod moze byc symbolem twojego zycia, czarownik szukajacy starej rosliny i w ogole tyle symboli ze moglabym tu wyklad strzelic...

dzieco rzucaja szyszkami ale jest tez dziadek , spotkanie dwoch swiatów, dzieci rzucaja w ciebie a dlaczego? i dlaczegod ziadek nie zwraca uwagi, poza tym jakie masz emocje myslac o tym analiza snu jest bardzo złozona a sen przepiekny, moze stoisz na progu jakis waznych zdarzen?

w ciągu najbliższych 72 godzin zwalisz konia sąsiadowi :) taka sprawa

florapol- kiedy dzieci rzucały, nie czułam się komfortowo:) a jeśli chodzi o analizę, to bardzo chętnie...:)

cale przescieradlo miałam po tym snie mokre od tych moich zmazow