Masz całe życie przed sobą

Dlaczego ten tekst jest puszczany osobom dwudziestoparletnim, trzydziestolatkom, a czasem nawet czterdziestolatkom? Całe życie przed? Przecież w tym wieku to już wszystko to, co najlepsze przeżyte - młodość, dzieciństwo, beztroska, marzenia, potem już tylko praca, roszina, kłopoty, stes, dorosłość. Więc kto pierdzieli takie farmazony? Wytłumaczcie mi to

uważam, że takie teksty do osób powyżej 25 roku zycia powinny być zakazane

To sa takie same farmazony jak/: Do wesela się zagoi, jakoś to będzie, głowa do góry

to nie dlugo wszystko brdzie za mna nie dlugo stuknie 25 :o

co cie nie zabije to cie wzmocni... :O

jaki może być to :weź sie w garść! Normalnie zawsze mam ochote rozszarpać osobe, która mi tak mówi!:O:O:O:O

służę.... weź się w garść, sieroto! tudzież... patrz stopka :)

akurat zgadzam się z tym co Ewa ma w stopce, wiem to z własnego doświadczenia.... niestety

Właśnie ja też nie wiem co wy macie do tego powiedzenia : co cię nie zabije to cię wzmocni. Ja się z tym zgadzam.

no akurat z tym to i ja się zgadzam

ja sie nie zgadzam... tez mowie to z doswiadczenia. Wolalabym zeby mnie zabilo niz tak "wzmacnialo":(

ja bym wolała dostac z liścia w twarz niż takie np. "nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze" bleee

Bo czasem wydaje się, że jakieś doświadczenie sprawiło, że człowiek się załamuje, czuje się bardziej osłabiony i zrezygnowany. Ale sądzę, że tak jest tylko pozornie bo mimo wszystko doświadczenia nas wzmacniają i uodporniają na podobne sytuacje. To moja opinia.

Mój przyjaciel mówi''masz tyle życia za sobą,weź sie w garść bo nie wiele już zostało.'':O:O:O

nie czuje sie wzmocniona i uodporniona, wrecz przeciwnie ;) Za to wyrazenie "bedzie dobrze" jest w miare. Z tych tu wymienionych to jedno chyba co nie ma odwrotnego skutku w pocieszaniu...