zle samopoczucie w ciazy.Prosze o pomoc doswiadczonych.

Witam wszystkich. Moja zona jest w 23 tygodniu ciazy.To juz prawie 6 miesiac.Jest bardzo niespokojna,nie chodiz o dizecko. Kurcze nie wiem jak mam to Wam powiedziec. Mam nadzieje ze zrozumiecie. W ciagu dnia caly czas chodzi smutna (ciaza rozwija sie prawidlowo ona tez jest zdrowa) zawsze byla bardzo wrazliwa. Kiedy pracowalem nie chcialem zeby zostawala sama wiec przychodzili rodzice,przyjaciolki, najblizsze osoby. Jednak Asia nie chciala byc beze mnie.Kiedy wraclem rzucala sie mi w ramiona i nie odstepywala mnie na krok. Zrezygnowalem z pracy(finansowo nie mamy najmniejszych problemow wiec jesli chodzi o pieniadze to nie jest zaden klopot).Wieczorem jestem przy niej caly czas.Kiedy robie kolacje ona jest przy mnie.Praktycznie caly dzien sie nie rozstajemy.Odnosze wrazenie ze ona sie czegos bardzo boi.Jednak kiedy jestem z nia wszystko jest ok,nie placze. Najbardziej niepokoja mnie jej niespokojne sny.Zapypia w moich ramionach.W nocy sie budzi z placzem. Bardzo kocham swoja zone i to ze jestem z nia caly czas sprawia mi przyjemnosc,ale bardzo sie o nia martwie.(probowalem pytac o co chodzi ale ona mowi ze jak jestem z nia to wszystko jest wporzadku, ale jednak nie do konca) Prosze doswiadczonych o rade.

Powiem ci o co chodzi. Ja jestem dopiero w 7 tygodniu ciąży ale odczuwam to samo co twoja żona. Strasznie się boję o mojego narzeczonego! Boję się jak jedzie do pracy i jak gra na meczu w piłkę. Wydaje mi się, że to przez tą świadomość, że będzie nas trójka i gdyby mu się nie daj Boże! coś stało to bym chyba umarła. To chyba taka schiza trochę. Dobrze się czuję kiedy jest w domu ale kiedy gdzieś jedzie to ogarnia mnie strach i często dzwonię zapytać jak mu leci dzień. Ona się boi że mogłaby zostać sama gdyby Ci się (odpukać) coś stało :)

dzieki za odpowiedz.Faktycznie to moze byc z tego powodu. Wczoraj pomyslalem ze ona moze boi sie zdrady,ale to z cala pewnoscia nie to. Lina_Malina22 mozesz miec racje.Musze o tym z nia porozmawawiac jakos tak delikatnie.Nie moge pozwolic zeby ona sie tak martwila.

Nie ma za co :) Odkąd odpowiedziałam natwojego posta zadzwonilam do mojego kochanego już 2 razy... Nie chcę go męczyć, ale nie wiem skąd ten niepokój. Teraz kiedy jestem w ciąży panikuję i ciągle się o niego boję. Pozdrawiam :)