Zamias sexu z mezem wole obierac ziemniaki

On traktuje mnie jak worek na sperme!Jestesmy ze soba juz jakiec 5 lta a on jak chce sie ze mna kochac to po prosu podchodzi i wsadz:-( To jakis koszmar! Doszlo do tego ze wole sptzarac niz sie kochac z wlasnym mezem. Pod odbyciu stosunku (ja OCZYWISCIE nie dochodze) on nic nie mowi i idzie dalej do pracy. Nie odzywam sie do niego...

to dlaczego sie tak latwo dajesz? ;) wspolczuje

ale jak to podchodzi i wsadza ?

znaczy się, stary jest amatorem szybkich numerków, czasem dobra odmiana, na dłuższą metę , nie polecam

to moze go po prostu zostaw i problem z glowy, skoro twierdzisz ze seks z nim to koszmar

albo porozmawiaj z nim szczeze to moze cos sie zmieni.

to cud, że zdołałaś napisać ten topic:P skoro ona tak ciągle i wciąż, niespodziewanie :D

zacznij nosić body bez zapięcia - będzie miał problem.

masz racje body to dobry sposob - chodz rozebranie kobiety nie sprawia zadnych problemów, faceci maja w tym juz wprawe i to jaka

ja popieram autorkę, ale zamiast obierania tony kartofli, wybrałbym uczuciowego kochanka

no niewiem czy kochanek to dobre rozwiazanie ? ja raczej wybrała bym uczciwa rozmowe z mezem i powiedziała co mi lezy na sercu

jeśli facet myśli jajami to rozmowa na nic się zda

bardzo mily bladynie moze masz i racje

nie wyobrazam sobie tego, podchodzi i wsadza... rzuć go w pizdu

Typowo babskie egoistyczne podejscie - skoro przychodzi i wsadza, to rzuc go, bo szkoda ziemniaków... A ja zapytam: A próbowałaś kiedyś kochać się z nim sama inicjując wieczorem intymną sytuację? Świece, kadzidełko, pachnąca pościel,miód, kostki lodu i herbata miętowa?...Dałaś mu chociaż raz w życiu do zrozumienia, że seks może trwać więcej niż szybki wsad z zaskoczki, że można kochać się godzinami nie wychodząc z łóżka, całować sie i peiścić, szeptac do ucha i smiać się, całować sie wszędzie i lizać? Czy to wszystko, na co stać kobiety? Skoro jest mało romantyczny to trzeba go zmienić? Żadnej inicjatywy z waszej strony? Tylko oczekiwania? NIc nie dac, tylko czekać aż ktoś da? Zastanócie, sie, bo powiem Wam, że jak sie faceta nauczy, że zero inicjatywy, baba sama palcem nie kiwnie, a o skes trzeba sie prosić, to po jakimś czasie facet przychodzi, i przy zmywaniu garów zadrze wam kieckę wsadzi i po sprawie. Seks to dwustronne pole oczekiwań ale i kreatywncyh inicjatyw, zapału, i dadmskomęskiej walki o teren :) Najpierw samej rachunek sumienia i szczewre odpowiedzi..a potem sugestrie by zmieniać ot tak partnerów.

karze mi się zgjąć i on go wsadza, b już mu stoi i się zpuszcza. Potem klepie mnie w tyłek, naciaga majtki i idzie reprerować auto.

to powiedz , że cię lumbago złapało:). A poważnie po prostu powiedz, że Ci tego typu seks nie odpowiada,

zaraz po tym jak sie spusci pójdz do niego i wyciągnij mu małego z rozporka i zacznij ssać, jak mu jeszcze stanie to zrób wszystko by sie spuścił...za 5 minut zrób to jeszcze raz, aż go zaczn jajka boleć, kilka takich sesji i zacznie sie zastanawiac nad tym czy aby na pewno lubi takie zabawy

Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem będzie kupno auta, które nie będzie się psuło. Przez to twój mąż będzie miał więcej czasu na seks i może będzie trwał dłużej. Choć miło, że3 naciąga ci majtki, przez co widzę, że się nie przeziębisz. Dba więc o ciebie. No ale kupcie to auto!