Czy teraz ludzie są bezkształtni????

Jestem osoba o normalnej figurze. Mam płaski brzuch, okrągły tyłek, biust normalny (B/C), wyglądam zupełnie normalnie. Ale ostatnio dużo lepiej wyglądam bez ubrania niż w:O Usiłowałam ostatnio kupić sobie jakieś ubrania na wiosnę i 95% ubrań dla kobiet ma zamiast wcięcia w talii takie worowate cos na brzuch!!:O I to nie sa ubrania ciążowe... Skoro ja mam zupełnie normalna figurę, a te ciuchy sa za małe w cyckach i 6 razy za duże w okolicach brzucha, to na kogo oni to szyją????

muszę na fitnesie popracować nad nadtzipiem zna ktos jakies ćwiczenia do tego?

Ale czego zdjęcia??? Ubrań? Nie chodzi o mój wygląd, tylko o to, jak można zamiast ubrań z wcięciem w talii robić takie płaskie na klacie, za to z worem na brzuch?:O

tez to mam ja akurat jestem szczupla i tez mam spore piersi a w brzuchu malo i wtych ciuchach sie czuje jak w workach ,dla grubasow idealne ale nie dla nas te ubrania..:/

Nie wszystkie modne ciuchy są workowate. Też jestem szczupła i jestem akurat teraz na etapie szukania ubrań na wiosnę-lato. Znalazłam parę ciekawych bluzek-tunik odcinanych pod biustem i swobodnie opadających w dół. Materiał jest luźny, ale przylega do ciała i fajnie podkreśla figurę. :)

wiem, ale takie tuniki też za dobrze nie wyglądają na mnie. Mam kilka, no ale ile można? Chciałabym jakąś koszulę trochę wcięta w talii, czy jakąś fajną bluzkę. Obecne ubrania kojarzą mi się z ciążowymi. Znalazłam super bluzkę, idealną do pracy, świetny kolor i materiał. Mierzę a tam takie zaszewki na brzuch, że odstawała mi bluzka na ok. 8 cm od brzucha tworząc taki balon i do tego brak miejsca na moje i tak małe cycki. Nic ładnego nie mogę kupić:( tak tylko chciałam ponarzekać, bo mnie to denerwuje.

ja mam akurat prawie typowo kobiecą figurę... wąska talia, szerokie biodra (prawie, bo biust za mały:D) i nic nie mogę na siebie dostać, bo wszytskie ciuchy są dla kobiet o wystających brzuchach, wąskich biodrach i nóżkach jak patyczki.... (ale z drugiej strony, jak rozglądam się na ulicy, to właśnie w większości tego typu figury widzę...) zupełnie nie mogę sobie dobrać ubrań, bo przy dzisiejszej numeracji w biodrach mam rozmiar większy, więc wszytskie tuniki, czy sukienki odpadają.. o spodniach już nie mówiąc, bo jak są dobre w biodrach, to w pasie kg ziemniaków mogę sobie włożyć! a jeszcze kilka lat temu nie miałam problemu z doborem ubrań... nie wiem, na kogo oni to szyją!!!