Bojowniki w kubeczku w sklepie

nie rozumiem dlaczego te kubeczki nie mogą byc większe ? czy ludzie wpychaja ich do cnich w zoologiach dlatego zeby udowodnic sobie ze przezyja ? przeciez ryba ma oczy, wech i inne zmysly a w tych kubeczkach dotyka pyskiem i ogonem do scianek i podejrzewam ze moze to byc nawet bolesne na skutek stalego ucisku, kubeczki powinny miec przynajmniej litr a nie 3 lyzki wody

Bojowniki nie potrzebują wody ani miejsca. Potrawią pobierac powietrze z atmosfery Bojownik lepiej się czuje w małym kubeczku niż w dużym akwarium w towarzystwie innych bojkowników

juz sliok po majonexie jest wiekszy przeciez w naturze zadna kaluza nie ma mniej niz 100 litrow

potem maja zwichrowana psychike i dalej sie je izoluje

przeciez bojownik wydala odchody a skad wiesdz ze czuje sie lepiej ? mowil ci ? mialam bojownika i wiem ze lubi plywac jak kazda inna ryba i rosnie dosc duzy

ale mi chodzi o tych biednych bojowników al quaidy

Ale gadasz głupoty, ja widzisz w kubeczkach woda jest czysta, poza tym bojowniki sa w dobrej formie A im naprawdę nie potrzeba dużo miejsca. Wystarczy coś około 5 cm3, czyli 3 łyżki stołowe. Poza tym one w tych kyubeczkach sa krótko, kilka , najwyżej kilkanascie dni Poczytaj trochę zanim zaczniesz się żalić,

potem są najczescie w kuli jakijes psychopatycznej panienki, gdzie zyja kilka tygodni podlewane zimna woda z kranu

czy one nie maja prawa do grzalki ? i nie dosawania sie w rece psychopatycznych wlascicielek ?

moze tu wpisza sie panie ktore zabily swojego bojownika w kuli ?

uwaga podszywacz !