seks oralny-pytanie

czy facetowi bedzie przyjemnie,gdy zamiast ciepla ust,poczuje zimno np.po kostce lodu,albo lodach? ma ktoras taki eksperyment za soba?

zamiennie - usta po gorącej herbacie, potem po kostce lodu usta wypełnione colą (gazowanym) :)

dziewczyny sie naczytaly glupot w cosmopolitanie i pierdola,tak sie poczuje jakby wam ktos na lechtaczke wylal najpierw ciepla a potem zimna wode,wierzcie mi

a moze lepiej go zapytać? ;] jeden woli ciepło ust inny moze chciec poczuc zimno.. ile penisów tyle metod :D

tak prawde mowiac zalezy mi na 'niespodziance' (he,he),tak,zeby nie bylo widac przygotowan,tylko pelne zaskoczenie,jak na razie kostka lodu moglaby przejsc niezauwazenie,i sie wlasnie zastanawiam,czy mu zrobie przyjemnosc,czy wyskoczy z wrzaskiem z lozka w kazdym razie dzieki za sugestie :-)

eheheh - ja nie czytam cosmo, bo to gazeta dla, w gruncie rzeczy, debilek :D poza tym, mowiac brzydko, pakowanie w jape lodu i potem penisa to tortury a nie seks oralny :O. dlatego owa zawartosc nalezy w odpowiednim czasie usunac :D

eheheh - a co do tej lechtaczki, to przyjemne :P

ja Ci osobiscie kostki nie radze:)

to jeszcze cos dodam-owszem czytalam o tym ,moze w cosmo,ale nie mialam ochoty probowac tylko ostatnio wpadlo mi w rece opowiadanie,pisane przez mojego faceta,tam bylo to opisane,jako zajebiste uczucie (lody smietankowe z zaskoczenia) i ja teraz miotana mieszanymi uczuciami,sie zastanawiam-czy to jest faktycznie przyjemne,bo to przezyl,czy to tylko fikcja literacka bo wlasnie trudno mi sobie wyobrazic,zeby lodowate zimno bylo takie ekstra

eheheh - a PO kostce? wtedy usta sa chlodne, ale nie lodowate? :)

a bitej smietany probowalas?

czyzby autorka sobie poszla? ;)

z niczym nie probowalam ale po kostce lodu,zawsze bedzie duzo chlodniej,niz normalnie,tylko czy przyjemnie?

sorry ile ty masz lat?

alealealealeale - to wie tylko twoj facet ;)

poszlam po kostki lodu ;-) w tym problem,nie chce pytac,czy chce,nie chce,zeby widzial,jak cokolwiek przygotowuje,chce z zaskoczenia,tylko czy to bedzie przyjemne.... odbilo mi po tym,jak przeczytalam jego radosna tworczosc

alealealealeale - nie sprobujesz=nie przekonasz sie :P

jestem w wieku zaawansowanym ;-) ,po trzydziestce czy ktos chce zasugerowac,ze jestem skrzywiona,bo nie probowalam seksu oralnego z jedzeniem? oralnego akurat nie,na ta sfere zycia nie narzekam ale teraz chodzi mi konkretnie o temat chłodu w ustach z zaskoczenia (sama nie chcialabym,zeby mi chlasnal lodami po cipce,tylko z drugiej strony-a moze by mi sie spodobalo?) ale problemy :-)

alealealealeale - ja ci polecam, ze tak się wyrażę, eksperymenty łóżkowo-kulinarne. sos do lodów jest super, tylko lepki, bita śmietana tak sobie. byle nie miód :D:D:D

hellishbloodystorm-wlasnie doszlam do takiego wniosku,on moze nawet nie wiedziec,czy mu sie spodoba i na wszelki wypadek powiedziec "nie" :D chyba,ze to jednak nie byla fikcja literacka :/

alealealealeale - nie "filozuj" na zapas. z kostką lodu to nie radzę, jeśli trzymasz ja w buzi. wypluj, zanim się zabierzesz za tego drugiego "loda" :P

teorie mam opracowana na piatke,moj facet nie lubi rozmawiac o seksie,twierdzi,ze w lozku jestem swietna,nie ma jakis niespelnionych przeze mnie zachcianek lozkowych-tylko -no wlasnie- czy nie ma,czy nie mowi,bo temat mu nie lezy... coz bede probowac :-)

a co zes sie tak uparla na to zaskoczenie ... niekt nie lubi AZ takich niespodzianek ... :o a jak ma byc milo to i bez wyskoku bedzie

kostke lodu,to umyslilam polknac,ale faktycznie,moge wypluc :-) tylko musze pocwiczyc,czy mi zęby nie zdrętwieją ;-) cholera,spi biedaczek i nie wie,jaka teorie spiskową knuję ;-) dziekuje wszystkim za wypowiedzi i dobranoc szczegolnie hellishbloodystorm za zaangazowanie :-)))))))

alealealealeale - dobrej nocy :) o kurde, połknąć kostkę lodu? to dopiero hardcore :D

hmmm :D

no mowie,ze sie uparlam,bo wyczytalam to w opowiadaniu,ktore napisal i tam wlasnie bylo o elemencie zaskoczenia (cudownego)

alealealealeale - chyba urok fantazji polega niekiedy na jej nierealizowaniu. mogę się mylić :)

mój facet lubi uczucie chłodu. chłodne usta, bądź gdy robie mu laske zimną/chłodną ręką... pan W. staje do gotowości w sekundę ;)

?? hehehe