Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiecznosc wiecznie trwa...

Rodzina...

Polecane posty

Gość wiecznosc wiecznie trwa...

Rodzina... tak jedyna osoba na którą moge liczyc w tej rodzinie jest pies. tak, naprawde, zdaje mi sie ze on wszystko rozumie ten mój czworonożny przyjaciel... Ja wiem mam szesnascie lat, nie jestem juz dzieckiem ale ja też potrzebuje zeby ktoś powiedział mi coś cieplego, zeby zapewnil ze jest, ze kocha... Rodzice bardziej przejmuja sie rodzenstwem i to jeszcze starszym! Pamietam kiedy rok temu nie mogłam prawie kolanem ruszac i szczerze mówiąc do tej pory mi sie to zdarza. Prawie codziennie nie mogłe złapac głębszego oddechu to tak bardzo boli kiedy oddycham... Kiedy powiedziałam o tym wszystkim mamie nawet na mnie nie spojrza, zajela sie dalej obiadem... A ja tak bardzo sie tego boje... Ale kiedy moj brat zaczał nazekac na noge to od razu sie denerwowała co jest! Do jasnej cholery czy ona mnie nie widzi!? Czy nie wie co robie kiedy sie zamykam, czy nie słyszy tego wolającego o pomoc płaczu!? ... ...Szczerze to chcialabym byc kims innym... Nienawidze tego uczucia zazdrosci. Tak bo to co czuje patrzac na moje rodzenstwo i rodziców to zazdrosc. Zazrdosc ze oni mogą spokojnie zyc moga o wszystkim ze soba rozmaiwac a ja musze to wszystko tłumic w sobie. Nienawidze tego pieprzonego zycia. nie pamietam kiedy tak naprawde bylam szczesliwa. Chyba tylko w tedy kiedy moge byc sama ze swoimi myslami... Tak bardzo mnie boli ze nie moge porozmawiac o swoich prawdziwych zainteresowaniach z rodzina bo oni wysmial by mnie. Tak wysmiali. Czy naprawde jestem skazana na to by zyc w zamknieciu? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznosc wiecznie trwa...
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwoman
Nie mogę powiedzieć, żeby moja matka nie była zainteresowana moim zdrowiem fizycznym, ale i tak mogę się spokojnie podpisać pod Twoim postem. Dla mnie też z całej rodziny najlepszy jest pies. Mogłabym napisać książkę pt. "Strzeż się najbliższej rodziny. Wbrew pozorom możesz w niej spotkać największych wrogów". Jak będe miała więcej czasu to coś napisze... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez napisala ze ma
16 lat?! :D mysle, ze to ten okres :P przejdzie Ci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, szybko czytałam ale tak, to jest ten wiek, ja kiedys tez tak miałam, wszędzie widziałam niesprawiedliwość, byłam zazdrosna o młodszego brata, częst płakałam w samotności.... teraz wiem, że jedynie na mojej rodzinie moge polegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznosc wiecznie trwa...
ALe ten okres trwa tak od paru lat. A ja naprawde chciałabym pogdac z kims kto sie nie bedzie ze mnie śmial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznosc wiecznie trwa...
no wiesz mam ale tak głupio mi dowalac jeszcze swoje problemy przyjaciółce która i tak ma ciezkie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to jest spowodowane tym, że Rodzice są zapracowani, zmęczeni i że od Ciebie dziewczyny, wymagają więcej niż od chłopców.Przyjęło się, że dziewczyny są rozsądniejsze i spokojniejesz, choć uważam, że wcale tak nie jest. W Twoim wieku też miałam żal do moich Rodziców, że się mną nie interesowali. Wagarowałam płakałam po nocach i również byłam zazdrosna, a jeszcze gorsze byłoto, że moi starsi bracia lubili się ze mnie wyśmiewać pry dalszej rodzinie, np podczas urodzin czy gdzieś. Dziś jestem 5 lat starsza od Ciebie i na wszystko patrzę inaczej. Moi Rodzice pracuję 30 lat i nigdy nie wyjechali na urlop. Raz tylko udało im się pojechał na pielgrzymkę do Rzumy, którą zafundował kościół. Mam sześcioro rodzeństwa więc nie dziwię się, że nigdy niegdzie nie wyjechali razem, bo przecież zarabiali na nasze utrzymanie. Od roku jestem chora na stmę, a dopiero wczoraj mój tata się o tym dowiedział. Czy mam do niego żal? Nie. Nauczyła się sama dbać o siebie i na dobre mi to wyszło. Gdy patrzę na moich zapracowanych Rodziców, ich zmęczenie, podkrążone oczy, i na to, że o godzinie 23 tłumaczą młodszemu rodzeństwu matematykę to zastanawiam się skąd mają na to siły i jest mi wstyd za to co myślałam o nich gdy byłam młodsza. Dziś staram się im to wyngrodzić. Zabieram tatę do sklepu po ubrania by miał choć trochę radości, bo zwykle chodzi w jednj parze spodni przez 10 lat. Bez przesady! Z łatami pod krokiem! Gdy ujrzałam jego radosną minę, to popłakałam się. Przy nim. Ale nie było mi wstyd, powiedziałam mu, że bardzo kocham całą rodzinę. Tata był wzruszony i powiedział, że jestem dobrym dzieckiem. To wyznanie wystarczy mi na kolejnę parę lat i dalej będę pomagać Rodzicom, bo mnie na to stać. Chciałabym wynagrodzić im lata harówki. Kupuję im artykuły spożywcze, ubrania, teraz jestem na etape załatwiania tacie sztucznej szczęki. Może to śmieszne, ale jego na to nie stać. W przyszłości, razem z narzeczonym, zamierzamy przeprowadzić remont ich mieszkania i wysłać ich na wczasy np. za granicę. I wiesz co jest najgorsze? Że moi starsi bracia, którzy są już na swoim, wyśmiali mnie i nie zamierzają dorzucić ani złotówki, choć mogliby. Nawet mają czelność przychodzić do nas na obiad, choć stać ich na to, żeby jadać w rstauracjach lub u siebie. Jestem zła, ale i spokojna, bo wiem, że wszystko co robię, oni doceniają, a ja mam spokojne i czyste sumienie. I bardzo ich kocham. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.T. z Wasilkowa
Ale dlaczego, napisałaś, że codziennie nie możesz złapać oddechu i boli cię, jak oddychasz? I kolana nie zginasz? Chorujesz, co co jest? Ja też miałam niedobry klimat w domu. To temat - rzeka. Rodzina okalecza. Ale masz już 16 lat, jeszcze trochę i będziesz mogła się wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznosc wiecznie trwa...
no moze i moja przyjacióółka wie o moich problemach ale o moich zainteresowaniach nie mam po co rozmawiac bo jej to nie interesuje dało mi to ikiedys jasno do zrozumienia. ( oczywiscie bardzo taktownie ) problem w tym ze ja mam starsza siostre i brata oni sie czesto ze mnie wysmiewaja a najczesciej to ja jak cos mamie potrzeba robie a potem na mnie sie drą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówiłam, weź na nich poprawkę i po prostu postaraj się zrozumieć. Może spróbuj z mamą szczerze o tym porozmawiać. Ja z moją mamą nie rozmawiałam tak szczerze, może raz na 3 lata, ale i tak zawsze obie płakałyśmy jak bobry, mama z bezsilności,a ja ze wstydu, że miałam odwagę jej coś wypomnieć, co w danej chwili wydało mi się śmieszne i pozbawion sensu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie są te twoje zainteresowania? może poszukaj jakiegoś forum, gdzie ludzie mają też takie same i bedziesz mogła się tym z kimś podzielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznosc wiecznie trwa...
J.T. z Wasilkowa Ale dlaczego, napisałaś, że codziennie nie możesz złapać oddechu i boli cię, jak oddychasz? I kolana nie zginasz? Chorujesz, co co jest? Chodzi o to ze czesto na lekcji siedze albo w domu i nagle nie moge głębiej zlapac oddechu cos mnie chamuje i tak strasznie mnie w tedy serce albo zebra kują, różnie. A z tym kolanem to tak ze mam chyba w nim wode albo cos bo naprawde czesto jak stoje i nagle sie rusze to czuje sie jakby mi cos rozpieralo kolano i nie moge wytrzymac z bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznosc wiecznie trwa...
Wiem jestem nie na jednym takim forum ale to nie to samo co rozmowa w cztery oczy chyba mam racje prawda? A nie bedziecie sie smiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznosc wiecznie trwa...
ssalssa odpisalam wyzej ;) Ech dobra niech strace: Zjawiska paranormalne i parapsychologia, astrologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.T. z Wasilkowa
Bo ja kiedyś miałam podobne problemy z oddychaniem. Wyobrażałam sobie, że to groźna choroba. Raz powiedziałam rodzicom - śmiali się i nazwali mie chipochondryczką i że to leczy się u psychiatry. Tata nawet zapytał złośliwie, czy chcę, by mnie tam zaprowadził? Nie chciałam. Ale po kilku m-cach zemdlałam na lekcji, był szpital, okazało się, że to bylo utajone zapalenie płuc i spadło mi na serce. Lekarz obstawił mamę, dlaczego ja tak chodziłam... W koncu było mi żal rodziców, mama miała wyrzuty sumienia. Oczywiście moi nie pili, ale nie tylko tam, gdzie alkohol, jest patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznosc wiecznie trwa...
moi tez nie pija i uchron ich od tego Boże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, nie zauważyłam. Twoje zainteresowania są bardzo ciekawe:-) Moje hobby to taniec. Bardziej prostolinijnie chyba. A co do chorób, to astma naprawdę jest uciążliwa!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to akurat nie moja działka, ale to dobrze że masz jakaś swoją pasję, większośc dziewuch to tylko ciuszki, kosmetyki, pierwsze romansiki i świata po za ty mnie widzą nie rezygnuj ze swoich zainteresowań a jeżeli chodzi o twoje kolano to jestes już na tyle duża, że możesz sama isć do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.T. z Wasilkowa
U mnie w domu wszystko było czyściutkie, obiad na pięknych talerzach, wszystko na pokaz, ale w sercach syf, szkoda mówić. Dziś mam swoją rodzinę, nie powielam wzorców wyniesionych z domu i jak na razie mi się to udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje, najciężej jest niepowielać wzorów:-) Mimo iż nie mam źle, to w swoim domu też wiele rzeczy zamierzam zmienić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznosc wiecznie trwa...
zostawicie mi swoje gg bo dobrze mi sie z wami rozmawia a zaraz musze wyjsc z domu na chwilke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×