Kwiatki balkonowe jakie najlepsze, nawozy, kiedy posadzić, jak uprawiać itp.

Planuję w tym roku upiększyć swój balkonik, poprzeniego lata próbowałam, ale coś mi nie wyszło. Co radzicie, jakie najładniej będą się prezentować, oczywiście, chodzi mi o jakies tanie. Jakimi nawozami uprawiacie swoj oślinki, i jak często podlewacie? Proszę o poradę...

masz ten balkon?

pólnocnej

no to dlatego się nie udają :-( Musisz kupić kwiaty, które nie lubią słońca. Na przykład niecierpki

ja mam bardzo słoneczny balkon więc nie wiem jakie są dobre na balkon bez słońca. Musisz popytać w szklarniach jakie będą najlepsze

a czy znasz może jakieś niedrogi, sposoby opryskiwania, (jak najmniej chemi) bo moje biedactwa zawsze atkują szkodniki!

a co na słoneczny południowy balkon?

zazdroszczę wam tego balkoniku, po słonecznej stronie, ja na południowej stronie mam tylko 1 pomieszczenie, - kuchnie

na słoneczy to najczęścij widze u ludzi pelargonie, ale wydaje mi się, że one są już zbyt przereklamowane w 85% balnonów widzę pelargonie najczęściej różowe ;)

Ja mam całe mieszkanie na południowej stronie, więc to jest masakra, latem cały dzień wali mi słońce

to tez nie za dobrze, chodziaz 1 pokój warto jest miec po pólneocnej, bo w dzieciństwie mieszkałam w takim mieszkaniu, i bardzo często bolała mnie przez to głowa! ale za to się opaliłam na balkonie :)

Ksaksa czym podlewasz naturalnie czy wodą z nawozem, ja probowałam normalnie a raz w tygodniu wodą z nawozem

na północny - niecierpki, begonie bulwiaste, sanwitalia, skrętnik, pokrzywki wszelkiego koloru - nawóz może być uniwersalny, biohumus np., albo do kwitnących, jak juz nabiorą zielonej masy na południowy - wszystko odrócz tych ww. ja na południowym mam lub miałam: dalie, aksamitki, lobelię, szałwię, bratki, pelargonie, surfinie, begonie (ale pod balustradą, która przepuszcza tylko trochę światła), kropliki (mimulus) i co tam jeszcze wypatrzyłam na targu/w ogrodniczym

dzięki Ewa 33, wiesz może, kiedy zacząć sadzić tak mniej więcej

ja już dalie i po brzegach male pelargonie angielskie wysadziłam w poniedziałek do skrzynek, mam też już skrętnika i surfinie na balkonie, plus wyniesioną z domu strelicję

zazwyczaj zwykła woda, niekiedy woda z akwarium- gdy jest akurat wymieniana i raz na tydzień woda z nawozem

zdaje mi się, za zaraz wezm małego w wózek, i pójdę na bazarek poszukać czegoś fajnego! A sadziłaś z zaszczepek, cebulek, czy nasion?

i z zadowoleniem wczoraj stwierdziłam, że jeszcze jeden balkon też już jest "zrobiony", w sąsiednim bloku chociaż ogólnie muszę powiedzieć, że młodym ludziom chyba nie chce sie wysilać i zwykle przez całe lato balkony sa puste, ew. robią za składzik -graciarkę

wypraszam sobie jestem jeszcze młoda a mam na balkonie kwiatuszki ;)

Ja kupiłam w ostatni weekend nemezje. Powiesiłam dwie skrzynki z boków. Na razie:) Środkiem pewnie pelargonie, werbeny i inne "trawki", Na razie się zastanawiam;)

A ja też jestem młoda:) i Mam najdłużej stojące kwiatki. Mało tego mój samotny sąsiad mimo, że pracuje po 12h dziennie też ma. Czerwone pelargonie, bo takie są najwytrzymalsze;)

ile macie latek?

tyle się opisałam i mnie wywaliło, szlag! dobra, pisze jeszcze raz... kwiatki kupuję w gotowych sadzonkach, ładnie ukorzenione, bo jak próbowałam sama siać, to nei wystarczylo mi cierpliwości, poza tym roślinki były 3 x mniejsze i słabsze od tych hodowanych w szklarniach podlewam je z odżywką raz w tygodniu, a jak już trochę podroshną i jest pełnia sezonu, to codziennie (biohumus) ciesze się, że młodym niektórym też się chce w kwiatkach grzebać :)

to ja zmykam, po te roslinki, odezwe sie później jak już zrbie zakupki , może o cos jeszcze podpytam!

aż jestem ciekawa, co tam nakupisz, tylko powiedz, że na zacieniony balkon ja dzisiaj byłam na takim wiejskim targu, kupilam 3 roślinki do skalniaczka tylko...

Ja mam lat 25, widok z balkonu mamy co prawda średni bo tuż pod nim jest skład makulatury a w oddali stary dworzec kolejowy ale mieszkanie jest na 7 pietrze więc nie jest źle, a balkon służy nam latem jako miejsce do jadania śniadań niestety jest malutki ale się mieścimy i jakoś to śniadanko smakuje inaczej :)

to ja mam przynajmniej szczęście w kwestii stron świata i rozmiarów balkonu - jest duży i południowy :) widok jest taki sobie - na plecy kościoła, ale mam miesjce, to wsadziłam brzózkę i wionobluszcza - to mnie trochę osłania :)

Ewa 33- mogę prosić o radę, widzę że znasz się na roślinkach http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3729700 :)

przepraszam że tak się tu wcisnełam :)

już patrzę