które lepsze,YASMIN CZY CILEST???

Brałam kiedyś Yasmin i niestety zachorowałam przez niego na zapalenie przewlekłe pęcherza, teraz gin polecił mi Cilest. Jak się dziewczyny po nim macie???

I TO I TO DO D...PY:p

Na jakiej podstawie lekarz stwierdził pzp po Yasmin?

Yasmin lepsze

kończę właśnie pierwsze opakowanie Yasmin i jest super :) prawie żadnych skutków ubocznych, może tylko niewielkie powiększenie piersi (ale to mnie akurat cieszy). Plamienie zdarzyło mi się może z trzy razy i to ledwo zauważalne. polecam :)

wiesz co nie wiem jaka ty masz sile sugestii ale ja tu kiedys wynalazlam watek jak kilkanascie panienek po cielscie jednak zaszlo.. wiec no ja nie wiem... jak sobie tam wolisz, ale ja bym wybrala yasmin bez wachania ;P

a, nie doczytałam. zapalenie pęcherza zdarza się chyba po dłuższym braniu, czyli nie powinnam się tu wypowiadać. ale trochę to zaskakujące - nigdy nie słyszałam żeby pigułki to powodowały.

no właśnie mi powiedział, ze to częsty przypadek, ale kobiety nie wiążą tego z przyjmowaniem hormonów. W zasadzie ja również kiedyś czytałam na necie że to jednak prawda

Wybralabym Yasmin, bo ma niewielka ilosc hormonow. A co do tego,ze tabletki powoduja problemy z pecherzem to pierwsze slysze. Ja biore tabsy juz 2 lata i nigdy mi sie to nie przytrafilo..

Mialo byc : mniejsza dawke hormonow:P