Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siaasia

do poważnych....

Polecane posty

Gość siaasia

może ktoś z was miał podobny problem. Bardzo proszę o pomoc. W czerwcu biorę ślub. Zamierzmy z narzeczonym zamieszkać w mieszkaniu które jest właśnością moich rodziców, lecz formalnie należy do mojego brata.(zostało perzepisane na niego ponieważ byłam wtedy osobą nieletnią, rodzice posiadają pełnomocnictwo do tego mieszkania, włącznie ze sprzedażą). Mój brat nie ma nic przeciwko aby to mieszkanie było moje, ponieważ wie że tak naprawde jest to właśność rodziców, a on już jedno mieszkanie dostał. Mieszkanie w którym chcę z przyszłym mężem zamieszkac było przez wiele lat wynajmowane, od kilku miesięcy przeprowadzamy remont, za który praktycznie płaci mój przyszły mąż, wiedział on również, że mieszkanie jest na mojego brata oraz że tak naprawdę jest własnoscią rodziców. Problem polega na tym, że momo iż to wiedział stwierdził, że lepiej by było uregulować prawnie całą tą sytuację, aby zapobiec sytuacji w której mój brat stwierdzi że ma dorastajace dzieci (a ma)i że chce aby któreś z nich w nim zamieszkało. Mnie osobiście taki stam rzeczy jaki jest w obecnej chwili nie przeszkadza, ale może rzeczywiscie powinnam to uregulować? Ponieważ tak naprawdę jest to dorobek moich rodziców, dorobek całego ich życia, sama nie czuję takiej potrzeby aby rodzice zaopisali to mieszkanie i na mnie i na mojego przyszłego męża. I kiedy powiedziałam o tym narzeczonemu, poczuł się urażony. Wiem, że wkłada cały swój dorobek w to mieszkanie, jednakże jest to kwota niewspółmierna do kwoty mieszkania. Znaleźliśmy rowiązanie takie, aby rodzice przepisali mieszkanie wraz ze zrobionym remontem na nasze dzieci, tylko problem w tym, że jeszcze ich nie mamy, i nawet nie wiem czy dało by radę wogóle sporządzić tak brzmiący akt notarialny. Proszę o pomoc czy jest jakieś sensowne rozwiązanie w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realia
Nie dałoby się - ewentualnie zrobić to w testamencie. Ja na waszym miejscu poprosiłabym brata o załatwienie sprawy, przez darowiznę - w końcu z tego co piszesz to mieszkanie kupili rodzice i on również od nich dostał drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siaasia
Jak najbardziej przez darowiznę da rade to załatwić, tylko nie chcę aby mój przyszły był pokrzywdzony przez włożone pieniądze w mieszkanie i nie chce aby to była nasza wspólna własność, bo to jest dorobek moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka 16 do
niewiem -ale jak ja bralam slub a mieszkanie mój ojciec mi kupił bo on byl biedny jak mysz koscielna-jego rodzice nawet do slubu sie nie dołorzyli-spisalam intercyze -w razie rozstania mieszkanie jest moje i nie ma do niego zadnych praw! dobrze zrobilam bo po 5 latach malzenstwa rozstalismy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siaasia
do ulka 16 do Powiedz proszę, czy w tej intercyzie możemy zaznaczyć że wkład remontu jest jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realia
Nie możecie. Intercyza wcale nie jest potrzebna, bo wg obecnie obowiązującego prawa, to co będzie zapisane tylko na ciebie jest Twoje. Ja bym się oparła na tym. Art. 45. § 1. Każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności. § 2. Zwrotu dokonuje się przy podziale majątku wspólnego, jednakże sąd może nakazać wcześniejszy zwrot, jeżeli wymaga tego dobro rodziny. § 3. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy dług jednego z małżonków został zaspokojony z majątku wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak rodzice przepisza na ciebi
to bedzie twoje a to co wyremontujecie pozniej to bedzie wspolne. tak cos mi sie obilo o uszy. lepiej niech przepisza bo roznie to w zyciu bywa. wlozycie kupe kasy a pozniej brat (a glownie jego zona i dzieci) moga sie domagac. znam wiele takich przypadkow gdzie mialo byc tak pieknie i cudownie, kazdy sie zgazdal na wszystko a jak wlasciciel umarl to zaczynaly sie wojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak rodzice przepisza na ciebi
to co poznien wyremontujecie to bedzie wspolne lub tylko meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxcghytgfvbnj
jeśli przepiszą na ciebie jeszcze przed ślubem to będzie twoje mieszkanie nawet w przypadku rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym uregulowała jakoś tą sprawę, teraz jest ok ale kiedys przyjdzie brat i cie wywali, znam wiele takich przypadków, nalepiej jakos dyplomatycznie to zalatwic, skoro brat nie ma nic przeciwko to bralabym sie za to jak najszybciej poki nie zmieni zdania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym splacila to mieszkanie zeby bylo potem tylko moje i meza, naprawde znam sytuacje z zycia wziete ze niby na poczatku ladnie pieknie, a potem z kazdem strony chca cie oszukac ;) takze na twoim miejscu splacilabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×