Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka 23

Kwiaty czy może coś innego?

Polecane posty

Witajcie! Chcialabym sie Was zapytac, czy wolalybyscie dostac w Dniu Ślubu bukiety kwiatow czy moze cos innego, np. maskotki, kupony totolotka? - osobiscie, bardzo podoba mi sie pomysl podarowania Parze Mlodej maskotek, tylko, ze przeciez goscie moga pomyslec, ze Panna Mloda jest w ciazy... - kwiaty z kolei to tradycja, zawsze sie je dawalo i dawac bedzie, ale przeciez pozniej one zwiedna i zostana wyrzucone...czy warto wydawac ok.40zl na bukiety i cieszyc sie nimi tylko pare dni? - kupon totolotka wg mnie jest nie na miejscu...- Mlodzi sugeruja, ze zalezy im na pieniadzach...najlepiej im wiecej kuponow tym lepiej, tym wzrasta mozliwosc wygranej... Jak goscie zareagowaliby, gdyby ich poproszono o podarowanie np.20 kuponow lotka na chybil...? 20 kuponow * np.35 par (70 osob) = 700 kuponow okolo... Cos napewno wygrac idzie... :) Jakie Wy Przyszle Panny Mlode macie zdanie ? Czekam na odpowiedzi :) i zycze milej soboty :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o maskotki, to znajomi sobie je zażyczyli, a potem oddali do domu dziecka. Fajny pomysł i sprawił dzieciakom wiele radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze mozna oddac je dzieciom z domu dziecka; pewnie podobnie bym postapila :) ale jak goscie zareagowali na fakt, ze nie kwaty maja kupic, a pluszowe zabawki? znasz moze jakis wierszyk z taka prosba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierszyka, niestety, nie znam. Goście byli zaskoczeni, ale bardzo pozytywnie. Nie robili problemów, również uważali, że to świetny pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raor
Ja nie widze niczego niestosownego w prośbie o kupny lotka - w końcu to dzień młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my poprosimy albo o
ksiazki albo kupoty toto lotka. kwiatow nie chcemy. a maskotki to juz podobno w domach dziecka maja tego dosc. jak ktos przywozi maskotki to sie dra, ze juz nie maja co z tym robic. ze lepiej juz przybory szkolne. lepiej wiec najpierw zapytac w domu dziecka co by chcieli bardziej. bylam raz na weselu gdzie panstwo mlodzi chcieli zabawki zamiast kwiatow. wyraznie napisali do na bileciku do zaproszenia i jeszcze zapraszajac mowili to. i pozniej i tak goscie przyniesli kwiaty. jedynie ja i jeszcze jedna osoba przynieslismy zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raor
A tu wierszyki: Bardzo byśmy chcieli, by w tym dniu uroczym, były uśmiechnięte czyjeś małe oczy, A więc zamiast kwiatów do życzeń w Kościele, dołączcie artykuły szkolne, bądź książki nasi przyjaciele. My do domu dziecka z nimi pojedziemy i w Waszym imieniu dzieciom przekażemy Zamiast kwiatów do wazonów, które uschną w naszym domu, propozycje mamy taką: byście serca uchylili, konwenanse odrzucili, dali spokój z kwieciem w dłoni i przynieśli: misie, pieski, koraliki, malowanki, kredki, farby, może wielbłąd być dwugarbny, nakręcany samolocik albo cały stos łakoci. Może słodkich krówek worek, może mały być traktorek. Cukiereczki, czekoladki dla dzieciaczków z Dziecka Chatki. Goście Drodzy, Goście Mili. Radość byście Nam sprawili w szczęście nasze inwestując kupon totka nam darując, oszczędzacie kwiatów moc, co by zwiędły w jedną noc. Nasi Kochani Goście, kwiatków nam nie przynoście. Wolimy dostać pluszaki, będą się cieszyć małe dzieciaki. Bardzo byśmy chcieli, by w tym dniu uroczym, były uśmiechnięte jakieś małe oczy. A więc zamiast kwiatów, do życzeń w kościele, dołączcie "jedzonko" nasi przyjaciele. My do piesków z nimi pojedziemy i w Waszym imieniu schronisku przekażemy. DRODZY GOŚCIE dla nas kwiatów nie przynoście, zamiast ozdób tych nietrwałych prośbe do was wszystkich mamy o zabawki dziś prosimy,swoje szczeście podzielimy w dniu tym dla nas najważniejszym damy radość również innym i maskotki które chcemy na dom dziecka przekażemy! Mili goście nasi mamy prośbe wielką zamiast kwiatów, które zwiedną checią pałamy wielką, byście nam przynieśli kredki, farbki, pluszaczki, a uradujemy wspólnie kochane dzieciaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
był już ten temat ale napisze jesczze raz- najlepiej napisac maila zalbo zadzwonic do tego domu dziecka, do ktorego chcecie oddac te maskotki, bo moze sie okazac, ze oni wcale tych maskotek nie potrzebuja, tylko jakies przypory szkolne czy cos pozytecznego! Ja tez kiedys myslalam o tych maskotkach ale wczesniej napisalam maila i mi wlasnie odpisali, ze tych amskotek maja po dziurki w nosie (no moze nie doslownie ;) ) bo co druga para bez pytania im to zwozi i tyle tych zabawek maja ze sie kurzą albo musze dalej gdzies wysylac...wiec pomysl na dzisiejsze czasy troche niezbyt, ale zawsze mozna zapytac.... kupony totolotka tez sa dla mnie troche takie narzucajace sie, fakt, nie sa drogie, ale jak sie mlodym trafi spora kasa to goscie beda potem psioczyc, z enie dosc, ze mlodzi dostali koperty to jesczez to..troche taki prezent niebardzo... my natomiast zdecydowalismy, ze w zaproszeniach zamiast kwiatow poprosimy o ksiazke z dedykacja. Niech gosc sam wybierze, czy kupi tansza, czy drozsza, obojetnie. Niech kupi cos wg. wlasnego gustu i wpisze sie do srodka na pierwszej stronie od kogo...Średnia cenowo ksiazka kosztuje tyle co normalny bukiet weselny, a jest z nią mniej zachodu, mniej miejsca zajmuje, jest pamiatka na cale zycie a nie jak kwiatki po g*wno komu potrzebne, tylko kasa w bloto wyrzucona bo nie dosc, ze zwiedna to jesczez nie wiadomo, zgdzie je tak wlasciwie wsadzic, mlodiz o nich zapominaja i do wyrzutki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego kumpla na weselu były i kwiaty i inne prezenty, np. dobre wina. myślę, że książka - wybrana przez młodych (choć niekoniecznie) to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawi
Właśnie, był tu już taki temat :) Pewnie zaraz znowu mi się dostanie za mój pomysł, tak jak w poprzednim wątku ;) My zdecydowaliśmy się na książki, do zaproszeń wkładam taką wkładkę gdzie jest napisane: Będziemy bardzo wdzięczni, jeżeli zamiast kwiatów podarujecie nam Państwo książkę, aby ułatwić Państwu wybór roponujemy tytuł, który chcielibyśmy otrzymać:i tutaj jest tytuł książki. Nie chcę dostac tytułu który mnie nie interesuje, pozatym czytam sporo ksiązek i mam ich troche więc byłby możliwość dublowania się tytułów, pozatym pewnie dostalibyśmy 3 kuchnie polskie, 5 albumów o Polsce, książki Paulo Coelho i inne takie, a to mi jest nie potrzebne. Po co mi książki których nieprzeczytam? Dlatego zrobiłam liste, wybrałam książki a atrakcyjnej cenie i dobrane do zasobności portfela gości, wiem kto na co może sobie pozwolić, ale bez szaleństw, najdroższe książki są po ok40zł, rozdjąc zaproszenia powiem że jeżeli ktoś ma swoją propozycję to proszę bardzo, ale domyślam się że dla wielu osób to może być problem co kupić i pójdzie na łatwizne- czyli książki kucharskie, albumy o Polsce, Wrocławiu, bestsellery itp. A nam to nie pasuje więc to się troszke mija z celem. A co do dedykacji to wg mnie jest to zbrodnia, nie lubie jak ktoś pisze po książkach, jeżeli chce mi coś napisac to niech napisze to na kartce i włoży do książki, tak samo nie lubie zamalowywania cen, ale to już chyba jest zboczenie zawodowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bon appetit appetit
No dobrze...a jesli panne mloda interesuja ksiazki np. o ciazy, o dziecku, o wychowaniu go to czy WYPADA o takie ksiazki prosic? Jestem pewna, ze 3/4 gosci bedzie myslalo, ze pewnie zaraz po slubie chcemy splodzic potomka, albo, ze juz go spodzilismy... ah ta polska mentalnosc... co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawi
Ja bym porosiła o takie książki, dlaczego nie, skoro takie cie interesują Ja sobie wybrałam sukienkę z podwyższonym stanem, od biustu jest lekko puszczona, moja ciocia jak to zobaczyła to powiedziała : o boże ona wygląda jak sukienka ciążowa. I dlatego miałabym z niej zrezygnowac bo ktoś tam sobie coś pomyśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bon appetit appetit
dziekuje gawi za odpowiedz i .. przyklad :) zgadzam sie z Toba-tylko dlatego, ze ktos sobie cos tam pomysli, ja mam rezygnowac z pozycji, ktora mnie intersuje i ktora przyda mi sie za 2, 3 lata? w jakim przedziale cenowym ksiazki powinny sie miescic? 30-40zl, jak pisala sękata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawi
ja mam górną granicę ok 40zł, z tego co wiem książki typu, "W oczekiwaniu na dziecko", "Pierwszy rok życia dziecka" są w cenie ok55zł, ale tytuły o wychowaniu i inne poradniki dla rodziców są zdecydowanie tańsze, do 30-40zł. Ciekawe są książki o odżywianiu się kobiety w ciąży, albo w ćwiczeniach itd. Myślę że jest tak duży wybór że kazdy wybierze coś na co go stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My prosiliśmy o książki. Mówiliśmy o tym przy zaproszaniu gości i wkładaliśmy do zaproszeń i zawiadomień karteczkę. Książki miały być konkretne ale nie dla nas a dla danej osoby. Miała być to książka którą obdarowujący uważa za książkę godną polecenia, taką która musi stać u każdego na półce. Żadna się nie zdublowała, nie dostaliśmy Coehlo ani innych bestsellerów, a za to między innymi wiersze ks. Twardowskiego, Poczet królów polskich itd. Każda książka kojarzy nam się z osobami od któych ją dostaliśmy. :). A co do maskotek to ja już pozostawie bez komentarza, nie raz już słyszałam o tym i uważam, że to totalna bzdura. Ehhh ale jak kto woli.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez cche ksiazki
a w KDC mozna kupic fajne poradniki juz za 15 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" aby ułatwić Państwu wybór roponujemy tytuł, który chcielibyśmy otrzymać:i tutaj jest tytuł książki.\" - oj, jak dla mnie duuuuuuuży nietakt :o uważam, że to i tak dośc otwarta propozycja, aby koscie ZAMIAST kwiatkow przyniesli cos innego (..a moze ktos w ogole by kwiatkow nie kupowal bo go nie stac...) a jesli juz, to uwazam, z enie powinno sie z gory komus pisac, co ma kupic.... 1. moze to ebdzie dla niego za drogie 2. moze tego nie znajdzie 3. nie bedzie sie to z nim kojarzylo 4. dla mnie to nie zbrodnia jesli ktos napisze w książce dedykację...w koncu taka karteczka moze sie zawsze zgubic, a strona w książce żadko 5. jak ludzie bea do mnie oddzwaniac z potwierdzeniem przybycia wteyd ew. podpowiem im, co by mnie interesowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wszyskiem za odpowiedzi! ja take uwazam, jak sękata, ze duzym nietaktem byloby napisac propozycje jakie mnie interesuja....ew.podpowiedziec w czasie rozmowy tel., ale napisac konkretnie co maja kupic? ah, tak nie zrobie :) zdecyduje sie wraz z Narz.na ksiazki najprawdopodobniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Broneczka25
My myślimy o butelce dobrego wina, kwiaty są piekne ale jak są świeże, poza tym znajomy mówił że potem nie ma co z nimi zrobić zapach w domu taki że wietrzyć musieli bo się nawarstwiły zapachy różnych kwiatów :( Więc pomyślelismy że zrobimy sobie naszą winiarnie bo uwielbiamy ten trunek i mamy nadzieję że się goście nie pogniewają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawi
Ehh mówiłam jak będzie :) nie uważam tego za nietakt, wybrałam tytuły które są w księgarniach i raczej nikt nie bedzie miał problemu z dostaniem tego to raz, a dwa zdaję sobie sprawę z tego że z mojej i z narzeczonego rodziny bardzo mało osób odwiedza ksieganie regularnie, więc domyślam się że dla nich wybór pozycji byłby kłopotem. Jeżeli ktoś się na książkach nie zna, a będzie to chciał poprostu załatwić bo domyślam się że takie własnie może być podejście niektórych osób to kupi nam pierwszą lepszą książkę, a jakoś nie widzę sensu w tym aby dostać Daniel Steel czy inną Kalacińską. Pozatym ja nigdy nie odważyłabym się kupić książki komuś kogo dobrze nie znam, bo każdy ma indywidualny gust. Pozatym to nie jest sztywna zasada że musi kupić to i nic innego, dając zaproszenia powiem że jezeli ktoś ma swoją propozycję tytułu to jak najbardziej, a ja nie wybrałam sobie albumu o twórczości Leonarda da Vinci z wydawnictwa Taschen za 578zł, tylko książki w rozsądnej cenie. A co do dedykacji to wyraziłam swoje zdanie, na codzień pracuje z książkami i być może przez to mam taki a nie inny stosunek do tego, że po książkach pisać nie wolno i nie chce dostać książek po to aby je kolekcjonować, położyć na półce bo nie są w moim guście ale chce je przeczytać, a do książki która mi nie pasuje nie zmuszę się i już. A jeżeli chodzi o wydawnictwo KDC i poradniki przez nie wydawane to się nie wypowiem, bo znowu mi się dostanie ;) Wolę być nietaktowna niż "naciągnąć" gości na prezent, który mnie nie bedzie cieszył, może gdybym nie miała wyrobionego gustu czytelniczego i dopiero go szukała to tak, ale jezeli czytam określone typy literatury to dość trudno jest w mój gust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
Mi się wydaje, ze prośba o maskotki jets już naturalnie kojarzona z podarkami dla domow dziecka. A dla pewności można na początku wesela podziękować za makotki i powiedzieć ze chcecie je przekzać dla biednych dzieci. Kupony totolotka- nigdy niepomyślalam pazerność. Raczej poczucie humoru i dystanss. Wątpię by z wypiekami na twarzy sprawdzali kupony pewni,ze zgarna milion;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomysł z książkami jest fajny z maskotkami też ale powiem szczerze ze ja bym poprosiła o przybory szkolne lub książeczki dla dzieci i taki praktyczny prezent przekazała domowi dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym właśnie chciała dostać NIE takie książki, które JA sobie umyśliłam, ale takie, jakie by wymyslili sami goście. Żeby ta książka mi się z tmy gościem kojarzyła. Jestem otwarta na nowe tematy, i jesli wujek-zapalony motocyklista- kupiłby mi na slub jakąś książkę o pieknych motorach to wcale bym się nie obraziła- moja biblioteczka dotyczyłaby różnych tematów, a nie była by monotematyczna. Później dzieci miały by cciekawy księgozbiór- z każdej książki mozna by się dowiedzieć czegoś innego, bo jeden by kupił opowieść romanyczna, jeden atlas po alpach, ktos inny świat ptaków morskich a może ktoś jesczez inny jakąs biografię lub dokument? Dla mnie to o wiele ciekawszy prezent niż książki, których mogę się spodziewac bo sama z góry podałam tematy....NUDA! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. poza tym dla mnie prezent to prezent-ksiązki o MOJEJ tematyce rpzewaznie kupuje sobie sama, bo wiem jakie, gdzie i za ile. A taki niespodzieany prezent - książka o jakimś ciekawym lub zupełnie obcym dla mnie temacie- byłaby czymś naparwdę świetnym! Nie dość, że poszerza horyzonty, uczy czegoś nwoego, można sie wiecej o swiecie dowiedziec, moze jakąs nową pasję sie odkryje? to jest dla mnie coś super :) Nawte jesli dostanę 3 książki kucharskie- to nic :) na pewno nie będą z tego samego wydawnictwa lub tutyłu więc rowniez cos nowego mozna poszukac :) poza tmy jak juz wspominalam- przy potwierdzaniu przyjazdu moge im nakreslić, żeby nie kupowali typowych 'ślubnych' pozycji (biblia, kucharskie, bestsellery z empika) tylko coś z ICH DZIEDZINY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawi
Ehh nie chcę cię rozczarować a żaden sposób, ale powiem tak pracuje w księgarni i po prostu wiem co kupują ludzie jak prezent zamiast kwiatka. Wygląda to mniej więcej tak: podchodzi klient i mówi, że ma kupić książkę bo młodzi sobie wymyślili ale on nie wie jaką no i szybko. Zatem ludzie wtedy kupują książki kucharskie zazwyczaj z wydawnictwa Publicat a te książki mają to do siebie że w każdej obojętnie jaki ma tytuł jest ten sam przepis, kupują albumy o Polsce i to zawsze z trzech tych samych wydawnictw, kupują coś o papieżu, kamasutrę i co mnie bardzo dziwi wydanie książkowe wierszyków i życzeń ślubnych. Życzę ci aby twój pomysł się sprawdził, super jeżeli wyjdzie tak jak chcesz i że każdy zaproponuje coś od siebie, ja widząc jak to wygląda z drugiej strony i mając świadomość że duża część mojej rodziny w księgarni raczej nie pamięta kiedy była ostatnio wolę nie ryzykować. Myślę że moja ścieżka czytelnicza jest już na tyle wyrobiona że raczej trudno byłoby komuś trafić w mój gust, a to co mnie nie interesuje nie jestem w stanie przeczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli Ty szukałabyś prezentu ślubnego, polecam obrazy Dariusza Twardocha. Jest chętnie kupowany na wyjątkowe okazje jak ślub czy chrzest. Dodatkowo można dołączyć własną dedykację na obrazie. Obrazy Twardocha można oglądać na www.galeriatwardocha.pl i www.twardoch.art.pl Zapraszam, Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilii
byłam na weselu gdzie panna młoda poprosila o kredki zamiast kwiatow - podobno potrzebuje je do pracy, ale w kazdym razie rodzina zareagowala duzym zaskoczeniem i niesmakiem... pomysl co najmniej dziwny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my byc moze poprosimy o butelkę wina zamiast kwiatow. Mam znajomą ktora tak zrobila i wszylo bardzo fajnie:) A kwiatkow naprawde szkoda bo z tego co mialam okazje widziec na weselach to trafiaja najczesciej do smietnika, bo nawet nie przetrwaja do rana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krycha0000
fajnie jest według mnie zamienic tradycje na cos innego.Na przykład te kwiaty na ksiazki.Zapewne po slubie i po otrzymaniu pieniedzy nigdy bysmy tych wszystkich ciekawych tytułów nie kupiły,kwiaty choc piekne uschna a ksiazka pozostaje na lata a goscie moga cos od siebie zawsze w niej napisac dla młodych.Jak dla mnie to swietny pomysł tez go zastosowałam i moi goscie wcale nie czuli niesmaku, a wrecz byli zadowoleni, rodziny nas znaja i wiedza jakie kupic.To nie musza byc powiesci ale fajne ksiazki kucharskie rózne poradniki i mysle ze sami mozemy byc zaskoczeni z pomysłowosci naszych znajomych:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×