Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeeeeeeee

brak tematu do rozmow z mężem ktos tez tak ma???

Polecane posty

Gość eeeeeeeee

czy to normalne ze po 3 latach wszystko sprowadza się do oglądania tv ..czy to tylko moj mąz jest niegadatliwy, wczoraj nie odzywalam sie do niego caly dzien sprawdzic czy on zacznie rozmowe, guzik.. jedyne co to stwierdzil ze jest glodny, i idzie grac w pilke z kolegami, mam tego dosc..jak tak ma wygladac moje zycie to ja dziękuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppp
nikt ?? to tylko ja?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może ten mąż to po prostu nudziarz albo skrajnie małomówny a nie zauważyłaś tego przez zauroczenie? ja tam przeważnie mam "brak tematów do rozmów" z wszelkimi ludźmi... zwykle max na 3 zdania. :O więc może taki sam typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym napisała tak
eeeeeeeee-->schowaj mu pilota,przynajmniej o niego zapyta i zaczniecie go razem szukać.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
zauroczenie to mi minelo dawno.. uwielbiam mojego męża, kocham go bezgranicznie, jezeli ja chce o czyms pogadac, to on zaraz mnie zbywa i mowi dobrze dobrze, niech bedzie jak ty chcesz..albo nie rozmawiaj o tej bo to znaczy ze ja obgadujesz, nie wtrącaj sie , nie porownoj nas do kogos itp ( co nie znaczy wcale ze ja to robie)koniec tematu, na sprawy zwiazane z polityką pogadac nie moge bo sie nie zna, na historii sie nie zna , w sumie to on na niczym sie nie zna poza piłką nożną ktorej znowu ja nie nawidze....no zesz kurde a o czym mma gadac o ptaszkach za oknem..jego jedyny temat , ktory wie ze mnie jakos ruszy to dziecko , ale to tez 2 zdania i problem z jego straony zalatwiony..przynajmniej tak mu sie wydaje..ehh musialam sie wygadac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym napisała tak
nie wytrzymałabym tak:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeee
jak mu schowam pilota to pojdzie do drugiego pokoju, a jak nie to bedzie siedzial przed kompem, nasz dzien wygląda tak, idziemy do pracy, przychodze sprzatam , gotuje, przychodzi on , idzie sie kapac, lezy, je, ogląda, jedyne slowa w ciągu reszty dnia to - tęsknilas, dziękuje za obiad, podaj pilota, ciiiicho bo oglądam - komentarze do serialu- na ktora idziesz do pracy, juz nie gadaj bo musze rano wstac.., kurde jak to opisalam to wyglada to jeszcze gorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiak

Mam tak samo jak ty w swoim związku identycznie to jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj

to nic dziwnego ze potem kochankow maja ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyhhj

Bez przesady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Mój twierdzi, że jak można bez przerwy mielić jęzorem. To przeraźliwie meczące jest. No i nie gada 🤐

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryha

😁 coraz czesciej zaczynam sie cieszyc ze nie mam meza jak czytam jak te wszystkie małżeństwa wygladaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak i gdzie wy tych chłopów poznałyście? serio, chce wiedzieć, bo jakoś nie wydaje mi się aby się zmienili tylko zawsze tacy byli, ale wy zaślepione urojeniami po prostu ignorowałyście znaki ostrzegawcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qui

oboje jesteście nudziarzami, nie zwalaj całej winy na męża. Nie macie wspólnego hobby, ani z tego co wynika nigdzie razem nie wychodzicie - a stąd przecież biorą się tematy do rozmów, z wspólnych przeżyć, przygód, pasji, zainteresowań. O historii, czy polityce nie rozmawia się codziennie (chyba, że związek tworzą pasjonaci którychś z tych dziedzin, ale skoro nie łączy was wspólna pasja, to nie oczekuj, że zmobilizujesz drugą stronę do zainteresowania się czymś co go w ogóle nie interesuje, generalnie takie rzeczy widzi się już na początku). My oboje z moim chłopakiem interesujemy się popkulturą japońską, animacją, literaturą - ciągle wymieniamy się spostrzeżeniami, robimy wspólne seanse, co weekend udajemy się gdzieś dalej niż na spacer, czy na wspólne zakupy i nigdy tematy nam się nie kończą. Aczkolwiek mamy dopiero po 26 lat i nie mamy dzieci, nie wiem jak byłoby, gdybyśmy je mięli, pewnie nie mielibyśmy czasu na oddanie się zainteresowaniom w stopniu takim jak teraz, a także nie mieli luzu, który teraz posiadamy. Ale skoro nigdzie razem nie wychodzicie, nie dzielą was zainteresowania, jedyne co to chodzicie do pracy i zajmujecie dzieckiem, to o czym chciałabyś z nim rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość April Wine

Temat stary więc pytań do autorki nie ma sensu zadawać. Jak to się stało, że ona wyszła za mąż za totalną niemowę. On musiał już być takim nudziarzem gdy się poznali. Jak to możliwe, że taki gbur poderwał kobietę- w tym przypadku autorkę tematu.  Sądzę, jednak że to raczej ona go poderwała. Mam znajomego, który za młodu był cichy i nieśmiały. Nie miał on z tego powodu powodzenia u dziewczyn. Znalazł jednak żonę, a właściwie to żona go znalazła. To ona go poderwała. On jednak nie jest tak beznadziejnym przypadkiem jak mąż autorki tematu. Mój znajomy rozmawia ze swoją żoną. 

Ja mieszkałem kiedyś z takim dziwnym smutasem przez jeden rok podczas studiów. Wynajęliśmy kwaterę dwuosobową. Facet początkowo wydawał się normalny. Dopiero po tym jak wynajęliśmy kwaterę okazało się, że facet nie lubił rozmawiać. Początkowo ta drętwa cisza mnie denerwowała i próbowałem rozmawiać z nim. On w takich sytuacjach albo nic nie odpowiadał albo mówił, że nie chce rozmawiać. Pytał się mnie ewentualnie dlaczego ja mu coś mówię skoro on nie chce rozmawiać. Potem już przyzwyczaiłem się do tego, że on nie chciał gadać. Przebywaliśmy z sobą w ciszy. Włączałem jednak telewizor, który wyłączaliśmy dopiero wtedy gdy szliśmy spać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyjan

U mnie jest identycznie. Mąż trzyma w ręce pilota, dziecku daje swój telefon żeby mieć spokój i też słyszę tylko cicho, cicho, potem, później..... Nie mamy o czym rozmawiać bo nic oprócz dziecka, papierka nas nie łączy. Nigdzie razem nie bywamy, nigdzie nie pojedziemy bo nie ma kiedy. On wciąż pracuje a jak wraca to chce odpocząć. Albo zasnie z pilotem w ręku albo piwem. Idę wtedy spać do dziecka i tak mija nam cudowny wieczór we dwoje. Czy byłam kiedyś ślepa? Może z miłości, może umiał pięknie mnie opetac a teraz jest sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eloy
1 godzinę temu, Gość Cyjan napisał:

U mnie jest identycznie. Mąż trzyma w ręce pilota, dziecku daje swój telefon żeby mieć spokój i też słyszę tylko cicho, cicho, potem, później..... Nie mamy o czym rozmawiać bo nic oprócz dziecka, papierka nas nie łączy. Nigdzie razem nie bywamy, nigdzie nie pojedziemy bo nie ma kiedy. On wciąż pracuje a jak wraca to chce odpocząć. Albo zasnie z pilotem w ręku albo piwem. Idę wtedy spać do dziecka i tak mija nam cudowny wieczór we dwoje. Czy byłam kiedyś ślepa? Może z miłości, może umiał pięknie mnie opetac a teraz jest sobą.

No tak. Czas oczarowania minął i gdy zdjęłaś różowe okulary mąż okazał się nudnym człowiekiem nie umiejącym rozmawiać. Było już jednak za późno. Miałaś już obrączkę na serdecznym palcu. Szansa na zmianę partnera odeszła w dniu waszego ślubu. Takie jest życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×