Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olllaaa44

nie uderzył mnie ale

Polecane posty

Gość olllaaa44

nie uderzył ani nawet nie tknął ale w nerwach złapał za nóż kuchenny wybiegłam z mieszkania jestem u kolezanki.od 3 dni as on dzwoni i mowi że go troche poniosło i nie zrobiłby mi krzywdy nigdy co o tym mysleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gieniu nałogowiec
Myśl, że Cię kocha namiętnie, pało durna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllaaa44
panuj nad emocjami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ich habe eine Frage, po cóż mu był potrzebny ten nóż, posmarować chleb, czy pozbawić ciebie życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gieniu nałogowiec
Niech nad emocjami panuje Twój facet, durna pało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllaaa44
to nie tak on nie biega z nożem po mieszkaniu.nieraz nie potraf panowac nad emocjami.Krzyczy wbluzni ale ludzie maja nieraz taka osobowoścc ze tak poiwem choleryczną...Lepiej nawe bo odreagowuje zdrowo (wykrzycza )a nie dusza wsobie.On nigdy nie zrobił mni krzywdy.Tego dnia odczytał jakiegos esemesa z mojej komorki(a ktos sie pomylił po porstu) i pomyslał że go zdradzam.Podbiegł z tym nożem wfurii ale wybiegłam.Teraz pisze że chyba jestem nienormalna jesli pomyslałam że chce mnie zabic ż eto było tylko tak w nerwch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jesteś nienormalna bo tak pomyślałaś ? a on to stoik czy co ? ;/ kiepska sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem
Wyjdziesz za niego,bedziesz bita zmartretowana psychiczna modląc sie by sie zmienił.ODEJDZ OD NIEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ręce opadają :O Ty go jeszcze tłumaczysz? :O Mój jeszcze mąż potrafi/ł w nerwach połamać wannienkę dziecka i leżaczek do niej, walić w drzwi, ścianę, meble pięściami i krzyczeć żebym się cieszyła że to nie ja :O rzucać przedmiotami. Jest bardzo zdziwiony że od niego odchodzę i kiedy pytał się mnie czy nie możemy spróbować jeszcze raz, zadałam mu jedno pytanie, czy pójdzie na terapię odnośnie swojej agresji? On na to że nie jest agresywny, że ludzie tak mają że w nerwach się tak zachowują i to nie jest nic nienormalnego. Litości, takie teksty mnie po prostu rozwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem
Aga W.-->jesteś silna 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllaaa44
no widziesz ale nie uderzł cie.Czuje że nieradzi sobie z emocjami najwyrazniej ma problem ale stara sie tak odregowywać bo nie chce zrobićc czegos głupiego.Moj facet tez tak robi bardzo czesto wtedy trzeba wyiśc i zostawić go samego w pokoju,nigdy mnie nie dotknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kallia43
autorko, co innego być cholerykiem a co innego psychopatą, który sięga po nóż podczas kłótni. Nawet nie myś o powrocie do niego. Niech się facet leczy psychiatrycznie, bo nic innego już mu nie pomoże. Wyobraź sobie, że tacy właśnie psychopaci zabijają swoje dzieci, bo są irytujące jak płaczą, krzyczą itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo niektórzy tak mają
mój ojciec był własnie taki agresywny- rzucał przedmiotami, wszystko rozwalał do okoła, przeklinał itd. Często bałam się że zrobi coś matce. Powiem Wam że cuda się zdarzają bo dzięki jej pracy i cierpliwości ostatni raz w takim stanie widziałam go z 10 lat temu. Co nie zmienia faktu że ja bym od takiego człowieka od razu uciekła :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a potem -> 🌻 teraz już jestem, ale też musiałam przejżeć na oczy, dlatego przestrzegam innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdz od niego
to byla pomylka, a on chwyccil noz. pomysl, co by zrobil, gdyby np. przylapal cie na zdradzie. nie mialabys szansy ucieknac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllaaa44
wiecie co to tak sie łatwo mówi.ja tez zawsze radze dzieczynom z kaffe "Odeidz"Ale ja od samego poczatku wiedziałam że ma takie usposobienie że wszystko bardzo intensywnie odczuwa.jestesmy juz 5 lat..nieraz jest wspaniale..A jak się zdarzaja te jego napady szalu to po prstu wychopdze z pokoju.Kazdy człowiek jest inny i inaczej odczuwa jeden zamknie sie wpokoju i spokojnie planuje zemste czy cos w tym rodzaju a drugi wybucha.Z tym nozemnie ukrywwam ze pierwszy raz wzyciu sie przestraszyłam..napewno narazie doniego nie wroce muszę ochłopnac nie wiem co dalej ale przynaje że go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kallia43
to wracaj, tylko nie róbcie sobie dzieci, bo oboje jesteście zbyt nieodpowiedzialni na rodzicielstwo i jesteście dla dzieci zagrożeniem. Ty dlatego, że dajesz się tak traktować i będziesz zawsze przymykać oko (pewnie na maltretowanie dzieci też byś przymykała oko) a on, bo jest psychopatycznym typem (nie ma to nic wspólnego z charakterem typu choleryk), który prędzej czy później coś Ci zrobi. Niestety pracowałam z takimi ludźmi i nie wierzę w resocjalizację, w poprawę itd. Na oddziałach psychiatrycznych są takie przypadki i niestety większość z tych psychopatów musi pozostać w zamknięciu, bo jak taki przekroczy tą granicę i uderzy, zrani itd. to już nie wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kallia43
Ty jesteś KLASYCZNYM typem ofiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dskjdkszdfcs
to skoro wiedzialas, ze ma takie usposobienie to po hooya się tu żalisz :| odejdz od niego, albo wyslij go na terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko to co napisałaś o 14.45 wywołało u mnie... śmiech. Serio, wybacz że jestem ostra, ale czy Ty się dobrze czujesz??!!! Mnie mój mąż uderzył kilka razy, więc co powinnam powiedzieć, no cóż zdarzyło się, ale ja go tak kocham. A może Ty jesteś z tego rodzaju kobiet, które jak nie dostaną groźby/wpierdziel to nie wiedzą że są kochane :O Skoro wiedziałaś że on tak jak to ujęłaś \"wszystko bardzo intensywnie odczuwa\" i nadal to tolerujesz, to czego szukasz tworząc ten topik? Wygadać się, wyżalić? \"Uwielbiam\" takie laski, wywalają smuty jak to facet się źle zachował, ale zupełnie nic z tym nie robią, nie wyciągają żadnych konsekwencji. KOBIETO OBUDŹ SIĘ !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllaaa44
No przeciez narazie nie mieszkam u niego!!!! Ja tylko uważam że jak sie kocha to trzeba akceptować się z wadami zaletami.Dopoki nie zrobił mi bezposrednio krzywdy(nie uderzył mnie)to przcież nic takiego sie nie sało że jakoś tam sobie te nerwy odereagowuje.Ja tez mam dużo wad...jestem bałaganiara niepunktualna itd a jednak on ze mna jest...i akceptuje mnie wpełni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no nie mogę
chwycił za nóż, podczas kłótni, gdy był na mnie wkurzony, ale ja jestem bałaganiarą, więc jest remis :D Czy Ty serio nie widzisz, różnicy?? Nie rozumiesz, że krzyczeć w kłótni, trzaskać drzwiami, wychodzić do innego pomieszczenia, a CHWYTAĆ ZA NÓŻ to nie jest to samo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no nie mogę
Gdyby Cię dźgnął tym nożem, nie miała byś wątpliwości, ale że tego nie zrobił to masz... Może nie dźgnął, bo nie zdążył - uciekłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×