Kwiaty czy może coś innego?

DZIEWCZYNY WY NA PEWNO MI POMOZECIE!!! Znalazlam piekne suknie slubne,ale maja one podejrzanie niska cene. wklejam linka do jednej z sukien http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=230281439524&ssPageName=MERC_VI_RCRX_Pr4_PcY_BID_Stores_IT&refitem=230282772270&itemcount=4&refwidgetloc=active_view_item&usedrule1=CrossSell_LogicX&refwidgettype=cross_promot_widget&_trksid=p284.m184&_trkparms=algo%3DCRX%26its%3DS%252BI%252BSS%26itu%3DISS%252BUCI%252BSI%26otn%3D4

PRZECIEZ TE SUKNIE KOSZTUJA KILKA FUNTOW!!! CZY JEST W TYM JAKAS PULAPKA, CZY TO RZECZYWISCIE CENA SUKNI. W TAKIM RAZIE BARDZO BY SIE OPLACALA TAKA SUKNIE KUPIC. W POLSCE PODOBNEJ SIE NIE UPI ZA TA CENE

A co sądizcie o tym, żeby złożyć jakiś zgrabny wierszyk o tym, że zamiast kwiatków prosi się Gości o podarowanie świec zapachowych, wina lub książki, które uprzyjemniłyby wspólne chwile? Tak trzy w jednym :) na temat wina i książek znam opinie, ale co sądzicie przede wszystkim o tych świecach? bo ja uwielbiam takie podarunki. tylko czy to brzmi ok i jak byscie zareagowali na taką prośę?

nie czytalam wszystkiego tylko pierwszy post i powiem tak ja bym chciala zamiast kwiatów książki, kupony totolotka albo wino ale wino głupio prosic, a co do totolotków to chyba autorko przesadzilas jak prosisz o totolotki to nikt nie daje ci np. 20 totolotków od osoby tylko kazdy po jednym totolotku ci da czasem kupują po 2, ale napewno nei po 20 juz bez przesady

Moimz daniem maskotki do domu dziecka nie są zbyt dobrym pomysłem. Zazwyczaj maskotek jest dużo, a dzieci wbrew pozorom wcale tak dużo sie nie bawią maskotkami. Ja zamiast tego wolałabym przybory szkolne.

Ja tez jestem za lista ksiazek. Moja znajoma dostala Pana Tadeusza w 4 egzamplarzach, kuchnie polska i ksiazki o dzieciach. Porazka.

Hejka, ostatnio szukałem ciekawego, niebanalnego prezentu na ślub dla swoich znajomych i po zastanowieniu zdecydowałem się na książkę pisaną specjalnie na zamówienie. Wysłałam do ludzi któryzu to robia krótka chcrakterystykę moich znajomych, a oni mieli stworzyć jakieś opowiadanie na ten temat, potem na ich prośbę wysłałem jeszcze parę fotek. Trochę się bałam, że przy takiej cenie będzie to troche kiepskie, ale powstała nie tylko ciekawa historia, ale naprawdę estetycznie wykonana książka. Uwierzcie mi zrobiło to niesamowitą furorę. Podobało się nie tylko mi, ale co najważniejsze moim znajomych, oraz wszystkim gościom. Polecam wszystkim, adres strony to: www.siedemmorz.pl

Na własnym przykładzie mogę Wam powiedzieć, że warto choć i tak część gości to oleje. Ja miałam straszne obiekcje bo nieładnie, bo się obrazi ktoś, bo pomyśli, że pazerni jesteśmi itp. choć uważałam, że wino, książka czy totek to fajny pomysł. No i jak ktoś zapytał lub pocztą pantoflową przekazywaliśmy, że kwiatów nie bo mąż ma uczulenie i to duże, wiedzieliśmy że kwiatki porozdajemy po rodzinie później. Mimo to oczywiście niewiele osób uległo prośbom. No i kwiaty powędrowały następnego dnia do śmietnika, obu matek i cioć jakichś, na balkon, 2 bukiety zostały w domu ale niestety z powodu uczulenia męża trzeba było się z nimi pożegnać. Konkluzja: piszcie co chcecie to nie zaszkodzi, ale nie spodziewajcie się spełnienia prośby w 100% :) pozdrawiam (nawet jak ktoś miałby cierpieć z powodu prezentów :D)

to pomysł dobry. My poprosiliśmy o czekoladki lub książki i we wrześniu zobaczymy co z tego wyniknie.