CZY MĘŻCZYZNA MOŻE OŻENIĆ SIĘ Z KOBIETĄ, KTÓRA...

CZY MĘŻCZYZNA MOŻE OŻENIĆ SIĘ Z KOBIETĄ, KTÓRA POD WZGLĘDEM URODY NIE PRZYPOMINA TAKICH, KTÓRE DOTYCHCZAS MU SIĘ PODOBAŁY? TZN, JEŚLI DO TERAZ PODABAŁY MU SIE TYLKO I WYŁĄCZNIE BLONDYNKI, NISKIE I Z NIEBIESKIMI OCZAMI TO CZY MOŻE SIE ZAKOCHAĆ W BRUNETCE Z PIWNYMI OCZKAMI? I CAŁKOWICIE STRACIC GŁOWE? A BLONDYNKI MU SIE JUZ WIĘCEJ NIE PPODOBAJĄ?

a dlaczego nie !! pewnie ze moze

jasne :P mi sie zawsze poobali niebieskooki faceci ..a mam meza piwnookiego :P ... teraz mysle ze to pierdola ...nic waznego .. heheh

lepiej niech się nie żeni, skoro zadaje takie głupie pytania, to niezbyt rozumny jest :P

CZYLI PO ZAKOCHANIU ZMIENIA SIĘ TO CO PODOBAŁO SIĘ KIEDYŚ?

:O

wszystko jest mozliwe! moja zona uwielbia blondynów, a hajtnęła się ze mną szaty(a)nem !ona sama jest ciemną blondynką, a ja uwielbiam generlanie blondynki takie naturalne, choć niektóre brunetki tez są ekscytujące!

i chyba młodzieniaszek, bo piszesz to wszystko dużymi literami, jakby od tego życie zalezało ^^

jestem krótkowidzem.... ;-P czy po tym jak facet się zakochuje w takiej brunetce to przestaja mu sie podobać blondynki??? jak to jest?

Nie, nie może, to zabronione prawem :P

goooopi jestes .. ja pierdole pytac sie o takie rzeczy :P :P

z tego, co mi wiadomo - prawo nie zabrania takich czynów ;)

facet może ale jak ty jesteś krótkowidzem, to skąd wiesz, że na pewno ożenisz się, a wcześniej zakochasz w brunetce ? :D

Oczywiście, że może. Ja zawsze gustowałem, że tak powiem w blondynkach. No i co? Zakochałem się trzeci raz i w tym względzie zupełnie mi się odmieniło. Po prostu uczucia nie zależą od takich rzeczy.

CIASTECZKOWY POTWÓR-GOOOOPI TO TY JESTE S JESLI NIE ZAUWAŻYŁEŚ IRONII... nie qmam niektórych-jestem kobietą, gdybym była facetem nie pytałabym o takie sprawy a pytam bo nie wiem jak na ten temat myślą mężczyzni. Więc?

Jak jest sie zakochanym to kolor wlosow traci na znaczeniu. A co jakby przyszla zona zapragnela sie przefrabowac na rudo?Slubu nie bedzie? :D

BRZYDAL 28 nadal pociągają Cię blondynki?

Teraz nie ma to znaczenia, bo jestem zakochany i nie patrzę w ten sposób na inne kobiety. Ale ogólnie nigdy na to jakoś nie patrzyłem, tak się tylko jakoś składało, że zawsze swoje uczucia, nawet zauroczenia lokowałem w blondynkach. No, ale tym razem jest inaczej. Jeśli miałbym wskazać cechę wyglądu, na którą zwracam uwagę, to sympatyczna, pogodna i uśmiechnięta buzia. Naprawdę szczery uśmiech kobiety potrafi zawładnąć sercem faceta :).

o.k ale czy NADAL podoba sie ten typ kobiet co wcześniej?

czy...każdy ma jakiś tam swój gust i preferuje określony typ urody ale to, że ja \"szaleję\" za niebieskookimi brunetami nie wyklucza tego, że kocham mojego faceta, który ani nie jest brunetem ani nie ma niebieskich oczu...choć nadal ten typ urody jest dla mnie pociągający, poza tym nie tylko kolor oczu czy włosów jest istotny: rysy twarzy, sposób poruszania się, mówienia, cechy charakteru, zachowania w określonych sytuacjach- oto w czym się \"zakochujemy\":)

w skrócie odp. brzmi:TAK

rozumiem, a co z taka sytuacja? mężczyzna zakochuje się w brunetce( mimo, że jego ideał to blondynka), tracci dla niej głowę, ale po kilku latach zauroczenie-pierwsze i silne mija. miłośc oczywiście pozostaje.czy po okresie totalnego zauroczenia, kiedy emocje opadają, czy w małżeństwie trwajacym kilka lat mężczyzna może się "znudzić" kobietą, która nie jest w jego typie? czy nie zacznie szukać takiej, która "od zawsze" była dla niego pociagająca?????????

No właśnie o to chodzi, że ja nie mam tego typu. Wszystkie kobiety, które pokochałem w życiu, były zupełnie różne. Pierwsza, blondynka, niska, nie specjalnie szczupła, zwariowana nieco z charakteru, zawsze uśmiechnięta, jajcarka. Druga - blondynka, wysoka, bardzo szczupła, spokojna, małomówna, ładny uśmiech. Kobieta która jest w moim sercu obecnie (co ja bym dał, żeby pozostała już tam do końca, żeby być z nią) - szatynka, niska, zniewalający uśmiech, bardzo pogodne nastawnie do świata, z charakterkiem, lubi się też powygłupiać, bardzo otwarta na ludzi. Nie chce tu robić jakichś dogłębnych analiz wyglądu fizycznego, czy charakteru, bo naprawdę musiałbym się dłużej zastanowić, bo nie robię takich analiz. Po prostu we wszystkich sytuacjach było to COŚ, teraz jest nawet coś więcej :).

Czy normalny facet z brodka moze zostac prostytutka? Alez owszem, czemu nie? Jemu tez nalezy sie :P Czy normalny facet z wasem moze zostac dzis alfonsem? Alez owszem, czemu nie? Jemu tez nalezy sie :P

:D

:-)

nie może nie może nie może nie może nie może nie może nie może nie może nie może nie może nie może nie może nie może nie może

facci sa tak skonstruowani, żę patrzą rzede wszytkim na wygląd i nie wiązaliby się na całe żcie z kobietą, która ich nie pociaga

Może jak najbardziej. wydawło mi się do tej pory że to niemożliwe a jednak! kilka dni temu ja i maż wypozyczyliśmy cd porno. mój facet ostatnio miał jakieś problemy z podnieceniem, pomyśleliśmy więc- czemu nie spróbować czegoś nowego? na początku filmu wyszlam żeby odebrać telefon a kiedy po kilku min wróciłam mój małżonek siedział na kanapie jak zahipnotyzowany w stanie totalnego podniecenia a na tv jakaś brunetka z wielkimi cyckami robiła jakimus mięśniakowi loda. zrobiło mi sie niedobrze ale usiadłam obok niego i zaczęlismy oglądac razem.pod koniec filmu zapomniałma juz co sie wydarzyło, zaczeliśmy się piescic a mój mąz poprosił mnie żeby mógł popatrzeć jeszce raz na ta cycasta brunetkę. zrobiło mi się głupio bo w porównaniu z tamtą- bardzo szcupłą, z dużym biustem, ciemną karnacją, piwnymi oczami i pięknymi, długimi włosami. ja jestem niepozorną szatynką. od tego momentu kiedy mam się rozebrać przed mężem czuję się skrępowana, płakac mi się chce po tym co wiziałam. i zastanawiam się czy sie jeszce podobam ako kobieta.....

moj mi wrecz powiedzial otwarcie, ze mu sie nie podobam (zreszta wcale mu sie nie dziwie :( ) ale nie chce byc sam... To ja zdecydowalam, ze wole byc sama. I bede do konca zycia i nie bede z kims tylko dlatego, by nie byc sama. I tak kiedys umre ;)