tragedia w Kielcach...

a tak wogóle to chcialam wam powiedziec ze nie moglam sie wysrac i dlatego tak cisnęłam kupsko zrobilam to juz ide ,, a moze jeszcze posiedze bo takie ciepełko daje moja kupa

No to masz problem Zosiu, bo to właśnie było ZANIEDBANIE:O i właśnie w tym rzecz, że Ty tej podstawowej sprawy nie rozumiesz. Jakoś rodzicom Magdy nikt nie wytaczał sprawy karnej za zaniedbanie, a tej biednej dziewczynie z Kielc niestety zostaną postawione zarzuty podobnie jak matce 7-miesięcznej dziewczynki, która nie dopilnowała córki i którą pogryzł pies w jej własnym domu:O

no znowu bede cisneła bo nastepny klocek idzie

A nie wydaje ci się, że zbyt łatwo przychodzi ci ocenianie postępowania innych?:O

no nie za bardzo bo klocki tez nie idą za szybko a dupsko boli

A ty zachowujesz się zosiu jak stara prukwa. Wynocha do spełniania obowiązów małżeńskich, bo mniemam, że masz przynajmniej męża (skoro rozumu ci brakuje). Nie zapomnij tonę pudru nałożyć i włożyć szczękę na noc do wody!!!! Dobranoc.

Jakieś kompleksy widzę.

Ocenianie??? ja nikogo nie oceniam oceniam tylko i wyłącznie sytuację, a sytuacja była do przewidzenia zaś samej matce współczuję z całego serca i życzę siły, bo będzie jej trudno podnieść się psychicznie z takiej traumy

Szkoda słów. DObranoc.

Przypadki chodzą po ludziach I jako druga matka zwyczajne wpsółczuje matce tego dziecka bo dla niej przede wszystkim tragedią jest to ,ze Jej dziecko zostało poturbowane ... nadgorliwe ; i bez Waszych \"sądów\" ta kobieta ma zapewne poczucie winy. A ja nie stawiam na Niej krzyzyka ...bo nigdy nie wiesz ... i bądz taka \"wszechwiedzaca\" zycie jest zaskakujące ... I mimo ze nie mam podobnych praktyk jak mam dziecka ... to nie potępiam Jej. bo tak najprosciej

Chyba raczej brak argumentów:D Tobie;) zatem dobranoc :)

ale nikt jej nie potępia ludzie, odróżnijcie może jedno od drugiego sytuacja była do przewidzenia, a ja na pewno nie potępiam tej biednej kobiety tylko jej współczuję jednak muszę być sprawiedliwa i dla mnie ta sytuacja była do przewidzenia więc matka nie jest bez winy jak upiera się tutaj kilka osób:O z całą pewnością nie zasługuje na potępienie tylko właśnie na współczucie i ja jej serdecznie współczuję

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080422/POWIAT0104/974419992 przeczytajcie dokladnie co piszą i dajcie juz spokoj

To "zaniedbanie" :O Powinna przewidzieć, nie ? :O

Wszak każda matka wyobraża sobie, że jak się odwraca, to ktoś chce zabić jej dziecko... Czekam na wasze mądre komentarze.

to wypowiedz meza matki ,ktorego chyba nie było przy zajsciu...

apteka i myślę, ze dlatego nie chciała wejść z dzieckiem, bo zarazki mi ciągle mówią, żebym z małym dzieckiem nie wchodziła do apteki, no ale ja wolę wejść niż zostawić przed... ja tej mamy nie winię, ona do końca życia będzie żyła ze świadomością, że to jej wina (na jej miejscu to bym chyba oszalała) jeśli chłopczyk przeżyje to z czasem będzie jej łatwiej, z całego serca życzę tego maluszkowi, by przeżył i wyzdrowiał, jest malutki, jeśli nie będzie poważnych konsekwencji zdrowotnych w przyszłości to nie będzie o tym pamiętał, gorzej jeśli nie przeżyje lub na stałe będzie niepełnosprawny, nie wiem, czy matka będzie wtedy wstanie normalnie funkcjonować, a co mówić żyć... dla wierzących jednak proponuję modlitwę za chłopczyka i jego mamę póki co, o tej kobiecie , co to zrobiła nie mogę myśleć tak mi żal tego chłopczyka :(

Ogromnie współczuję matce i maleństwu, mam nadzieję , że uda mu się z tego wyjść:-(

Kobieta, która to zrobiła, była chora psychicznie i nie była w stanie kontrolować swoich czynów. Podobno już kiedyś raniła ojca nożem w brzuch. Pytanie, dlaczego lekarze pozwolili jej chodzić po ulicach, ona powinna być zamknięta jako niebezpieczna dla siebie i otoczenia. Ale oczywiście lekarze jak zwykle są bez winy. I, moi drodzy, najsmutniejsze jest to, że ta sprawczyni nie trafi wcale do więzienia, lecz do zakładu psychiatrycznego, tam będzie leczona, następnie jakiś lekarzyna uzna, że jej się polepszyło i wypuszczą ją po dwóch latach. Nie będzie sądzona jako zwykła przestępczyni, popełniła czyn tak straszny, tak absurdalny, iż nie ma wątpliwości co do jej choroby psychicznej. Za to lekkomyślna, nieodpowiedzialna, wygodnicka mamusia posiedzi - i oby jak najdłużej. W więzieniu nie będzie miała lekko - za przestępstwa wobec dzieci więźniowie sa prześladowani, gwałceni itp.

nie wiem jak można mówić tak kimś kogo wogóle się nie zna...... czytałas artykół - to trwało sekundę- dziewczyna zajrzała czy nie ma kolejki wygodnicka mamusia..........skąd wy to bierzecie.......

uczennica wez sie lepiej za nadrabianie zaległości jak sie rozchorowałaś, bo tego się nie da czytać, w ogóle mam wrażenie , że piszą to wszystko jakies gówniary, które nie mają pojęcia co to znaczy wychowywanie dziecka.

bosz- artykuł

ciekawe, czy zadnej nigdy nie zdarzylo sie zrobic czegos nieprzemyslanego:O. Kobieta przezywa straszna tragedie, bo przez jej blad cierpi najukochansza istota, a tu dewotki juz ja linczuja:O.

Dlaczego nie da się czytać moich tekstów? Nie robię przecież błędów ortograficznych. Chciałam tylko zwrócić uwagę szanownych pań na to, że sprawczyni przebywała już wcześniej w wariatkowie - dlaczego lekarze ją wypuścili? Dlaczego oni bezmyślnie wypuszczają osoby groźne dla otoczenia?!

Chora na grype...malo wiesz, wiec moze nadrabiaj zaleglosci w nauce:O

to wszystko sie moze zdazryc, niezaleznie od matki... Mnie prawie wcale nie pilnowala, sama sie bawilam i nigdy w zyciu nic mi sie nie stalo!! A moj brat, wiecznie absorbowal jej uwage, nawet z pracy musiala zrezygnowac :( I non stop cos... Najkjpierw przy porodzie transfuzja, bo go poddusili. Okazalo sie, ze krew alergika byla, potem poparzyl sie wrzatkiem jak byl malutki, leb rozwalil, ze juz licznych zlaman nie wspomne... Tego sie nie da przewidziec :D

Wiem tyle, że takie osoby jak ta wariatka nie powinny chodzić na wolności. A zaległości nie mam, niemniej dziękuję za troskę. Poza tym w nniektórych doniesieniach podają, że matka tylko zajrzała do apteki, w innych, że stała tam dłużej - jak było naprawdę?

?? WoW! Za co??

Za zostawienie dziecka bez opieki - kara pozbawienia wolności.

Chora na grype....nawet nie masz pojecia, co dzieje sie w wielu poskich domach, jakie tragedie przezywaja dzieci alkoholikow, sadystow i co? I nic, bo tam malo kto zaglada i dopoki nie stanie sie nic strasznego dzieci w takich domach zyja>O. Tutaj kobieta zostawila dzieko na chwile i stalo sie, co sie stalo, a ty wyzywasz ja, zyczysz dozywocia i Bog wie czego jeszcze. Ta kobieta przezywa horror.