Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasienkaaaa...

Dlaczego kiedy zaczyna się psuc to wszystko pokolei?

Polecane posty

Gość kasienkaaaa...

Ponad 2miesiące temu mój chłopak wyjechał za granice,wszystko było okey,ale niestety tylko do czasu.:( Po półtora miesiąca jego pobytu za granicą wszystko zaczelo się walic....najpierw zaczął pisac,mówic że nie wie czy mu nadal zależy na mnie,po czasie że nie we czy kocha....Przepraszał że tak się zmienił,że nie wie co się z nim stało bo był pewby,że mu zależy a teraz przez tą odlełośc tak się zmienił...Rozumiem go,bo miałam kiedyś podobnie i wiem że będąc za granicą ma sie inne odczucia,niz kiedy jest się obok siebie...Wszystko zaczeło byc na dobrej drodze do jego przyjazdu do Polski,do tego aby się zejśc spowrotem,znów zaczynaliśmy miec ze soba dobry kontakt i oboje byliśmy pewni,że się ułozy bo kiedy znów będziemy przy sobie to uzucie napewno wróci...Cieszyłam się jak głupia,byłam znów szczęśliwa,ale kilka dni temu ktoś powiedział mu o tym że na sylwestra pocałował mnie kumpel pod ratuszem....On nie chce wybaczyc mi zdrady,chociaż go przepraszam i mówię całą prawde,że wtedy nie był dla mnie wart tyle co po tej akcji,ze chciałam mu powiedzie ale bałam sie,że popsuje to co jest między nami,a kiedy wyjechał to znow zaczełam o tym myślec i powiedziałabym mu kiedy by przyjechał,ale niestety ktoś mnie ubiegł,bo zapewne chciał jeszcze bardziej namieszac nam w związku....;( On nie chce mi wierzyc juz w żadne słowo,nie chce rozmawiac i powiedział,że pogadamy jak przyjedzie,ale dopiero w czerwcu bo teraz nie ma po co sie spieszyc,nie ma już do kogo...;( Pytałam czy jest na mnie zły,powiedział że zły nie,ale że go zawiodłam i zraniłam...to tak strasznie boli...;( Jak mam mu udowodnic,jak poprosic żeby dał mi szansę,bo to naprawde nic dla mnie nie znaczyło....;( Proszę pomóżcie....;( Pozdrawiam Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech zawila sprawa
twojemu facetowi chyba przestalo zalezec na was, a ta glupia sytuacja jeszcze mu w tym pomogla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienkaaaa...
Miec tam nikogo nie ma ,bo tego jestem pewna,jestem też pewna że było by ok gdyby nie dowiedział się o tej akcji w sylwka od osoby trzeciej...;( dlatego potrzebuje pomocy jakich mam używac argumentów,żeby mi jeszcze raz postarał sie zaufac...?;( Serio cholernie mi na nim zależy i to był początek zwiazku jak przelizalam sie z tym typem,teraz nie zrobiłabym czegoś takiego napewno...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×