sex w ukladzie 2m+1k

nie nie,rozstalismy sie z innych powodow

a teraz tak pomyslalam jeszcze,mozecie tez sprobowac ostrzejszego sexu,do tego jakies wulgarnosci w miare ok,co ty na to? myslisz ze spodobaloby sie jej?

acha. nie wiem juz co robic mysle ze rutyna w lozku moze wykonczyc nas zwiazek..a moja dziewczyna nie widzi tego problemu dla niej wszystko jest jak najbardziej ok ale ja koniecznie chce czegos nowego i co tu zrobic?

no to moze skook w bok, bedzie dwa w jednym bo i ty bedziesz zaspokojony czyms nowym a ona o tym nie bedzie wiedziala i bedziecie zadwoleni bo przeciez jej nie przeszkadza ta rutyna tak?

no nie wiem jak ci pomoc

To wszystko zależy co wy akceptujecie jeśli tak może byc z dreszczykiem emocji jeśli nie rozwodem

nie czytałem wszystkich postów bo mi sie zwyczajnie nie chce.My z żona planujemy układ 2m+k ale nie wiem co z tego wyjdzie

probowac, bo jest tak cudownie,ze bedziecie chcieli wiecej i ... czesciej. Moj zwiazek z chlopakiem rozpadl sie po tym jak udalo mu sie namowic mnie do takiego ukladu. Tak mi sie spodobalo,ze juz caly czas mam ochote kochac sie z dwoma facetami. On myslal,ze sprobujemy raz moze dwa i tyle.Nie przewidzial,zreszta ja tez,ze to mi sie spodoba taka zabawa. U moich znajomych odwrotnie-koles lubuje sie w takim ukladzie,ona robi to dla niego.Sa razem,bo go kocha -nie widzi,ze on ja wykorzystuje. Jak zdecyduje sie na staly zwiazek,to nigdy nie pozwole na to,zeby moj facet posuwal jakas panienke-nawet przy mnie. Wiem juz,ze jezeli chlopak zgadza sie lub namawia do trojkata swoja dziewczyne to tak naprawde nie kocha jej i mu na niej nie zalezy.

Kurcze mojemu mężowi też sie to marzy ,wszystko mu jedno czy dołączy do nas facet czy dziewczyna..a ja mam opory i nie chce sie zmuszać,narazie bawimy sie wibratorem i on to uwielbia...myśleliśmy o jkakimś swingers clubie

a czy probowaliscie sexu w 2 parach ? zastanawiam sie czy jest mozliwy taki uklad 2K w poz 69 i od tylu panowie

amorian.....piszesz ze monotonia was zabije???/po 6 latach wspolzycia???/a jestescie dopiero dorosli od.....paru lat... a co bedzie po 20???? przyprowadzisz konia albo osla zeby nie bylo nudno????jestescie niedojrzali psychicznie!!!!ktos tam dobrze przedtem napisal.....takie zbawy wykanczaja zwiazek.....nie ma 2 zdan!chyba ze nie masz dla bliskiej ci osoby zadnego respektu.... zastanowcie sie......czy chcesz widziec kobiete ktora kochasz zeby ja posowal obcy facet????ok....nawet kolega,przyjaciel???? za duzo sie naogladaliscie pornosow,ot co.....

U mnie było bardzo fajnie. Dość szybko znaleźliśmy partnera. Przyjechał do nas i jakś samo zaczęło się rozkręcać. Moja żona była tak podniecona, że na pończochcach widać było mokre ślady. W łóżku nie mogłem poznać żony, doszło do podwójnej penetracji i żonka dostała orgazmu ale z jakim HUKIEM! Po wszystkim kolega odjechał a żona już planuje kolejne spotkanie. Tylko mi po wszystkim było strasznie głupio i jest do tej pory w związku z tą zabawą przed obcym facetem. Do tego stopnia ,że nie chcę już kolejnego spotkania. Żona się załamała.

sam nie wiem ktoś napisał ze jak sie pozwala na takie cos to sie nie kocha drugiej osoby bzdura !! przynajmniej w moim przypadku kocham swoja żone zalezy mi na niej jak na nikim innym ale temat sexu we trójke bardzo nas nakręca choc dodam że to ja na wszystko wpadłem ale nurtuja mnie te pytania co bedzie po tem jak to bedzie znajac życie nie znajde tu żadnej konkretnej odpowiedzi bo kazdy z nas jest inny i Wy co piszecie o swoich doświadczeniach macie inne zdania jedni chwalą inni nie wiec tutaj na blogu można sobie tylko podyskutowac i podzielic sie doswiadczeniami pozdrawiam all

no to co piszesz aneczka moja żonka tez bardziej woli z kobietą poszaleć ciekawe ile ludzi tyle fantazji pozdrawiam

uklady wieksze niz 1 na 1 sa wg mnie dziksze i ostrzejsze. w dodatku daja duzego kopa co do pewnosci siebie, radosci z sexu, etc. przynajmniej u nas tak bylo. w kilku zwiazkach od czasu do czasu sie zabawialismy w roznych konfiguracjach. najwazniejsze jest dzialac tak, aby kazda ze stron wiedziala czego chce i nie miala jakis moralniakow, problemow pozniej, etc. sami decydujecie co was kreci, o czym fantazujecie i co chcecie realizowac oraz przezyc :) dla mnie grupowe akcje to kciuk w gore :)

napiszecie

im dłużej kocham kobietę, tym większej ilości facetów ją oddam...

Większość tu piszących nawet nie ma pojęcia jakie to przeżycie. U nas powiało chłodem i rutyną po 12 latach małżeństwa. Krótka propozycja i poszukiwania. Kilka spotkań raz mocniejszych raz nie. I powiem wam jedno, gdybym mógł cofnąć czas ... nie powtórzyłbym tego. Po tym nie szanuje się swojej kobiety (mimo extra zabawy i doznań), nie ufa, jest mu obojętna. I niech żaden facet nie pierniczy głupot, że jest inaczej ponieważ w tym czasie poznaliśmy kilka par (moje rozmowy z facetami "dlaczego?" . Nie wiem jak jest ze strony przemyśleń kobiety ale co mnie to obchodzi. W każdym razie to co kocham chciałbym mieć tylko dla siebie (żony obecnej już nie) i ciesz się chłopie, że się nie zgadza bo chce cię mieć tylko dla siebie i być dla ciebie.